Xanth napisał(a):
Plus fotel, plus biurko. Nie kazdy ma stumetrowe mieszkanie
X.
No tak, ale lapek co w tym zmienia? Przecież i tak na czymś musisz siedzieć i gdzieś lapka mieć postawionego. No chyba, że grasz w FPS-y, mmo, moby i inne tego typu trzymając laptop na kolanach i siedząc na wersalce? Ani wygodnie ani zdrowo.
Zresztą nawet grać w strategie turowe przez dłuższy czas np leżąc na łóżku też nie jest za fajne. Sam tak robiłem często, ale złapałem się na tym, że a) daje po oczach b) wszystko robi się wolniej - więcej się czasu traci.
Zresztą ja sobie nawet najmniejszego mieszkania nie wyobrażam bez choćby malutkiego biurka(a mieszkałem w mega małych klitkach też choćby na studiach) - nawet jak bym nie miał kompa. Teraz mam tylko laptopa,ale i tak jak go używam w mieszkaniu to przeważnie przy biurku - wygodniej po prostu.
Małą skrzyneczkę można trzymać gdzie bądź w jakimś rogu. Myszka i klawa bezprzewodowe i na półkę pod biurkiem, a w epoce monitorów LCD to wystarczy dosunąć do ściany i 90% nawet najmniejszego biurka wolna. Zresztą można to równie łatwo jak laptopa jedną ręką zdjąć z biurka.
Miałem różne kompy od młodego i dzisiejsza stacjonarka jak się ją dobrze zorganizuje, a dawne to zajmują nieporównywalnie mniejszą ilość miejsca niż kiedyś. Jak sobie przypomnę ile miejsca zajmowało i ilę kabli było w moim Pentium 60 + monitor CRT. lol
Mendol napisał(a):
no cen nie ma co porownywac. nie wspominajac o mozliwosciach rozbudowy/zmian.
ale ja mam tyle kabli, ze juz sam pierdolca dostaje
tylko wlasnie zaczalem sie zastanawiac, co tu laptop zmieni (jesli chodzi o kable)
Kup sobie takie "łączki" czy nie wiem jak to się dokładnie nazywa do spinania kabli w wiązki.
Mają one formę albo pasków albo stosunkowo wąskich siatek.
Kupujesz takich kilka spinasz kable od kompa razem i jest spokój.
Myszkę i ew. klawe bezprzewodowo, żeby kable nie przeszkadzały.
Obudowę wybierasz pod względem ergonomii - małą / średnią obudowę można tak 'skitrać" , że w zasadzie siedząć na krześle nie będzie jej widać bo będzie np. z boku biurka schowana.
Teraz i tak z czytnika DVD się prawie nigdy nie korzysta, a złącze USB teraz są np. w monitrze czy klawiaturze.
Ogólnie dobrze jest się z godzinę zastanowić co kupić i jak zorganizować sprzęt (nie tylko PC) w chacie. Też mi się nie chciało kiedyś, ale jak w końcu się zebrałem to o ile wygodniej jest. Nie trzeba nic poprawiać, podciągać kabla, rzucać mięchem bo się nogą o kabel zaczepiło, słuchać innych domowników, że jest burdel, etc
Najgorzej jest się zebrać i zorganizować sobie miejscówę raz a porządnie
;p
--------------------
Ja się noszę powoli z kupnem stacjonarki i już wiem mniej więcej jak chcę to zrobić. Skrzynkę to mam zamiar widzieć tylko przez ułamek sekundy jak naciskam power
Postawie ja albo w jakimś ciemnym koncie, obok biurka czy za monitorem albo do biurka? Nie wiem coś wymyślę tak, żeby mi się nie walała.
Choć sam się zastanawiam czy już ktoś patentu nie wymyślił żeby np. przyciskiem na monitorze nie dało się kompa całego włączyć - będzie trzeba poczytać.
Kiedyś jak myślałem o kompie to liczyło się tylko jak się będzie kręcił i ile będzie kosztował. Myszka obowiązkowo na kablu bo przecież bezprzewodowa nie jest taka dobra/ dokładna/etc
Skrzynia olbrzymia bo wiadomo - miejsce w niej się zawsze może przydać.
Kablami się nie przejmowałem leżały spłatane gdzie popadnie i kurz zbierały.
Trochę mi się śmiać teraz z samego siebie chcę. Zajmowało to miejsca w cholerę i wkurzało, bo trzeba coś było poprawiać cały czas i dłubać.
W każdym razie, kompa kupuję chyba dopiero jakoś na początku przyszłego roku bo mam teraz inne wydatki, a poza tym, w Q1 2012 mają wyjść nowe procki od Intela, Buldożery mają być już rozpowszechnione, nowe karty od ATI/AMD i Nvidii chyba też mają być, poza tym SDD mają zanotować w 2012 olbrzymie spadki cen (mają być produkowane w innym procesie technologicznym).
Ja nie będę high-enda za niewiadomo jaką kasę kupował, ale i tak spadki cen na poprzednią generację mają być sporę i sobie jakiegoś porządnego i wygodnego mid-enda zamierzam kupić.
Do tej pory zawsze kompy( i komórki też ;p) kupowałem w okresie wrzesień-grudzień i potem kurwiłem bo po nowym roku prawie zawsze ceny spadają i nowe rzeczy na rynek wchodzą, tym razem zacisnę zęby i się powstrzymam