Plutonka napisał(a):
Każde badanie to tylko badanie, nie ma co dorabiać wielkich filozofii. To konkretnie nie jest ani najlepsze, ani najgorsze z tych, które widziałam. Dla mnie np kłopotliwe było pytanie o to, czy gdyby nie gra, to osiągnęłabym więcej lub robiła więcej konstruktywnych rzeczy.
Bo ja wiem? Nie jestem wróżką. Nigdy nie zdarzyło mi się grać i nie pracować. Ale teoretycznie, gdybym nie grała, możliwe, że zajęłabym się czymś bardziej konstruktywnym, a pracując 12h/dobę osiągnęłabym więcej niż pracując 10h/dobę. Tylko że w praktyce, pewnie po prostu więcej czasu bym oglądała jakieś www, seriale, tv, lub czytała książki. Także - trochę nieprzemyślane pytanie.
Pytanie brzmi, 'czy nie wydaje ci się' że możesz więcej zrobić, gdybys nie grał. Pytanie powstało dlatego, że po znajomych widzę, że olewają swoje hobby, plany i siedzą życiowo w miejscu, bo wola sobie popykać w grę. Co już trąci pewnym uzależnienieniem... co prawda jest to rozsrywka jak każda inna, ale jednak czytanie nawet najdurniejszej książki jest bardziej stymulujące dla mózgu niż 10godzinne nawalanie mobów :>