Quick Match to fail, ja nigdy nie używam.
Parę razy byłem z kumplem w party i on właśnie lubował się w quick meczach, z reguły nie dało się wejść na serwer. Jak się wchodziło to było baaardzo różnie, często szybki quit.
Lepiej poświecić te 5-10? sekund i wybrać sobie manualnie serwerek z małym pingiem i odpowiadającą ilością osób.

Niby tak tylko dziś pisali: http://blogs.battlefield.ea.com/ że naprawili Quick Match'a

Ravu, ale ta gra nie rozni sie jakos tak bardzo od bc2 i ludzie nie beda w to grali tak jak w cod4 czy np. CS (glownie o to mi chodzilo), wyjdzie nowy bf i sie skonczy, poza tym nie ma nawet battlerecordera. Wyrazam swoje zdanie, mozesz sie z tym nie zgadzac.

Poza tym od meczy w bf2 to raczej sie diametralnie rozni. Ale nowy BF to raczej BC3 niz BF3 ;]

Ale postaram sie sprawdzic, skoro mowisz, ze sie fajnie gra, to dam temu szanse. Ale osobiscie nie podchodzi mi rush w ogole, wole cq zdecydowanie.

Ok, zagralem SQ rush w BF3, ale malo, 3-4 mapy, wiecej mi sie po prostu nie chce. Imo to bzdura zrobic z massive gry na wiele osob jaka byl BF2 i sprowadzic to do nieudolnego pseudo CoD. Ale pomijajac ten fakt, no to duzo sie dzieje... ale niektore mapy w ogole sie nie nadaja (metro), albo system spawnow jest tragiczny. Bo zebym kilkanascie razy spawnowal sie przed ryjem przeciwnika to absurd. Z mojej pamieci to nawet w bc2 bylo lepiej, bo chociaztroche bylo wolnej przestrzeni. Tu przez spawny takie jakie sa to po odrodzeniu trzeba od razu napierdalac...

CQ 8s8 mialby dla mnie z pewnoscia wiekszy sens. Nawet poczatki w bc2 byly fajne, ale z pozniej irytowaly tuby, mortary, rpg i inne gowna ktorych nie dalo sie wylaczyc.

Niestety, nie jest to nastepca BF2.

Ja juz mam dosc tej gry, albo musze znalezc jakies dobre servery. 9 servow pod rzad gdzie moj team jest farmiony, 0 walki, poprostu farma punktow dla wroga. Druga obserwacja: NIKT nie gra medykiem. Sa tylko supporty/engineery i failrekony ktore nie umieja strzelac, oraz ZERO medykow.

http://www.ea.com/servers/battlefield3 woah jaki super ficzer ;]

Problem w bfbc2 byl taki ze przez dlugi czas 4v4 wygladalo tak ze bralo sie 4 medykow i bieglo dodnoszac sie nawzajem;] Bylo to mega chujowe a kto tak nie chcial dostawal w dupe:/

Samo 4v4 jest bardzo fajne jesli jest jakis "balans" w grze;]

Soob dobrze się czujesz? Prędzej asm zemrzesz za miesiąc niż BF3


BTW - coś wiadomo o jakimś pierwszym patchu??

zaczalem sobie wczoraj wbijac stingerem pkt by engineera podlvevelowac i moc siac miny i tu moje pytanie - jest jakis limit min, ktore mozna miec poloznonych i aktywnych?

Inzynier ma 3 miny. Jak zginie to te miny ktore polozyles zostają i mozesz polozyc kolejne 3 miny itd.

A jak wezme ammo od supporta?

o to to to tez. Imo w bc2 jak i w bf3 jest bardzo slabo jesli chodzi o balans.

To fakt. Medyków jest mało a medyków "podnoszących" jest jeszcze mniej.
Recony IMHO nie służą do strzelania tylko do rekonesansu, oznaczanie celi itp. Ewentualnie od zdjęcia trudno dostępnego celu. Tyle, że mało kto zwraca uwagę na oznaczone cele. Ale jak się trafi ogarnięta drużyna to nie jest źle. Wczoraj polatałem MAVem, oznaczałem cele dla drużyny i ciężko się wtedy przedrzeć przeciwnikowi.

No to miny zostają uzupełnione.

o co chodzi z tym skanowaniem kompa?

Z reconami jest taki problem ze oni powinni masowo rozstawiac te swoje scanery i nadajniki a pozniej spotowac cele i zabijac snajperow przeciwnika.

Tego nie da sie robic naraz;] Albo kampisz innych znajperow i spotujesz albo jestes z przodu i stawiasz radia i scaner. Jak robisz to drugie to bierzesz shotguna i jedziesz;)

No i jeszcze MAV zostaje. Szczegolnie fajna zabawa jak masz kumpla z mortarem albo znajomych w druzynie na ziemi. Raz tak sie z kumplem zgralismy ze mowil nam dokladnie gdzie kto stoi obok budynku do ktorego wchodzilismy itp Zajebista sprawa:D

Dokładnie tak. MAV jest super jeśli chodzi o informowanie drużyny co, kto i gdzie. Tak samo jak używanie SOFLOAM i ogarnięty inżynier z Javelinem. No ale tutaj wchodzimy w to czego ciagle brakuje - gry drużynowej.

Jak masz kilku kolegów to już się zaczyna gra drużynowa:) My tak w 4-6 gramy i jest git:D

Najlepsi są reconi co leżą w 5 na 1 skale, są wyrzynani przez 1 snajpera i kończą z k/d 0.1-0.3 bo nikogo trafić nie mogą.

z SOFLAMami jest ten problem że mało osób ma jeszcze javeliny czy taki upgrade pojazdu który to wykorzystuje. Żeby jeszcze umiał to wykorzystać..

Brakuje mi wzywania nalotu "przez lornetkę" ale co zrobić