Fajnie, ale ja to wkleilem tak ogolnie, nie odnoszac sie do ich dyskusji.

to fajnie ;s

http://www.arena.net/blog/prepare-your- ... asura-week

Można już kupić pluszowego popielca:
http://eu.plaync.com/eu/store/item/guil ... arr_plush/

Aaaaa nie mogę się doczekać tego tygodnia asur

Enjoy :lol:

http://www.arena.net/blog/hey-bookah-sm ... -questions

http://www.guildwars2.com/en/the-game/races/asura/

Świetnie wygląda to ich miasto na filmiku. Bajka.

http://www.arena.net/blog/heron-prior-o ... -the-asura

Animacja śmiechu rządzi.

Już oglądając filmiki z Gamescomu nie mogłam się napatrzeć na animacje asur. Jest to jeden z powodów, dla których na pewno będę mieć wśród swoich postaci przedstawicielkę tej rasy

Już nie mogę patrzeć na te filmiki. Nie, że wyglądają źle. Tylko po prostu to czekanie niemiłosiernie mnie męczy. Hype na ten tytuł i tak się we mnie nie wypali.

Strasznie nie podoba mi się miasto Asur :/ 0 klimatu, kilka brzydkich brył, widać że autorzy poszli na łatwiznę, a czytając komentarze widać że wymagania graczy są bardzo niskie

Zabójcza fota:
http://www.flickr.com/photos/arenanet/6 ... 602979977/

Właśnie sobie obejrzałem filmiki ras na stronie GW2.

O dziwno muszę się zgodzić z kikas-em

Słabe to miasto Asur , po prostu takie nic specjalnego + mnie osobiście rażą te ekrany , z wykresami przelatującymi liczbami jak przykompilowaniu czegoś na kompach :/

Nie kojarzy mi się to z "magical mystery" jak to piszą na stronie. Ja rozumiem golemy , jakieś kryształy , inżynierów budujących coś i wspomagających to magią ,ale kur.. coś co wygląda jak ciekłokrystaliczne ekrany komputerów , no nigga pls :/

Jestescie w stanie przelknac steampunkowe absurdy pochodzace od Charrow (samocelujace, nakrecane korbka wiezyczki bojowe? lol) ale potraktowanie roznorakich istniejacych w Tyrii energii i praw "fizyki" metoda naukowa przez Asury to juz jest be?

Miasto Asur - no przyznam ze tez jakas rewelacja mi sie nie wydalo ale podobne odczucia mam co do "Wielkiej Stodoly" Nornow Po prostu ciezko bedzie ANetce przebic sama siebie - stolice ludzi za dobrze zrobili

Ee ja tam wszystkich rzeczy które będą w GW2 nie znam , nie chciało mi się tego przeglądać ,nie interesuje mnie ta gra aż tak bardzo.

Rzeczywiście samocelujące nakręcane korbką wieżyczki bojowe to niezły absurd. lol

No ,ale nic to nie gra tego typu chyba ,żeby wnikać w lore jakoś bardzo , bardziej chyba rozpierducha i pvp ,a cała reszta ma być kolorowa i ciekawa ,ale już niekoniecznie logiczna. (nie wiem czemu rakieta jako mount z WoW mi się przypomina...).

No nic jakoś to będę musiał przełknąć , chociaż ja takie rzeczy bardzo zauważam ,a często wcale nawet nie chcę zauważać , tylko tak mi już mózg działa i już :/ Jak już zauważe to zawsze mi to trochę na nerwy działa.

Zresztą podobnie w filmach , serialach szczególnie jak pozują na "poważne" a jest tam jakiś naukowy stek bzdur


Nom stodoła nie wygląda jakoś za bardzo , choć na tym filmiku na stronce w zasadzie prawie nic pokazane nie było z drugiej strony.

Charrów miasto mi też średnio odpowiada ,ale to chyba dlatego ,że cała rasa ani mnie ziębi ani grzeje.

No akurat lore to GW ma bardzo rozbudowany. GW1 mial juz linie fabularne z cutscenami i voiceoverem jak w WoWie za fabule robilo jeszcze klepanie dzikow w lescie

Wynalazki Asur wcale mnie nie draznia. Ot mamy cywilizacje naukowcow/wynalazcow/inzynierow ktora podeszla do sil rzadzacych danym swiatem w sposob analityczny pozbawiony przesadow i stworzyla na tej podstawie zaawansowana technologie. Co mi w miescie Asur przeszkadza to duze puste i nijakie przestrzenie jakby projektantom z ANet zabraklo inwencji.

Właśnie Asury są fajne, bo to nie jest ani kolejna rasa parająca się czarami, ani kolejna rasa, która ma steampunkowy klimat. W lore powiedziane jest, że Asury, choć jak każda rasa Tyrii znają magię, to skupiają się na jej 'naukowym' charakterze, zgłębiają tajemnice energii i są naukowcami.

Asury poznajemy w GW gdy są rasą wygnaną przez Destroyery ze swoich wspaniałych podziemnych miast. W GW2, 250 lat potem, choć zdołały rozbudować Rata Sum, krążą legendy o utraconej wspaniałości i wiedzy, które zostały pogrzebane w podziemnych metropoliach i labolatoriach. Także na dobrą sprawą nie wiemy jak daleko Asury zdołały rozwinąć swoją technologię. Nie rozumiem więc dlaczego nie miałyby mieć takich ekranów.

Zdaję sobie sprawę, że takie odstępstwa od ogólnie przyjętych schematów mogą razić, ale trzeba zdać sobie sprawę, że świat Tyrii to nie jest kolejna kalka Śródziemia, to całkowicie inna bajka i nie można jej zarzucać, że 'tego a tego nie powinno być'. Twórcy sami decydują co ma być, a co nie, to jest ich świat i koniec. Coś się może komuś nie podobać, do tego zawsze każdy ma prawo, ale absurdalny jest argument, że coś 'nie pasuje', skoro to świat fantasy.

Równie dobrze, ktoś, kto nigdy wcześniej nie miał do czynienia ze Star Wars, może się śmiać, że latający statkami kosmicznymi kolesie biegają z mieczami. No bo przecież to NIE PASUJE. A nas to nie dziwi, bo łykamy lore SW od podstawówki i nawet ja miałam kiedyś świecący mieczyk.

Mnie sie podoba. Jakby wsadzili tam statki kosmiczne też by mi się podobalo. Po przeczytaniu malazańskiej ksiegi poległych, nic mnie w fantasy nie jest już w stanie zaskoczyć.
A po drugie, na widok standardowego fantasy robi mi się niedobrze.

Miast Asur jest bardzo fajne. Czuć, że to jest rasa stawiajaca na technologie, racjonalność i nauke. Proste symetryczne kształty sugeruja to na pierwszy rzut oka. To, że jednoczesnie półowa tego miasta dosłownie wisi w powietrzu, też pokazuje, że to bardzo zaawansowaną rasa ceniącą sobie pewną ekstrawagancje.
Robienie krzykliwego, i przesadnie ozdobnego miasta zupełnie by tu imo nie pasowało. Takie miasto może pasowac do elfów, albo ludzi inspirowanych kulturą bliskiego wschodzu, bo nadaje to im bardziej mistyczny charakter.

No ale ja pewnie zboczony jestem, bo bardzo duzą uwage przywiązuje do otoczenia a nie do tego co w nim jest ;p.