A tam ja trzymam kciuki zeby wytrzymal i przegral na punkty.

o i koniec h3h3h3

No i git.

gg Kliczko.

a tak nie bylo? ;d

jak zobaczylem ważenie to powiedzialem do siebie "o ja pierdooole" ;]

No i po zabawie...

publika troche wiocha

wiecej dopingu dla Kliczki chyba slyszalem...

Szkoda ze nie walczyl z hayem to by byla duzo ciekawsza walka

Nie wiem dlaczego gwizdza :< ...

T.

No , koniec. Kliczko rządził. Ostatecznie to pokazało ta walka to ,że niestety zasięg ,siła ,wzrost różnica zbyt duża. W dodatku Kliczkowie są dobrymi bokserami, dopóki oni są i walczą Adamek nie ma szans.

IMO tez by dostal od Haye'a. Ale ciekawiej byloby napewno.

Bracia kliczko to rasowi bokserzy jak swego czasu Tyson i cała świta, a ci ich przeciwnicy to jakieś chuchra nie wiadomo skąd wzięte.

Jedyne o co można mieć pretensje do Kliczków to, że robią te walki nudne, przedłużają byle jak najwięcej kasy zebrać. Nie ma nokautów, krwi , znoszenia na noszach, bo wtedy nie można zrobić walki rewanżowej i kolejnych zielonych.

Oni mają prowizję od ilości reklam, które puszczają w czasie przerw to nie zależy im na szybkim zakończeniu walki. ;]
No i na sam koniec widać, że nie chciał go znokautować, tylko dziobał czekając aż sędzia przerwie. Prawdziwy dżentelmen. :]

Ja szanuje kliczke ,zawsze podchodzi z odpowiednim szacunkiem do przeciwników nigdy nie wypowiada się z arogancją. Typowy techniczny boks zasłużone zwycięstwo.

Po takiej walce jak z adamkiem tez nie ma mowy raczej o rewanzu(bo jaki mialby sens) agdyby byla krew nosze itp to kolejne walki Kliczki by sie jeszcze lepiej sprzedawaly.Widac wcale mu na tym nie zalezy jednak.

Tak wiec nie wiem czy to o kase chodzi(albo czy tylko o kase) oni poprostu nie ryzykuja i nie napalaja sie .
Nie wychodza na ring po to zeby kogos znokautowac tylko kontrolowac walke i go pokonac.
Gosc ma 40 lat glupi nie jest i pewnie nie zalezy mu na wysylaniu przeciwnikow do szpitala i robieniu im krzywdy. Razem z bratem sa mistrzami osigneli wszystko co sie dalo i zarobili miliony.

Z haye jest sens walki rewanżowej?

Wszyscy ci "bokserzy" liczą, że uda im się wyprowadzić jakiś zwycięski cios, a na kliczkę trzeba ich kilkadziesiąt, bo on ma przecież łeb z tytanu.
Nagle haye zacznie oklepywać kliczkę?

Patrząc na Kliczkę, na styl wypowiedzi i na samą treść, to widzę bardziej biznesmena który doskonale wie co robić i jak to robić.

No i przy okazji umie się napierdalać.

No wlasnie dlatego nie udaje im sie wyprowadzic tego"zwycieskiego ciosu" bo kliczkowie nie naplaja sie na nokaut, nie odslaniaja sie, nie ida na calosc .
Punktuja, robia swoje, boksuje w przemyslany soposob od pierwszej do ostatniej rundy.

Adamek nie miał ŻADNYCH szans. Jeśli liczył na jakąś mega bombe i zjazd kliczki, to chyba nie widział tego, huh:


2:28

http://www.youtube.com/watch?v=dlli6mvsOGU&