Wyobraz sobie w takim razie Inside, ze nie mialem na mysli sport a rywalizacje, a ta w grach wystepuje w sporych ilosciach.

Potrzebujesz mieć rzecz mierzoną w cyferkach żeby rywalizować?

Smutne to jest.

Nie. To jest coś co występuje w pewnym typie gier, które są na to nastawione.
Można robić gry w których dps mettry, i inne chuje, są absoltunie zbęde.
Co ja kurwa gadam. W WoW do pewnego czasu nie bylo jebanych threat metero, dps metterow, i innego dziadostwa. I co, dalo sie grac.

W GW1 nie bylo zadnych kurwa meterow. Nawet combat loga tam nie ma.

Ujme to w sposob zrozumialy. Jak będe chciał grać w Excela, to go sobie włącze. Jak gram w gre to chce grać w gre. Chce móc ocenić, co sie dzieje, na podstawie tego co sie akacji dookoła mnie, a nie na podstawie latajacych cyferek.
To mi oferuje GW2.

A teraz wyjdz i idz grac w Excela.

Aha. Chcialbym zauwazyc, ze GW2 jest nomen omen zaprojektowane z mysla o kompletnej eleminzacji jakiej kolwiek rywalizacji. A tym, zeby sobie wejsc pojebac heady i wyjsc.

owszem, dalo sie - chuj ze zdarzaly sie gildie gdzie jedna osoba robila wiecej niz 3 inne i przez to stali w miejscu, a jednak celem gry bylo i ciagle jest czyszczenie kontentu przez innymi(tak zwana RYWALIZACJA).


anyways w rozmowie o PvP z jakis tworca gry bylo mowione, ze sam Arenanet bedzie organizowal turnieje PvP przez jakis okres po stracie gry, aby zachecic rynek, wiec jak tu kurwa nie mowic o rywalizacji co?


w jedynce nie bylo combatloga i mozesz sobie poczytac na wszelkich forach jak ludzie wlasnie na to narzekaja - ze w grze tak rozbudowanej jesli chodzi o PvP nie mozna sprawdzic co sie zrobilo nie tak, czy z czego sie oberwalo

Ja mówie o PvE. Jakbyś niezauwazyl.
Akurat nomen omen PvP to mi wisi i powiewa.


Faktycznie. 5% tardów narzekających to straszna liczba.
Sorry. Na forach w wiekszosci udzielaja sie krzykacze ktorym nigdy w niczym niedogodzisz. Wiekszosc poprostu gra i ma fun.

Hehehehe, rejdz i hejt z obu stron XD

Ktos tam po drodze pytal o balansowanie WvW. Z tego co do tej pory zostalo powiedziane, balansowania z zewnatrz (typu ograniczania liczby graczy, leveli) nie bedzie. Jak serwer mocny to bedzie mordy pral, jak slaby to po dupie dostawal. Nie wiem jak oni to sobie wyobrazaja w praktyce... zobaczymy.

Tyle w temacie dps meterów, macr, addonów i priorytetów od Kazika.

Co do WvWvW to chyba przy 3 stronach nie powinno być źle, ale jakieś wsparcie (chociaż dobór po względem zaludnienia) by się przydał.

Praawda taka że wow ewoluował w takie stadium że te metery i raid trackery sa ,powiem to,ważne ale czy naprawde guild wars nie jest nastawiona w kierunku wowa.Grając pvp w wowie ,jedynie trackery cdkow przeciwnika sie nadają co też zajebiscie niszczy zabawe ,bo pozwala przewidzieć i kontrować przeciwnika jak pojebanym co dodatkowo zmniejsza balans.Jesli przeciwnik wie ze masz za 1min koniec na twoim jedynym waznym CDku (w przypadku niektorych underpowerowych klas) to bedzie mogl przewidziec kiedy go uzyjesz i cie rozpierdoli.To samo jesli chodzi o focus frame gdzie ,patrzysz na niego i focus cast bar,majac wyjebane co sie dzieje wokol ciebie.W guild wars zarowno sam combat jak i głowny cel gry (pvp) rózni sie od tego w wowie ,takze ja z perspektywy gracza nstawionego na pvp mam nadzieje ze zadnych jebanych enemy cast barow, enemy cd trackerow i tego typu szajsu nie bedzie.A same metery to pierdole ,bo one na mnie nie wplyna.

IMO duzo zalezy od tego czy wroga da sie zwyczajnie zazergować, czy będą jakieś choke points, które będzie można bronić mniejszą grupką.

Keepy w warhammerze jest przykładem jak tego nie robić. Fajnie się broni, kiedy zergi sa mniej-wiecej wyrownane. Albo oblegajacy maja 20-30% przewage w liczebnosci.
Inaczej, to można stosować standardowa radziecka taktyke. Po trupach wkońcu się wejdzie. Zazwyczaj szybciej, niż później.

Jak keepy w GW2 będą miały bardziej rozbudowany sprzęt oblezniczy. to ehh.
Ogólnie obrona powinna być w łatwiejsza, bez paradoksu w stylu, że zdobyć jest łatwiej niż bronić..

No i co z tego ,że się zdarzały takie gildie?

To tylko pokazuje ,że inni członkowie gildii byli ślepi i nie umieli chyba rozmawiać. Żeby dojść do tego czemu coś twojej grupie nie wychodzi nie trzeba żadnych narzędzi ,które pokazuje cyferki.

Takie rzeczy teraz w WoW-ie są?

To jeszcze ktoś tam czerpie przyjemność z GRANIA? Czy to już tylko chodzi o zoptymalizowanie grindzenia renowna /honoru czy jak to się tam nazywa ,żeby szybciej kolejny rank wbić i sobie e-peena powiększyć?

Już abtrachując od tego jak API i logi tej gry muszą być zjebane , żeby się dało się takie add-ony napisać...

Obczaj jakieś topowe filmiki z aren ,gdzie autorzy specjalnie na przyklad robia stop klatke w momencie "skillowego" zagrania,Typu warrior reflectujacy instant cyclon druida? I to niby ma odrózniac dobrych od zlych graczy.Bo Taki warrior kurwa patrzy na 1000 addonow i widzi ze druida ma nabite predator switness i zrobi reflect ,lub tego typu zagrania.I to strasznie psuje zabawe,bo ci gracze bez addonów w zyciu kurwa takich akcji by nie odjebali nie ujmując temu ze potrafia z refleksem reagować .

Po ch**ju fest skill , że umie addon-a zainstalować i śledzić wzrokiem kilka timer-ów.

Jakbym musiał zainstalować takie add-ony żeby mieć "równe szanse" to z nudów bym tak skisł , bo co to za przyjemność grać i się gapić na bary , timery ,etc z add-onów?
Z kolei jakbym grał przeciwko graczowi bez takich add-onów a sam bym je miał to zero przyjemności z tego ,że skopałem mu tyłek skoro on od początku nie był na przegranej pozycji?

Chore imo.

To trochę jak z dopingiem "Ja oszukiwałem, ty oszukiwałeś, graliśmy uczciwie"
W WAR też jest taki addon, który sprawdzastan celu (buffy,debuffy, immuny) i w połączeniu z makro dobiera skil. PvP jako obsługa jednej bindy FTW.
Dlatego wszystkie addony, macra itp powinny być wywalone. Każdy ma takie samo UI i wygrywa ten, co lepiej się orientuje.

Też tak uważam .Zwałaszcza w odniesieniu do do pvp ,to tez niszczy balans miedzy klasami.

Nie ma żadnej przerwy. Serwer, który zdobędzie najwięcej punktów dostanie jakieś tam bonusy na 2 tygodnie. Potem wybierane są kolejne 3 serwery i tak w kółko.

W trym trybie mają być różni NPC i moby do zabicia. Loot zdobywa się z ubijania graczy, NPC i mobów.



Wiadomo, że przenoszenie się między serwerami ma być dość swobodne. Jednak, gdy Twój serwer bierze udział w WvW to będzie to utrudnione by gracze nie mogli manipulować bitwami.

Jeżeli chodzi o balans to będzie sidekicking czyli automatyczne podnoszenie lub obniżenie levelu. Nie wiem jak to będzie działać w WvW. Twórcy wspominali o tym, że nie chcą by gracz na 1 levelu dostał jedną kulą ognia od gracza na 80 i wyzionął ducha. Sidekicking ma sprawić, że będą tam jakieś różnice między graczami spowodowane gearem i innymi czynnikami, ale mimo wszystko kumaty gracz da sobie radę i nie zostanie od razu skopany przez ludzi, którzy wytrzaskali najlepsze przedmioty i dobili do ostatniego poziomu. Nie oznacza to, że szanse pomiędzy takimi dwoma graczami są wyrównane. Po prostu każdy w jakimś tam zakresie będzie mógł każdemu skopać pupę w tym trybie.

Mnie to areny zastanawiają. Jakie brackety (2vs2,3vs3 itp) i czy to bedzie typowy team deathmatch czy jakies objectivy.

Będzie tryb "hot join" - bardziej luźna forma PvP. Od 1v1 do 10v10.

Będą również turnieje, w których będzie tylko 5v5.

Z PvP na razie ujawniono tryb conquest - utrzymywanie kontroli nad kilkoma miejscami na mapie. Kto zdobędzie określony limit punktów jako pierwszy wygrywa. Inne tryby zostaną ujawnione później.

Chodzi mi o turnieje ,czy tam beda jakies tryby czy typowe walki jak areny w wowie.

Nie kapuje tego flame z Addonami. Każda dobra gra pozwala na dowolne zmienianie interface i to będzie w gw 2 czy tego chcecie czy nie. Pozatym pvp w WoWie to team play i refleks przynajmniej na high rat.