kaczynscy to oszolomy, bez zadnego programu politycznego - procz zaostrzenia kar dla przestepcow, wprowadzenia kary smierci i podatku liniowego. swoj kapital polityczny zbijaja na prymitywnym oskarzaniu, obrzucaniu blotem, klamaniu itd. to imo najwieksi prostacy w sejmie (jeden w sejmie, a drugi w warszawie, ktorej serdecznie wspolczuje), nawet pacjenci z samoobrony nie sa tak bezczelni, a nawet jesli to mozna im to wybaczyc z racji na niewatpliwe, elementarne braki w inteligencji. o tym ze z reguly pierdola glupoty swiadczy ilosc przegranych kar o znieslawienie - ale co zarobili 'obnarzajac kolejne afery', tego im nikt nie zabierze...
przytaczajac cytat ze znanego filmu, niezwykle utalentowanego scenarzysty i rezysera - wladyslawa pasikowskiego - 'jakby mnie dopuscili na dlugosc reki, to bym zajebal'.
dziekuje.
mam nadzieje ze watek nie trafi do flames