Vercin napisał(a):
On w tych czasach nie siedzial w jaskini i to nie on zaplanowal ten atak a sfinansowal go. A ci goscie cwiczyli na symulatorach tez o ile wiem.
Ogladalem wczoraj troche dokumentow na ten temat i wszelkie teorie spiskowe dla debili sa smieszne.
Tu jest chyba cakiem niezle info( pierwsze z brzegu z googla) na temat czmu sie zawalilo wtc :
http://www.tms.org/pubs/journals/jom/01 ... -0112.html
Zamach sfinansowal akurat wywiad pakistanski, ale cytujac za komisja 9/11 "Ultimately, the source of this money is of little significance.".
Co do tego dlaczego sie zawalilo WTC:
- Paliwo nie bylo rozlane rownomiernie po budynku
- Wiekszosc paliwa wybuchla przy uderzeniu
- Budynek byl z azbestu
- Jesli zapadl sie do srodka, to dlaczego bez zadnego oporu
- Czy budynek byl skonstruowany tak aby zapasc sie calkowicie w ciagu 12 sekund?
Zwlaszcza ten ostatni punkt jest ciekawy. Jesli cos zostalo nadwyrezone i puscilo, to zobaczylibysmy obsuwy, asymetrie (bo podpory zostaly naruszone asymetrycznie), budynek stawialby opor jesli kolejne pietra nakladaly by sie na poprzednie.
Tymczasem obydwie wieze zapadly sie w tempie bliskim swobodnemu spadkowi. Modelowo. Zero oporu.
Ale zostawmy WTC 1 i 2.
Wrocmy do WTC7. Tam byl tylko pozar, i tylko na kilku pietrach. Po 5h budynek poprostu sie rozpadl. To juz nie byla konstrukcja kolumnowa jak WTC 1/2 tylko normalny, podluzny biurowiec.
Pamietam jeszcze wywiad na zywo w CNN z wlascicielem WTC. Opowiadal o rozmowie ze strazakami, gdzie powiedzieli ze beda musieli go wyburzyc, bo tego sie nie da zgasic. "So I said <Pull It>, and they Pulled It".
Bardzo szybko sie z tego wycofal, i powiedzial ze chodzilo mu o cos zupelnie innego.
Dla przypomnienia, zeby pullnac budynek, to trzeba go najpierw oblozyc dynamitem i ponacinac kolumny. Nie da sie tego zrobic ad hoc, zwlaszcza pozarze ktorego nie da sie ugasic.