CheGee napisał(a):
ja rozumiem wylewac wodke do kibla jak juz sie nie moze... no ale whisky? Czy jacka danielczyka? Nawet ludzie ktorzy sraja kasa takich zeczy nie robia
No ja właśnie kasą nie sram, ale jak coś mi nie smakuje to wylewam. Bo i co mam zrobić z takim czymś w szklance już co wypić się nie da? Jak można wylewać wódkę? Wódka jest zajebista.
Rozumiem, że chcecie być trendy i pić to co w juesej modne, ale do kurwy nędzy - whisky to tylko gorsza wersja wódki, bo nie potrafili tego porządnie przedestylować
Jesteście pizdy w chuj - jak ktoś hałasuje w kinie to nie reagujecie, jak wam coś nie smakuje to i tak dopijacie, bo co by to było jakby się 100ml jakiegoś ścierwa zmarnowało...
O sprawach kobiet dyskutować nawet nie będę, bo są to osoby postronne, które nie ponoszą winy za waszą głupotę.
Deadrael: wylałem. Nigdzie nie napisałem, że butelkę, a chyba tak zostało to odebrane. Nigdy nie zdarzyło Ci się wylać jakiegoś syfu? Piwa, które nie smakuje (ostatnio tak warka poleciała) czy wina, które za cholerę nie wchodzi albo zwietrzałego szampana?
Nie przelewacie chyba ze szklanki/kieliszka spowrotem do butelki?
_________________
ciemny lud to kupi
Deshroom napisał(a):
jeszcze mnie lewy kciuk boli od biegania