Odniosłem się do konkretnych wypowiedzi, które traktowały grę jako "azjatycki produkt".

Śmigłowiec w świecie warcraft wygląda rozsądnie.

Styl WoW też mi się nie podoba, szczególnie jak został "podpicowany" przez lata np. idiotycznej wielkości naramiennikami.

Powiem tak - traktujesz jakikolwiek najmniejszą uwagę wobec TERA jak atak na Częstochowę.

Poza tym próbujesz mi wmówić, że skoro mi się styl TERA nie podoba to znaczy, że nic ze wschodu też mi się nie ma "prawa" podobać.

Niespodzianka - sporo rzeczy które widziałem w Tera wyglądają dla mnie głupio,a jednak niektóre filmy, anime czy gry z Azji wyglądają dla mnie ok. (obok wielu które wyglądają dla mnie jak z dupy...)

To mniej więcej tak jakbyś twierdził, że skoro Warcraft mi się nie podoba, to nie podoba mi się zachodni styl i nie powinienem np. próbować grać w np. DAoC bo styl zachodni jest nie dla mnie.

Ja jednak powiem inaczej - mam akurat chwilę na zabawę to odpisuję w miejscu, gdzie światło nie dociera.
Jeszcze raz, odniosłem się do wypowiedzi, które traktują to jako produkt azjatycki oraz osób, które twierdzą, że przedmioty w TERA są przerysowane czy inaczej mówiąc - nieproporcjonalne co jest błędem. Twierdzisz tak? To jesteś w błędzie. Uważasz inaczej? Jesteś w błędzie.

Cokolwiek. Naprawdę uważaj sobie co chcesz.

Ehh... Dla mnie gra nie jest "pedalska", bo mnie takie rzeczy nie ruszaja, ale wielu tak i sie nie dziwie, bo styl jest mocno specyficzny. A dalej:
- PvP? No tak, ludzie chcieli bardziej dostepne to dostaja, ale nie za duzo ma sie to do caloksztaltu
- questy - true, ale to zmiana podobna jak w Aion, tak czy siak z tego co wiem to nawet k-Tera nie jest zadnym grindem w tej chwili i o to nie ma sie co martwic
- lokacje - tu sie przyznam, ze jestem nie w temacie, bo nie slyszalem jakie niby sa zmiany w lokacjach dla wersji zachodnich
- zmiany w Popori - tak wielkie zmiany - dodali dziewczynkom spodnie zeby nie lataly z golymi nogami :D

Generalnie, powyzsze to niewiele tak naprawde. Co prawda, tak jak napisalem, ja do obosu "asia-haterow" nie naleze (wrecz przeciwnie) i dla mnie wystarczy jezeli gra nie jest zbyt hardcorowa jezeli chodzi o expienie i tyle westernizacji mi trzeba. Ale potrafie spojrzec na to obiektywnym okiem i zrozumiec co w grze moze sie nie spodobac niektorym ludziom.

A pomijajac juz to wszystko to Keii najlepiej podsumowal gre - kolejny standardowy theme park, ze zmienionym systemem walki, ktory szybko traci na swierzosci.

Generalnie dobrze, ze chciales ludzi tutaj bardziej z gra zapoznac, ale wpadles z rozowymi okularami przyklejonymi na nos, traktujac gre jak drugie nadejscie mesjasza, a kazdy kto tylko ma cos przeciwko jest heretykiem.

Oczywiście każda osoba, która spróbuje przedstawić na tym forum pozytywy gry zostanie mianowana "fanboyem" jak to się zazwyczaj w Waszym środowisku mówi, także "różowych okularów" się spodziewałem od samego początku.

Zmiany dotyczące popori przytoczyłem, bo poprzednio ktoś zwrócił na to uwagę, nie mówiłem, że są one wielkie. Ale rozumiem, że to jest gra i jeden narzeka po to, żeby drugi zaraz mógł narzekać w drugą stronę.

Prawdziwe wady, o których nikt tutaj (bądź miażdżąca mniejszość) wie leżą gdzie indziej. Innymi słowy zajęliście się sprawami, które są problemem jedynie dla Was ale wyolbrzymiacie je jak tylko się da poklepując się po plecach. Takie na siłę bicie czegoś nowego, świeżego, ponieważ mówienie, że nowy system, który jeszcze tutaj nie zadebiutował i nie będzie mieć konkurencji przez długi czas, traci na świeżości jest nie tyle mało trafne co wręcz absurdalnie nieracjonalne. Rozumiem, że są osoby konserwatywne, są osoby, które lubią tradycyjne stare i wypróbowane sposoby i doskonale wiem, że zawsze w takich przypadkach pojawia się agresja wobec "nowego i lepszego jutro".

Prawda jest taka, że po wejściu aktualizacji do wiosny, gra w EU i NA będzie mieć swoją premierę wraz z całą zawartością end-game, która wygląda całkiem dobrze. Problem i to o co powinni się niektórzy martwić to sposób wprowadzania aktualizacji i konsekwencje ale cała historia dla bardziej zainteresowanych tytułem.

Kiepskie porównanie, fantasy MMO do anime które poza pracami Ghibli z fantasy nie mają nic wspólnego. Fakt w dziełach Ghibli nie masz przerośniętych broni, za to w większości ich anime role pierwszo i drugo planowe to dzieci, do tego ogromne bogactwo różnych śmiesznych stworków i zwierzątek.


Przerośnięte, ogromne, bronie, są w rzeczy samej charakterystycznym "symbolem" azjatyckości, jeżeli twierdzisz inaczej to nie masz pojęcia o czym piszesz.


No ale są nieproporcjonalne i przerysowane, i jest to cześć azjatyckiego stylu, nie wiem czemu próbujesz udowodnić że koło jest trójkątem i komu ma to służyć?


Świeży (w miarę) jest tylko system walki, reszta to mniejsza lub większa ewolucja znanych już wszystkim elementów.

Rozumiem, że TERA może się podobać, ale nie rozumiem tego uwielbienia, które prezentuje tutaj część osób.
Tytuł jeden z wielu... praktycznie nie wnoszący za dużo nowych rzeczy do gatunku.
TERA to kolejna produkcja, która najwyżej może stać się zapchaj dziurą dla większości ludzi w oczekiwaniu na..... (tutaj wstaw tytuł gry ).
Oczywiście nie przeczę, że TERA nie znajdzie swojego playerbase wśród mniej wymagających graczy.

No to np. Rurouni Kenshin OAV czy 12 Kouki.

Choć fakt to są tytuły gdzie wiecej jest tzw. "sztampowego azjatyckiego stylu" niż w tych poprzednich tytułach które podałem.
Tak na szybko bo już nie oglądam praktycznie i z głowy mi wyleciały tytuły, ale masz rację, że wśród anime 'fantasy' trudniej o brak "przegięć" niż w tytułach w czasach współczenych lub sc-fi.

Zresztą chodziło mi bardziej o zarzuty Fix-a ,że skoro nie lubię mocno przerysowanego stylu TERA to powinienem się trzymać tylko i wyłącznie zachodnich produkcji.

Po prostu skoro podoba mi się np. Akira to nie znaczy, że musi mi się podobać np. Naruto. I vice-versa.

Wiadomo ,że pewne rzeczy są powszechne takie jak ogromne cycki, golizna, fanservice, przerośnięte bronie, lolity, tzw. "słiteśność" pewien styl który odbierany jest na zachodzie jako 'gejowaty', etc - z tym ,że natężenie tego w azjatyckich produkcjach może być skrajnie różnie.

Są np. anime w których te rzeczy są stosunkowo jak na ich standardy stonowane ,a są takie (i takich jest przyznam dużo więcej) ,w których jest to mocno zaakcentowane czy przerysowane i wywołujące u mnie uśmiech zażenowania - i takich nie lubię. Po prostu artystycznie mi nie odpowiada.

Co nie znaczy ,że nie mogę sobie w produkcjach z Azji znaleźć takich ,które pod tym względem (artysytczno-stylowym) mi odpowiadają albo są "tolerable".

TERA jednak taka nie jest i jest mocno imo przerysowana.

coś dla no-lifeów...

http://www.youtube.com/watch?v=5C2A7CMF ... r_embedded

GL & HF

O! w koncu jakas fajna giera

Po failu TORa przelkne nawet polnagie polmetrowe dziewczynki... przynajmniej combat jest fajny.

Nie wiem czy mi się to chcę nawet ściągać ,żeby się przekonać o co jest taki hype z tym action combatem w Tera ,bo nie zdzierżę tego stylu, małych lolitek z uszami królika i kręceniem dupą jak w barze ze spriptizem podczas rzucania czaru przez jakąś tam female rasą.

Z drugiej strony głupio flejmić bez pogrania najpierw

Narazie nic nie sciagniesz i tak :D

Wiem wiem tak tylko narzekam

Do tego preview eventu się zgłoszę z czystej ciekawości. Już tyle lat o tej grze słyszę ,czas się przekonać.

Może to zdeka 'chamskie' bo na 100% nie kupię i nie będę grał ,ale trudno ;p~

W końcu to 'reklama a nie prawdziwa beta.

Zresztą jak buga zobacze to reportne

Siadła by ta BETA teraz jakoś, bo nie ma w co grać :/

Nie ma źle.

Hmm w TERA grac nie będę , w TSW na 99% też nie ,ale hmm sporo premier w krótkim czasie.

Kwiecień TSW (chyba ,że Funcom przełoży ) , Maj TERA , obstawiam GW2 na Q3 2012, pewnie Q3-Q4 WoW MoP, ciekawe czy RIft wypuści jakiś dodatek w 2012?

2013 - ArcheAge, Planetside 2 (mimo ,że to mmofps to spooro luda z mmorpg może się tam przenieść).

Firely ma wyjść w 2012?

z retaila/bety KR

http://i.imgur.com/SHF8Z.jpg
http://i.imgur.com/f0NZb.jpg
http://i.imgur.com/bQzJW.jpg

:/