A mi nawet metro teraz nie pasuje, bo Ratusz Arsenał jest w remoncie i muszę jakimś wypizdówkiem z czasów PRLu, zwanym tramwajem, jechać Okopowa->Targowa ;( Tam to dopiero jest festiwal brudu i smrodu.
Dobrze, że jeszcze rDaszyńskiego przy Prostej jest przejezdne, bo inaczej to by był paraliż na 102.

@White Trox:
h3h3~~

Mnie tam w warszawie nic nie zdziwi. Jest jedyny tunel w europie zbudowany wzdłuż rzeki za kosmiczną kasę. Wszędzie się buduje przez rzekę, ale u nas trzeba budować wzdłuż.
To i stacje metra można tak zaprojektować, żeby zamykać w czasie opadów.

Trzeba się wybijać.

Jak w remoncie? Przeca ludzie jeżdżą.

Odrestaurowują stację i są zmiany w rozkładach jazdy ztm.

Aaa. No nic, ja i tak jeżdżę na targówek autobusem. Same nówki sztuki, buspas. W porównaniu z samochodem jadę 7 minut dłużej, a jest czas na lekturę.
Tylko kurwa podwyżki biletów mi się nie podobają. Cała kasa na nagrody dla urzędasów. Gwarantowane od zeszłego roku. Jak można gwarantować nagrody z rocznym wyprzedzeniem?

Ze co? Teraz 5ty rok bede metrem jezdzil do szkoly/na uczelnie i nigdy nie mialem takiego problemu.
Ja jestem raczej zadowolony z kumunikacji w W-wie jako student. Jedynym problemem sa ludzie, ktorzy ostatnio przestali sie myc :~|

To zobacz linka co wrzuciłem. Zdjęcie z lipca.

Tylko jak wracasz to już buspasa nie ma. :D
Ogólnie czuć, że sporo os przesiadło się do komunikacji miejskiej z samochodów, po podwyżkach cen paliw jest tak najebane, że nieraz ciężko się wpierdolić do metra, akurat jeżdżę w godzinach szczytu 8/16. :<
No i okazuje się, że wszyscy z wawy. :]

sheep ale to chyba tylko raz w historii się zdarzyło afaik

Teraz roosevelta zamykaja, wszystko mozna objechac, ale co bedzie jak cala kaponiera bedzie rozryta ;[

Proponuję wjechać do Poznania od strony Buku, ulicą bukowską to zawyjecie. Do ronda w Skórzewie jest taki młyn ze wszystkich stron że stojąc w korku można śmiało nakręcić dokument o naszych drogowcach. Nie chce mi się opisywać ale przez pierwsze pół godziny obserwowałem sobie jedną ekipę co miała coś robić przy drodze. W te pół godziny, uwaga, chłopaki położyli 1 (słownie - jeden!) bloczek krawężnika z conajmniej 300 które leżały obok. Pozostałą część czasu ekipa drogowców spędziła na:
- ugniataniu puszek po Coli i 7up
- przenoszeniu jakiejś pieprzonej kraty z jednej strony na drugą, co by późnej sobie na niej usiąść i odpocząć
- przenoszeniu łopat
- pogaduchach

Oby tak dalej.

Oni dalej pracują jak w prlu, zarabiają mniej niż by chcieli więc się opierdalają i przeciągają remont żeby sobie dorobić. Nie mam pojęcia jak pracodawca i zleceniodawca - w tym przypadku miasto - może się godzić na takie praktyki.

Bo ten cały plebs z suwałk i innych mieścin mieszka gdzieś kurwa w legionowie czy innym pierdziszewie, to wracają 7h do domów w tych wiochach.

Komunikacja miejska jestem w stanie dojechac z Legionowa do centrum w-wy w tym samym czasie co moi znajomi z np. Wilanowa czy Włoch. Samochodem za to w godzinach 6-9 albo 15-17 to jest masakra. Nic tylko czekac az skoncza Modlinska, most Polnocy i remont mostu Grota :|

To normalka przecież, ja z Bemowa jadę dłużej na patelnię niż ludzie WKDką z choćby takiego Pruszkowa.

No pobudowało się sporo dróg w kraju , to teraz nadejdzie czas przerabiania ich pod komunikacje miejską. Poszerzanie dróg ,żeby bus lane wcisnąć , zwężanie innych ,żeby drogi rowerowe porobić , ponowne uruchamianie zlikwidowanych linii tramwajowych ,zwiększanie zasięgu i cen stref płatnego parkowania ,etc

Tylko kurwa coś z cenami biletów szaleją za bardzo ostatnio. Ja rozumiem paliwo ,etc ale chyba nikt o zdrowych zmysłach się nie spodziewa ,że komunikacja miejska się utrzyma bez dotacji?

FTW!

X.

Dopiero dotarłem woot, ktoś wpadł na tory, od nas ?

Coś z Krakowa:
http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,35798, ... _dosc.html

Tydzień temu przez te stare kurwy na limanowskiego 30 minut czekałem, aż tramwaj pojedzie dalej. Bo zamiast zrobić manifestację pod magistratem (już pal licho, że bezcelową i bezskuteczną) lepiej dojebać bogu ducha winnym ludziom wracającym z centrum.
Jeszcze policja to gówno musi ochraniać :/

az sie zabijesz bo jakis idiota Ci pierwszenstwo wymusi.

Pieprzenie o tych korkach. Mnie Warszawski Goclaw rozpieprza. NIby zadupie, wygladam za okno mam pola kartoflowe czy cos tam, ale dojazd do centrum to marzenie. Godziny szczytu czy nie, to zawsze te sam czas dojazdu(+/- 2-3min)
Ciezko tylko bylo jak francuska byla remontowana.