tomugeen napisał(a):
W sumie nie wiadomo czego szukasz lawl.
to oczywiste
hard rock, nu metal, jakiś DOBRY gothic metal (UNSUN - Whispers (chyba jedyny dobry ich utwór) czy nightwish (nemo, planet hell, wishmaster, end of all hope, Wish I Had An Angel, Sacrament Of Wilderness, nawet taki ever dream, sporo tego, to co wkleiłeś brazz to nawet klimatyczne i nie takie złe, ale można byłoby usypiać tym Blooda
)),
trash metal (Metallica), industrial metal (Genitorturers czy Ministry), od biedy power metal (Manowar)
Arch enemy -
Nemesis(chyba kazdy zna)
Nie, mówiłem już dlaczego
Walls Of Jericho -
And Hope To Die(takie tam napierdalanie)
dobry kierunek, jest nadzieja
Otep -
Numb & Numb(to ci sie spodoba, kolejny mainstream)
jest dobrze, chociaż przydałby się jakiś edit żeby usunąć tą melorecytację + refren fajny, ale z czasem się nudzi
Made out of Babies -
Boony Boots (bo Julie Christmas jest zajebista, ale to chyba trzeba dluzej posluchac)
wydzierająca ryja bjork, sry musiałem, bjork lubię, więc się zobaczy
Arkona -
Pokrovi Nebesnogo Startsa (kehkeh Pagaaan - huragan sie przy tym goli pewnie! chociaz ostatnio bardziej w
'epickiej' kawalki ida)
z zasady nie słucham muzyki której mógłby słuchać civi
Totem -
Thrash The South (mały polski diabeł)
nie
In this moment -
Prayers A tego nawet nie lubie, ale sie wyświetlilo w YT.
piękny przykład który podałem poniżej, z tą różnicą, że kolesie wpadli na "zajebisty" pomysł, weźmy do zespołu jakaś laskę, będzie kaska i laska
tomugeen napisał(a):
Tyle to mozna samemu znalezc psie;[ A potem poklikac w related i znalezc sobie inne zespoly. MAsa tego jest.
oczywiście masa, ale chłamu, z kolesiami wyglądającymi jak z horroru którzy myślą, że znalezli super sposób na życie, założyć zespół (metalowy) i po pijaku grać na koncertach, utwory które oprócz napierdalania w gitarę co jeszcze może wyjść im nieźle to niestety dodatkowo plucia w mikrofon czego nie lubię całym swoim zjebanym jestestwem