A patchu 1.1 ( czyli w styczniu ) ma być dostępny AA z poziomu gry, patch jest już na ptr.

Rift po premierze nie posiadal wiecej conentu. Trzeba poczekac jak to tutaj to rozwinie.

A Wow ma wiecej instacji od Rifta, i więcej graczy i jest lepiej dopracowany itp.

"To ty napisałeś że CHYBA jest jeden więc sie ciebie pytam czy sprawdziłeś, jak nie odrózniasz championa od world bossa to srsly nie mamy o czym gadać bo jesteś chyba za tępy żeby ogarnąć widać twoje pojęcie o grze"

Aha.. czyli nie masz pojecia ilu ich jest i czy wogole sa. Dobrze ze choc do tego sie przyznajesz. World Boss jest 1 na planete i na 50lvl jest jeden w grze.
Nie ma w TOR outdoor endgame contentu. Pisalem to w pierwszym poscie i ciesz sie ze po wymeinie 5ciu w koncu to sdo ciebie dotarlo. choc i tak brak argumentow nadaj probujesz zaslaniac smutnym trasktalkiem.

Heh co post wychodzi ze ty poprostu nie ogarniasz wogole o czym mowimy a klocisz sie tylko dlatego ze nie mozesz w swoim fanbojstwie przelknac ze taki rift mimo 6krotnie mniejszego budzetu byl gra i wieksza i bardziej dopracowana w momencie premiery.

"że nie wspomne że niecałe 1,5 tyg temu z takim samym zapałem jak teraz hejtujesz, broniłeś swtora no ale cóż"

Klamiesz. Niczego nie bronilem, pisalem ze dalem mu 2ga szanse i ze moze cos z tego bedzie - niestety niewyszlo.
Nicc mnie bardziej nie wkurwia niz wpychanie mi slow w usta... a na tym forum to jest nagminne gdy fanbojom koncza sie argumenty.
Nagminne jest rowniez rzucanie slowami "fanboj" i "hater" przez ludzi ktorzy slowo obiektywizm widzieli tylko w slowniku a w rozmowie o iLOSCI endgame contentu pisza "a mnie gra daje fun".... taa.... a u was to murzynow bija!! LOL.

"Ja nadal twierdzę że jebanie w kółko riftów/bg nie różni się niczym od jebania w kółko operacji/wf i tyle"

Ale chuj mnie to obchodzi..... rozmawiamy o ILOSCI. Kurwa przekaz na poziomie gimnazjum a ty nie ogarniasz. Nawet czytac dobrze nie potrafisz.

"Niech moc będzie z tobą bo widać że ci potrzebna"

A ja ci zycze zebys zaczal uzywac mozgu bo slabo z tym srsly.

"Rift po premierze nie posiadal wiecej conentu."

Posiadal wiecej ENDGAME contentu. Porownania masz strone wczesniej.
Pzoatym analizujac feedback community mial ten content o wiele mniej zabugowany.
Pokazcie mi gre w ktorej na wiesc ze w first month bedzie duzy patch z contentem reakcja jest "po chuj... najpierw fixnijcie to co jest" - bo tak jest w TOR. W RIFT byle same peany na czesc Trionu ze porzadna firmai zajebscie szybko nie tylko lataja toco trzeba szybko latac (co jest dokladnym preciwienstwem TOR'a) ale i daja nowe. Tu jakos tego nie widze.

Serio to ze bedziecie cos w kolko powtarzac nie spowoduje ze stanie sie to prawda i ludzie wam zbiorowo przyklasna. Moze na forum GOL'a czy Bioware to dziala ale nie tutaj.

TOR jest failem i sorry ale wyjebane mam ze jakiemus bloodowi majacemu problemy z czytaniem ze zrozumieniem sprawia fun.

Nie wiem jak to mozliwe ale pvp w TOR sprawia mi wiecej przyjemnosci niz w Rifcie. Chyba cos ze mna nie tak : <

Może dlatego ,że nie spamuje się 3 makr na krzyż jak w Rift ? ;p

Lol Kabra proszę cie ja napisałem że end game w Rift nie różni sie niczym od tego w swtor , czyi w rift jebiesz rifty rajdy w tor operacje, w rift bg w tor wf, to że ty przeczytałeś i przetworzyłeś to w swoim chorym mózgu jak ci się podobało to twoja sprawa, proszę cie przestań już robić z siebie pajac... a wait już większego nie zrobisz, pisz sobie dalej.

Ma lepiej zaprojektowane wz, lepszy balans, lepiej przemyślane nagrody. Pve zresztą też jest lepiej zaprojektowane, ale znowu nie tak bardzo lepiej.

Porównywanie wg. Ilości contentu jest trochę bez sensu, ilość przechodziła w jakość w sojuzie.

BA! jest wiecej niz w Wow =ROFT + AOC + WAR + AION i plus Ultima Onlina i EVE. LOLZ.

Srly jesli bierzesz moje przegadywanki z Huraganem na serio to gz.

Od pierszego zagrania w bete bylem mega negatywnie nastawiony do TOR , z mala przerwa po release gdy troche wciagnal mnie storyline BH (na 30 lvl tylko niestety zdolal) (o czym pisalem z powaznych tematch a nie w odopowiedziach na trolling huragana) i nie wmawiaj mi debilu ze jest inaczej.
Nawet jesli (choc ta nie jest i nie bylo) nie zmienia to faktu ze ilosc argumentow w tej dyskusji po twojej stronie nadaj rowna sie ZERO.

"O już widzę że magicznie wykasowałeś swojego posta trololo"

Masz drugiego.

Serio nie blaznij sie wiecej bo NADAL nie napisales nic na temat tylko skupiasz sie na mojej osobie. Zreszta to standard "dyskusyjny" na tym forum.

Ja nic więcej nie mam do dodania

Zabawny jest spor o to, ktora gra jest lepsza, bo miecej instancji.

No nie miales zbyt wiele do dodania od poczatku tej dyskusji wiec sie nie dziwie. Juz mozesz sobie isc. Zgadzam sie.


"Zabawny jest spor o to, ktora gra jest lepsza, bo miecej instancji."


No wiedzisz wlasnie nie do konca bo taki RIFT oprocz instancji mial sporo outdoor contentu a w Tor masz tylko instancje i atm nawet nie smieszne tylko tragiczne Ilum, ktore moze cos sie zmieni z 1.1... MOZE. Dodatkowo samych instancji jest mniej.
Chociaz Blood twierdzi ze sa jakies world bossy endgamowe w duzych ilosciach ale ja nie widzialem. Pewnie w stealth siedza albo sa ukryte gorzej niz datacrony.

O to sie rozchodzi. Obiektywnie.

Niestety trzech dumnych czlonkow FailCry musialo przemienic dyskusje we flame (slaby tbh) bo nie moga zniesc obietywnego porownania w ktorym ich gierka przegrywa z kretesem mimo wpompowanych 300 baniek i to z gra zrobiona przez wielokrotnie mniejsza firme, bez poteznego IP za plecami.

Nie wiem kogo masz na myśli ba ja gram na innym serwerze niz WC obecnie.

Sam napisałeś co napisałeś o contencie w TOR więc naprawdę nie wiem o co ci chodzi, ja wiem że ty masz swój maluteńki świat i w nim żyjesz i wg ciebie wiesz wszystko najlepiej, i żyj dalej w swojej Kabralandii a co tam, niech moc będzie z tobą

Ja dobiłem do 43lvl i dalej już nie mam siły, wypaliłem się. O ile na początku gra dawała mnóstwo fun'u, tak teraz wszystko to, co na początku mi się podobało męczy. Nie będę tu po raz setny powtarzał wad i niedoróbek tej gry, bo każdy zainteresowany już to wyczytał. Pomimo tego, że już nie chce mi się grać w to, to dobrze ulokowałem swoją kasę, bo pograłem 3 tygodnie, a o wiele więcej szmalu puściłem na gierki które po 5min lądowały w /dev/null więc bynajmniej nie żałuję. Komuś innemu może dostarczyć jeszcze więcej zabawy. Zobaczymy jak się dalej potoczy rozwój gry, może za 6-8 miesięcy coś poprawią.

wiemy wiemy że rift jest zajebisty, jeszcze iniside ze swoim gw2 i mamy przezajebistość

Od zawsze wszystkim się gry mmo nudzą coraz szybciej, a wy nadal jedno w kółko, przecież większość tu piszących to nie świerzynki i znaja większość gier mmo, mają własne zdanie i nie potrzebują setek waszych postów udowadniających co jest lepsze, a co gorsze.

na koniec dodam Kabraxis, jeśli nie masz max 14 lat to znaczy że jesteś idiotą

Pve lepiej zaprojektowane ? lol ? Nie rozśmieszaj mnie:
1) Leveling w TOR jest ciekawy tylko na początku. Potem im dalej, tym gorzej. Questy robią się przeraźliwie nudne, schematyczne i co najgorsze trzeba zapierdalać do nich po kilka(nascie) minut zanim bedzie je mozna zrobić. Kiedy wkoncu dotrzemy na miejsce (o ile wczesniej na afk mode nie zajebaly nas jakies moby), to mamy arcy-ciekawego questa polegajace na "zajeb 738 mobow". I to nie ze mamy kilka takich questow w jednym miejscu. Tak dobrze to nie ma najczesciej mamy kilka questow rozjebanych po calej mapie, albo tylko jednego bo reszta sie jeszcze nie odblokowala..
A jesli nie masz ochoty explorowac (bo na tak wspanialej mapie, naprawde ciezko zgadnac gdzie przypadkiem moze byc kolejny hub z questami) i nagle ci sie skoncza questy to musisz zapierdalac na oslep. Zajebiste pve levelowanie. Nie wiem kto to projektowal ale ostatnie lata musial spedzic pod kamieniem.
2 Dungeony w czasie levelowania. Nuda, więcej nudy, OGROMNA NUDA. Black Talon jest najciekawszy z nich. Pomimo tego ze bosy w nim to tank&spank to byla tam jakas akcja, nie byl za duzy nie byl za maly w sam raz. Im dalej, tym gorzej. Dugeony sa wielkie, , maja miliony trashmobow, ktore nie stanowia zadnego wyzwania i przez ktore trzeba sie mozolnie przebijac. Zreszta walka z tymi mobami daje praktycznie zerowy fun.. Pomijam, juz fakt ze wiekszosc bosow w tych dungeonach to zwykly tank&spank, a czasami mozna sie obyc nawet bez tank.
W RIFT kazdy boss juz od Realm Of The Fae, miałą swoją własną mechanike, przy której trzeba było troche pokombinowac zanim się go było urżnąć. w TOR czasami można sie tylko zastanowić dlaczego ten trashmob, ma wiecej hp niż reszta,
Colicoid War Games, byl tego z wszystkiego najlepszy. Niestety niedoszliowane (czyt. ewidentnie zjebane) strzelanie z dzialek psulo caly fun. Czulem sie jakby te dziala byly napedzne przez murzyna krecacego korbą. lol.
3. O balansie nic nie będe mowil bo od zawsze uwarzalem, ze w MMO "balans" to jest wymysł jakiś kretynów, którzy urwali się z FPSow.
4. Warzony, Warfrony. I w jednej i drugiej grze sa jednakowo zjebane. A huttball jest praktycznie szczytem.

Srsly. Jesli ty uwazasz ze pve w TOR jest lepiej zaprojektowane... To chyba w RIFTa nie grales.. RIFT skopiowal najlepiej zaprojektowane PvE jakie mamy na rynku (czyt. WoW i EverQuest 2). A TOR tylko nieudolnie proboje nasladowac.. I wychodzi mu to slabo.

O ilosci contentu nie będe sie wypowiadał, bo trzeba być naprawde ślepym fanbojem zeby stwierdzić ze TOR ma go więcej. Nie ma. (w momencie premieru obu gier).
Zresztą ilość tego contentu blednie na znaczeniu, kiedy weżmiemy pod uwage jak bardzo TOR jest technicznie nie dorobiony.
Skill lagi, niedorobione dungeony, zbugowane moby, zbugowane UI, zjebany silnik graficzny. Jedyną rzeczą która w tej grze działa to voice overy.

Mam wrażenie ze jednym powodem dla którego gracie w tego crapa jest "Star Wars". Bo pod kazdym innym względem, obecne na rynku MMO są lepsze od TORa. Deal with it.
Na szczescie (albo nie szczescie) w Europie Logo Star Wars nie pozwoli przetrwać crapowi.
I cale szczescie bo jeszcze inni developerzy moga pomyśleć ze wypuszczając crapa na znanym IP można sobie zapewnić regularne przychody.

Inside.
Zacytowałeś wypowiedź odnoszącą się tylko i wyłącznie do pvp.A w swoim elaboracie wypisałeś w soczyste porównania z dupy strony (wymieniając pvp,leveling) ,odnosząc sie po macoszemu do pvp.
Czy wy wszyscy piszecie posty opierając sie na losowo przeczytanych słowach,skrawkach zdania?

Odnosnie pvp ,to w rifcie pvp kuleje tak bardzo że pała mała,takiego drętwego i chujowego pvp nie mozna nazwać niczym innym niz gównem.W swtor ,zarówno combat jak i balans stoi na wysokim poziomie.Są 3 Wz ,dość zróznicowane.Hutball mnie sie podoba ,całe to bieganie po platformach ,skakanie w randomowe strony z "wyrzutni" ,naprawde nakręca tempo.

Podsumowywując ,jeśli ktoś lubi pvp w mmo i przejadł mu się wow (gdzie pvp combat jest na w chuj wysokim poziomie) ,to lepszej alternatywy od swtor nie znajdzie.

Balans w mmo z klasami polega na zrównoważeniu zalet wadami - np. duży dps to delikatność, duża odporność to mały dps itd. W Rifcie było i jest to skopane, ale za to sporo roli można wybierać, więc oko można przymknąć. Oczywiście firemage na WF to byla przeginka - duża.

Zjebane są w Rifcie - Port Scion to najgorszy bg w historii dyscypliny.
No i Rift jest kompletnie zjebany, bo nie ma VO jak jakaś indy gierka sprzed 10 lat. Serio, jak w dzisiejszych czasach można grać w themeparka bez voice?

Pewnie tak samo jak przez ostatnie 15 lat. Oh wait..


Roznica byla taka ze w RIFT robiles sobie taka klase jaka ci podobala. Co prawda jak dla mnie podzial na archetypy mozna by wogole wyjebac w kosmos, ale to i tak byl dobry krok do prozdu

Co do pvp w rifcie i napierdalania 3 makr na krzyż - te makra trzeba jeszcze napisać, miec jakiś sensowny gear/build etc i ogólnie ogarniać. W WoW były makra i nikt nie płakał.

Ja tam ostatnio na VT słyszałem jak ludzie psioczą, że ktos ma szybko ultra zajebisyt set battlecośtam i 5 chłopad nie może go ujebać na WZ:). Poczekajcie jeszcze trochę to i wasz TOR dorobi się wszystkich tych dobrodziejstw co WoW/Rift etc. To w koncu tez themepark.