A nie przyszło ci na myśl, że ludziom którzy tak liczą na DS PC raczej nie chce się wydawać tych 600 zł + koszt gry tylko po to, by móc grać w nią na chujowym kontrolerze i ze spadkami wydajności?

Jak kogoś interesuje DS a nie chce kupować konsoli, to czeka na wersję PC. Proste.

Ja PS3 znow sprzedalem, bo nie widze w przyszlym roku ani jednego exa ciekawego. Ale nie zaluje zakupu, DS byl tego warty. Chociaz musialem zrobic drugie pdoejscie, bo za pierwszym sie odbilem. hehe

PS4 kupie na permiere, niech daja od razu DS2. :>

Gra została zaprojektowana pod ten chujowy kontroler (a właściwie kontrolery). To raz. Dwa, From Software to małe studio które do tej pory zajmowało się głównie "jap" grami oraz tylko i wyłącznie grami na konsole.

Mają tylko około ~200 osób w teamie, i ~4 serie gier które starają się regularnie wypuszczać. Nie widzi mi się ten port. Jedyna produkcja pecetowa która wyszła poza japonię na pc, w ich wykonaniu była robiona w połowie przez Microsoft i była dość słaba (jak i sama konwersja).

Jak kogoś interesuje dana gra, to raczej pod nią kupuje konsole. Jak nie może sobie na to pozwolić, to albo gra go wystarczająco nie interesuje, albo powinien poświęcać mniej czasu na granie a więcej na coś innego.

Z takim podejściem to miałbym każdą konsolę i system na świecie, bo zawsze znajdzie się przynajmniej jedna zajebista gra.

Chcę sobie pograć w DS ,a nie chcę specjalnie kupować konsoli + telewizora w moim przypadku ,żeby sobie pograć.

Cała reszta uwarunkowań i opinii mi wisi. To jest tak proste.

Telewizor prędzej czy później i tak trzeba kupić. Od biedy kupujesz przejściówkę i podłączasz konsolę do monitora.

Dla mnie najważniejsze jest to, że mogę sobie pograć w to co chce, kiedy wyjdzie bez czekania X czasu na konwersje którą łatwo idzie spierdolić.





A co w tym złego? Większość systemów kosztuje 50-200 zł. Jak podoba ci się jedna gra, to wydatek nieduży.

Od biedy masz wszelkie emulatory. A jeżeli mówisz o current-genach - to sorry, czarów nie ma.

Nikt nie oczekuje czarów, porządny port wystarczy.

Jak DS wyjdzie na PC to kupię, jak nie to płakać nie będę.

Petycję podpisałem ,bo co mi szkodzi nie podpisać? Zresztą zrobiłem to szczerzę - tzn. wydam te 100 czy ile będzie kosztowała gra - czy to będzie DS czy kolejna odsłona.

Dla ciebie jest warte kupno nowej platformy dla jednej gry dla mnie nie.


Trochę nie rozumiem twoich zastrzeżeń i zdania, że jak chcę to mam konsolę kupić.

Dla mnie nie jest ważne, że mogą pograć bez czekania ,aż tak mi nie zależy.

No ,ale każdy ma swoje zdanie.

Tez nie widze powodu zeby dla jednej gry specjalnie kupowac konsole.[/b]

Co w tym takiego zabawnego? Kazdy woli ogladac filmy czy seriale na tv 40+. Prawde napisal.

no to jak wyjdzie na pc to i tak bedzie pewnie spierdzielone ladnie plus cheaty w pvp itd. itp.

spadki wydajnosci? naprawde, chcialbym zeby gry na pc tak wygladaly i mialy taka wydajnosc jak te na ps3
a kontroler jest zajebisty i klawiatura sie nie umywa.

No nie wiem. Akurat wydajnosc DS przy przecietnej grafie pozostawia wiele do zyczenia. Spadki ponizej 30 fps byly czeste. I to nie jedyna gra z takim problemem.

Mendol jak chcesz takich gier to jest pelno, wystarczy cofnac sie w poszukiwaniach kilka lat do tylu

pelno?
dawn of war, company of heroes, sc2, nie wspominajac o mmo - wszedzie optymalizacja kulala.
a w ds'ie lokacje i bossowie naprawde robia wrazenie, a ma 6 lat?

anyway jesli DS'a kupiloby pareset tysiecy graczy na PC to byloby zajebiscie.
gorzej jak sie napracuja, kupi go 50k ludzi a reszta 'sciagnie'.

Jak wejdzie acta sopa i pipa(lub inne warianty pod innymi nazwami) to mało kto ściągnie A ACTA będzie podpisana.

Wiadomo kiedy premierę będzie miał Xenonauts?

Coś pisali ,że niby na ten rok planuja ,ale konkretnej daty nie podawali ,chyba.

Miałem spadki w fpsach, 2 razy w dark soulu. Ani razu podczas walki, oba razy w tych samych miejscach "podziwiając krajobraz". Ale jednak są.

No sorry, ale ta kraina gdzie chodzi chodzi na mostach z drewna lagowała okrutnie... podczas walki też.

W takim razie, cieszę się że mnie to nie spotkało bo bym się wkurzył niemiłosiernie ;)