Volibear - czekam aż będzie nerf. Pogrywam nim od kilku godzin, na koncie kumpla. Jest tak przejebany, że to głowa mała.

Najpierw może niech Fizza znerfia..

W ogóle to planuje ktoś z was przesiadkę na Dote 2 w momencie premiery?? Czy pozostaje jedynie LoL?

Prawdopodobnie przesiadka, ale w LoL'a i tak będę grał.

ja o lolu zapomnialem na poczatku pazdziernika. ogolnie troche sie wypalilem, jezeli chodzi o moba, ale w dote2 gra mi sie jak narazie bardzo fajnie.

Pograłem trochę w tą nową Dotę i dla mnie obecnie ta gra jest strasznie nijaka i nieinteresująca. Wolniejsza w stosunku do LoLa, bohaterowie z opóźnieniem reagują na komendy, nie czuć żadnego "pierdolnięcia" ani dynamiki. Flaki z olejem imo. HoN był zdecydowanie lepszy pod tym względem z tego co pamiętam.

Może coś się w tym temacie zmieni, ale na chwilę obecną nie mam zamiaru się przesiadać.

Jedni gadają, że trudniejszy bo denying, sklep w lesie, zjadanie drzew etc. Z drugiej strony wolniejsza od LoLa - po filmikach to raz wyglada nieźle a raz w chuj wolno i brzydko (ale nie zawsze). Chyba sam zagram i sie przekonam...

Gramy dzisiaj przed 17 BTW

odpalcie sobie lola i dote2, kazcie championom w dwoch grach dojsc do t1 towera na jakims lanie. championi dotra na miejsce w miare rowno, przy czym mapa w docie jest jakies 1.8x wieksza(to samo tyczy sie creepow).
wiec jak tu lol jest szybszy?

chyba ze chodzi nam o tempo teamfightow, ktore wygladaja tak:

1. teamy sie spotykaja
2. leci ulti gragasa
3. koniec teamfightu.

to ze w lolu sie 1-2 shotuje wiekszosc championow nie oznacza, ze gra jest szybsza czy bron boze dynamiczniejsza -.-

no wlasnie chyba ktos tu nie widzial jak wygladaja clashe w docie, kiedy sie bije 5v5 i mowia ze jest za wolna, prosze was...

Nie wiem co to clashe, dla mnie responsywność bohatera w Dota 2 jest chujowa, grafika ładna ale w teamfightach nieczytelna (choć i tak lepiej niż w HoN pod tym względem imo) wszystko sprawia wrażenie takiego "ociężałego" i w efekcie - kompletnie nieciekawego.

Po prostu brakuje mi funu, a to jest dla mnie najważniejsze.

Tja tylko jak w lolu złoże buty to już śmigam w docie złoże buty i nadal zapierdalam jak ślimak.

bo na tym mozna wyznaczyc wlasnie wlasciwa szybkosc gry roball.

jesli postaci zapierdalaja szybciej to i skille sa odpalane szybciej, wiec i ogolna animacja ataku jest szybsza itp itp.
(eg. looknij na hona - tam wszystko co sie rusza jeszcze szybciej zapierdala, wiec wszystkie projective'y skilli itp tez musza zapierdalac szybciej przez co cala gra jest szybsza.


anyways rozumiem, ze komus moze sie lol podowac bardziej, a dota wydawac nudna czy mniej ciekawa, ale gadanie ze lol jest dynamiczniejszy czy szybszy to jest kurwa mega przesada, hipokryzja i oszczerstwo o!



volibear ftw - kolejny w pelni zbalanowany champion -.-.

Piłem do tego co napisał w poście na który odpowiadałem, teamfights też są dla mnie szybsze w Lolu.

przejebany i OP dmg ≠ dynamiczniejszy teamfight.

to ze, teamfight w lolu srednio trwa 3-5 sekund bo praktycznie kazdy kazdego 1-2 shootuje nie znaczy ze jest szybszy niz w docie, gdzie trwa powiedzmy kilkanascie sekund.

no chyba, ze tu chodzi o cos takiego - moja gra jest dynamiczniejsza niz twoja bo skladam sie w sekunde jako wyfarmiony carry

Nuki są mocniejsze w docie.

w ktorym miejscu?

no chyba, ze bierzemy pod uwage gole postaci i czyste liczby to tak.
jednak warto pamietac ile jest mozliwosci w docie negowania incoming dmgu jak i tego jak nuki sie skaluja, a raczej nie skaluja - to co bilo za 1/4 hp na lvlu 5tym, na 20tym bedzie bilo za 1/30, a w lolu czy to lvl 6ty czy 16ty wiekszosc nuke'ow i tak ujebie ci polowe hp.

Co prawda doty2 jeszcze nie odpalilem ale co do lola i doty2 i roznic, ktore niby przemawiaja za dota2

-nuke to kurwa nuke. Focus na danym champie ma sprawic , ze padnie tak szybko, ze nie posklada naszego teamu. Po prostu zawsze jest jakis 1 primal target czyli jakis carry, ktory ma pasc od nuke'a. Ale nie jest to takie pewne bo jak zlozysz odpowiednie itemy to kombo, ktore bije Cie na poczatku gry za 3/4 hp albo po prostu sklada Cie do trumny, potem moze cie smyrac po jajkach jak bedziesz mial odpowiednie resisty i liczbe hp. W LoL tez zdarzaja sie dlugie teamfighty ale to zalezy od tego kto i z kim gra.

-krzaki w LoL są zajebiste !

-Skin Udyra>all

No i tu jest problem bo w 99% tf u nas w teamie jest brak tego focusu

Ej ostatnio to dobrze nam szło :F. Nie nasza wina, ze my nie gramy carry bo my pro jesteśmy . Ale idzie nam coraz lepiej:E.

Wszystko wina Kuciaka albo Niaha:P.

No ja mam na ten przykład odwrotnie, w HoN to była tragedia pod tym względem, Dota 2 jest nieco lepsza ale ciągle do ideału brakuje.

LoL też w teamfightach potrafi być nieczytelny, ale widzę zdecydowanie więcej niż w w/w.