Napewno zgodze się z tym, że jak na dzisiejsze czasy gierka jest bardzo dobra:)

"Ja tam na tym filmiku widze tylko duza ilosc terenu, ktora ma tworzyc iluzje, ze sie nagle mapa niekonczy.. "

No ja tez tylko ze ten teren odpowiada zarysowi mapy Tamriel.

http://img.photobucket.com/albums/v225/ ... ndmass.jpg

Serio dla mnie jakby chcieli stworzyc iluzje ze mapa sie nie konczy to mogliby stworzyc 15 kilometrow gor metoda Copy-PAste a nie odwzorowywac Tamriel. Pewnie z 5ciu ludzi na swiecie by zwrocilo uwage i pyszczylo ze jak to i wogole!

IMHO to uklon w strone moderow i tworcow duzych projektow jak Tamriel Rebuilt - maja juz heightmapy czesciowo zrobione.

Natomiast jesli jest tak jak mowisz to kudos za dokladnosc i dbalosc o szczegoly (IMperial Tower, VVanderfell, Itp..). Albo jak mowie maja juz wstepnie teren wyrenderowwany pod reszte prowincji do MMO.


PS. Ja wiem ze fanie by bylo aby swiat reagowal na gracza i NPCe reagowali na gracza ale to zwiekszyloby pewnie ilosc skryptow ze 4 razy i gra by wyszlo w 2020.

Nie ma potrzeby.
Wystarczy:
http://www.world-machine.com/index.php
I generujesz teren w ciagu paru godzin.(tzn. wiecej czasu ci zajmie wlasne generowanie niz smao laczenie nodow ;p). Nikt, absolutnie nikt nie robi takich rzeczy reczenie. Po to wlasnie Mandelbrot wymyslil fraktale ;p.

A reszta rzeczy. Pewnie wykorzystali stare assety z poprzednich gier. Wkoncu je maja wiec.. dlaczego by nie ?

@Bahamut książek nie chciało ci się czytac jak sam powiedziałeś a one właśnie w większości buduja fabułę, opowiadają o historii świata, ras itd czyli to co między innymi tworzy RPG i klimat, sam sobie zrobiłeś "kuku" a teraz narzekasz.

@Inside to masz chyba inną versję niż ja tez zostałem arcymagiem i ludzie już gratulowali mi zdobytego stanowiska, mówili że się cieszą że słyszeli że w collegu w końcu zapanował spokój i czują się bezpieczniej itd.

To min różnica między dobrym RPG a średnim i ofk przystosowanie rpg do potencjału umysłowego użytkownika konoli . W recenzji, która była zalinkowana na forum jest sporo racji. W Skyrim jest spory świat (+) i możliwość całkowitego olania fabuły, co też jest plusem. Natomiast jeśli faktycznie gracz craftuje lepszy sprzęt sam niż może dostać od npc za robienie kwestów to jest to weak w chuj. Zwłaszcza że taka opcja tylko urozmaiciłaby grę. Nie wnikając w jakość kwestów w skyrim, jeśli nic ciekawego się z nich nie ma a postać rozwija się tylko bijąc moby to po co robić te kwesty? W takiej sytuacji trudno nie zgodzić się z opinią że skyrim wygląda jak mmo dla jednego gracza . Coś jak DFO biorąc pod uwagę obecną populację w tej grze.

Muszę się też zgodzić z forumowym marudą brak możliwości zamówienia itemów u NPC mając materiały jest weak.

Aye, cieszylbym sie bardziej dostajac, albo zamawiajac po serii questow jakis upgrade niz po zrobieniu 1000 daggerow. Jesli postac specjalizuje sie w 1 rzeczy, to i tak punkty na craft zostaja do rozdania (ja bawie sie tylko w smithing).

No ja pochodzilem po miastach poszedlem do Jarla, poszedlem do jego nadwronego maga, a ten mnie traktowal jak zwyklego kmiecia..

Może nie masz skilla w magii i ma gdzieś Twój tytuł. Do mnie zawsze mówi, że widzi, że jestem magiem i docenię co ma na handel.

Jak mam dużo w conjuration, to strażnicy w nocy mówią, czy mogę im ciepłe łóżko przyzwać.
Spodobało mi się też jak jakaś laska podniecała się moim Ebony armorem
Jest dużo smaczków, ale trzeba je wyłapać.
No i niestety przy tak wielkim świecie bugów multum, w stylu biję się z liczem a podbiega typ i daje mi buty jakieś a potem drugi i ich szuka. Albo właśnie, że jestem thane w Whiterun a mam bounty 5 golda i strażnicy szybciej mnie kojarzą bo ukradłem kubek niż, że jestem Thanem.

Nieczytanie książek, które wyjaśniają dużo jeśli chodzi o świat, o tą kraine i jej historię to fail. Ktoś kto ich nie czytał niema prawa mówić, że świat jest ubogi etc. Niektóre przypowiastki są zajebiste.

Suma sumarum wszystko tyczy się podejścia - czy bardziej będziesz się irytował, że coś nie działa albo czegoś niema, czy będziesz wyłapywał to co jest, działa i jest fajne. Albo będziesz się wkurwiał i irytował, albo dobrze bawił

PS. Właśnie znalazłem książkę dającą skilla do enchantingu i opisującą prawo pierwszego - pierwszy enchant to jedyny i ostateczny enchant na ten item. Potem jest wyjaśnione czemu możemy mieć skilla na 2 enchanty naraz. (to przy okazji odpowiedź na pytanie innej osoby czy można potem zmienić enchant na itemie).

znowu pudlo, bo uzywalem tylko magii, nawet miecza w reku nie mialem..

Pewnie pominąłem jakiś "super- ważny skrypt" i mnie wszyscy olewaja. Huehueheue. Uroki sandboxa .

Mi się podobało, jak po założeniu maski "szkieletora" (jest i w wersji heavy i w wersji light armor) NPCs zagadywały, czy dobrze się czuję, bo nienajlepiej wyglądam itp...

Jakbym byl nadwornym magiem Jarla to tez bym cie traktowal jak zwyklego smiecia.

A na powaznie to NPCe reaguja i to o wiele bardzie jnz w Morrowindzie i Oblivionie.

Reaguja na to "kim jestesmy" - np pytaja co koledz ma do robotyw whiterun (fc chozi o nasza obecnosc), reaguja na nasze poczynania w questach i to nie tylko glownych ale i pobocznych (zaczynaja to komentowac), reaguja na to czy jestemy chorzy, jakie spelle rzucamy, itd....

Wiec bez przesady ze nic nie ma - bo jest. A iniside ma chyba rzeczywiscie jakas inna wersje gry, podobnei ja ten koles z "recenzji".

Moze poprzestan na byciu "ekspertem" od silnikow gier.

No mnie zirytowalo, ze ebonowa zbroje komentowali a jak popierdalalem w daedrycznej to nikt nie reagowal. Ogolnie jakas tam reakcjanpcow na bohatera byla.

Ogólnie skrypty i radiant ai kuleje i psuje cały klimat bardzo często. Tak jak w Obku.

ja nie skończę tej gry.
nie pasuje mi że skilując 4 drzewka pod 1h i stealth itp, żeby dalej lewelowac muszę uczyć się nie wiem czego np magii czy heavy armora
coraz więcej lokacji wygląda identycznie.
mógłbym ciągnąć wątek główny ale już nawet nie wiem który z kilkudziesięciu questów to był.

mam 45 h gry i 29 lvl

nie potrafie wytłumaczyć dlaczego skończyłem na luzie Fallout3 dwa razy

Jak ktoś chce szybko podlevelowac magie przywołania to:

Używajcie pułapkę duszy na ciele poległego stwora, restujcie godzinę, macie full many i powtarzacie.

Przyznam że wykorzystałem to aby zdobyć dwa levele

ja mam 85h gry i jakoś nie widziałem podobnych lokacji najłatwiej levelować poprzez levelowanie kowalstwa i zaklinania.

@stobek

jak masz dużo zaklinania to się pytają czy możesz im zakląć miecz, a jak dużo kowalstwa to czy możesz go naostrzyć. jak przeszedłem koło jednej strażniczki w smoczej zbroi to też zaczęła się podniecać

A ja tam lubię klimat tej gry i nie muszę levelować (dla levelatorów polecam WoWa albo nadchodzące DiabloIII)... Poza tym cóż, zawsze możesz sobie wymyślić kolejną rzecz do robienia (ja np sobie jeszcze walę w alchemię żeby robić poisony, encharting etc). Dla mnie RPG to nie dobicie do 30lvlu czy tam cholera wie którego, a doskonałe wpasowanie się w klimat i wolność. I sytuacja, kiedy w riverwood wbiłem do sklepu i zapierniczyłem złoty szpon, który wcześniej odzyskałem, sprawiła mi więcej satysfakcji niż osiągnięcie 20 lvla mnichem w NWN.

Co do książek - czytanie po ang jest trochę męczące, ale się da

A co do niereagowania npców na postać Inside'a... Cóż, na forum na jego zaczepki dawno przestaliście reagować, widać npc'e biorą z was przykład A tak na poważnie to ja coś czuję, że długo długo nie odpalę nic innego (chyba że będę AntyRadia słuchał, to Tekken albo GTA żeby trofki nabić xD).





P.S. Nie jestem fanboyem TESa. W Morrowinda i Obliviona łącznie grałem 45min.

Nie wiem o co wam chodzi.
Jak dla mnie Skyrim to gra a roku.
A ze marudze ? Przeciez na forum nie będe się masturbował nad grą. To by mi opinie zepsuło.

gra jest bardzo dobra, 10 dni pograłem chyba styka jak na singla, poczekam na dlc i zacznę może za kilka miechów magiem albo 2h

assassin jest OP