Wiesz zawsze mogą boostnąć expa z pvp (nawet będą treningowe BG - treningowe bo nagrody to jakieś kosmetyki i pierdoły będą - prawdziwy reward czyli teritorial control jest tylko w "open") i craftu.
Tylko wydaję mi się ,że nastawiał bym się ,że jednak questy będą podstawą i pvp / craft będzie uzupełnieniem (oczywiście nikt nie broni sobie tego uzupełnienia więcej zrobić albo tylko i wyłącznie questy robić) a nie zastępstwem. Mogę się mylić.
Nic o tym nie słyszałem ale fajnie jakby był exp za exploring przynajmniej trochę za jakieś fajne miejscówki czy coś.
Siegi będą instancjowane chyba tak rzeczywiście jest (nie śledzę wszyskiego szczególnie ostatnio) ,ale chyba gdzieś czytałem po to, żeby wyeliminować ninja-siege o 3 w nocy w środy :/
I mimo ,że instancjowanie nie lubię to chyba mi to pasi, jak w końcu do jakiejś gildii dołącze (bo nie będę grał głównie dla siegów i pvp przynajmniej na początku) to nie będę miał czasu zarywać nocek bo jakaś gildia no-lifeów czy gości bo ja wiem z USA by chciała o jakiś dziwnych porach to robić.
Ciekawe jak to z tymi godzinami rozwiążą btw...
Pamiętajcie to jest gra ,która ma być (przynajmniej w azjatyckim rozumieniu) casualowa. Także na pewno pod względem siege ffa pvp będzie "gorsza" od Darkfalla imo (dla mnie lepiej bo jeden wielki ffa deatchmatch mnie nie rajcuję).
Ta gra ma i będzie miała wady. Bugów podejrzewam też będzie więcej niż w takim np. Swtor choćby dlatego ,że nie jest to czysty themepark tylko trzeba było zaimplementować inne rzeczy też.
Też bym wolał np. żeby była w pełni europejska grafa (choć ta która jest jest póki co zjadliwa) ,ale po prostu mam taką ochotę pograć w coś co będzie wychodzić poza ramy normalnego themeparku a jednocześnie nie będzie indie-gierką ,że cóż akceptuje wady tej gry.
To tak samo w moim przypadku jak z GW2, też tam są rzeczy które mi się nie podobają (insta-teleporty, brak mountów, cash shop, to ,że poza dynamicznymi questami też się w gruncie rzeczy opiera na robieniu dungeonów i instancjowanego pvp, a craft wygląda na słaby) ,ale ciekawość modelu B2P i tych dynamicznych questów połączona z całkiem nieźle wyglądającym combatem (mimo ,że na mój gust nieco za mocno e-sportem "pachnie") zdecydowała ,że wszystko wskazuje ,że sobie GW2 kupię
--------------
Prawda jest taka , że jakby gra miała być "idealna" wd. mnie to by musieli dwa razy tyle co na Swtor-a wyłożyć i robic ją chyba z 10 lat
Nie wymagam gry ,która nie będzie mnie denerwowała czymś - niech będzie po prostu "wystarczająco dobra".
AA na taką grę póki co wygląda.
-----------------
Co do performance : ciężko stwierdzić bo CBT4 to pierwsza beta na CryEngine3 (poprzednie były jeszcze na CE2) ,no i optymalizacje są raczej na końcu robione , ale ponoć na low da się spokojnie grać (typu questowanie , crafcenie ,etc) na karcie typu NV 8800 i jakimś dwurdzeniowcu mając dwadzieścia kilka- trzydzieści fps.
Ogólnie CE3 ponoć jest lepiej zoptymalizowany niż CE1 i CE2. W końcu na CE3 są też gry na konsolę robione.
Choć wiadomo jak ktoś będzie chciał grać na max detalach z dużym view distance (a opłaca się bo zony duże i zajebiste widoczki) to pewnie będzie trzeba mieć całkiem mocnego kompa.
No ,ale do nas to przed 2013 nie trafi także dla mnie luz
Do tego czasu będę miał kompa odpowiedniego.