mmorpg.pl


Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 69 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona
Autor Wiadomość
***
Avatar użytkownika

Posty: 31563
Dołączył(a): 1.05.2005
Offline
PostNapisane: 5 lut 2012, 22:12 
Cytuj  
szczoch, ja nie mam nic przeciwko dopoki normom, dopoki to jest po prostu rozsadne. ISO w banzy medycznej, farmaceutyczmej, przemysle precyzyjnym jak np. przy sprzecie lotniczym jak najbardziej, widzialem na wlasne oczy i dzialalo.

na hacapach sie nie znam za bardzo, nigdy nie chcialem miec nic do czynienia z jakoscia zywnosci. Ale kazac kazdemu (?) wdrazac hacap kto ma zwiazek z zywnoscia i kazac jakies zlewy za 6k kupowac to lekka przeginka. No chyba ,ze sytuacja sie zdazyla zmienic ;]

mendol, a na cholere jakiejs knajpie iso, np. 9001 ;] w praktyce jaksi system dziala, przez kogos obmyslony, np. wlasciciela, moze nawet zrobic to w zgodzie z jakas norma, ni musi certyfikowac. Dla mnie wazne by dzialalo ;)


_________________
.

***
Avatar użytkownika

Posty: 13268
Dołączył(a): 7.11.2004
Offline
PostNapisane: 5 lut 2012, 22:15 
Cytuj  
Nah tam tych przepisow jest masa durnych. I to wlasnie ta bariera. Bo trzeba albo cos przejac albo nastawic sie na wiele idiotyzmow prosto w twarz.
Łącznie z wysokoscia pomieszczen (i co zrobic jak budynek ma te 10cm za malo, skuwac podłoge?). I te slynne zlewy :F

Jednym slowem szczoch jest jednym z NICH.


_________________
open your mind for the serpent
open your mind for the serpent
open your mind for the serpent
open your mind for the serpent

***
Avatar użytkownika

Posty: 31563
Dołączył(a): 1.05.2005
Offline
PostNapisane: 5 lut 2012, 22:20 
Cytuj  
gorzej to tylko wygladaja smutni panowie z audytu finansowego, w muszce ;d hyhy


_________________
.

****

Posty: 1637
Dołączył(a): 28.06.2006
Offline
PostNapisane: 5 lut 2012, 22:39 
Cytuj  
Wypowiedź znajomego po gastronomiku: "Nigdy nie widziałem aby ten "elo-zajebisty mop" (Geslerowa) wprowadzała np właściwy system desek do krojenia."

O co chodzi: różne produkty mogą być nośnikiem różnych bakterii. Poprzez stosowanie odpowiednich desek do określonych grup produktów można zminimalizować ryzyko rozniesienia tego po całej kuchni. Po czym to można wyczaić? No właśnie deski z certyfikatami są najzwyczajniej w świecie pooznaczane kolorami. I wtedy wiecie że np. (teraz strzelam bo nie zapamiętałem) zielona jest do warzyw. Ponadto każdą z nich inaczej należy czyścić ale ten etap nigdy nie był pokazany w programie.

Co do mojego zdania: bardzo chciałbym zobaczyć na ulicach sprzedawców tak jak w Brazylii, Meksyku albo chociaż w Hiszpanii. Kto oglądał "Boso przez świat" Cejrowskiego ten wie o czym mówię. Wkurwia mnie że jeżeli chcę z rana zjeść śniadanie w drodze do pracy to jestem skazany na sieciówki lub bardzo drogie restauracje. Dlaczego u nas nie mogę kupić np dużego ziemniaka nadziewanego jajecznicą z boczkiem (Brazylia), placka kukurydzianego z mięsem i warzywami (Meksyk) czy choćby napić się świeżo wyciśniętego soku? Możecie powiedzieć że przesadzam bo wymyślam "orientalne" dania. Więc co za problem abym mógł kupić u ulicznego sprzedawcy bułę z wybranymi przeze mnie dodatkami (bo np może nie lubię pomidorów i szynki a lubię ogórki i ser.) Albo w południe wyskoczyć przed sklep i kupić np. pojemniczeki bigosu czy kilka placków ziemniaczanych?

Niby wszyscy mówią że normy zapewniają bezpieczeństwo. Dla mnie to jest jedno wielkie pierdolenie. Mam to szczęście należeć do tego pokolenia które nie miało problemu z tym aby zjeść nieumyte, niepryskane owoce brudnymi dłoniami. Pić wodę z saturatorów. I co? I NIC SIĘ KURWA NIE STAŁO. A jak ktoś zachorował to najzwyczajniej miał lipę i nikt nie robił cyrków po sądach licząc na kosmiczne odszkodowania.

Teraz za to mamy normy i regulacje a przy okazji wędliny smakujące jak papier które jak rozpakowuje to wręcz pływają w różnego rodzaju chemii oficjalnie "dla bezpieczeństwa" a po cichu "przedłużymy tym termin ważności i nie trzeba będzie wyrzucać." (dlatego też od paru lat jak tylko mam chwilę to podstawą jest upieczenie słusznej porcji mięsa do kanapek.)

Niech sobie normy będą bo teraz ludzie przeżyliby szok gdyby je nagle wycofać. Ale jednocześnie nie zabraniajmy prostego handlu ulicznego który wielu osobom poprawiłby domowy budżet a sporo większej grupie dałby najzwyklejszą radość z jedzenia tego co jest dobre a nie mierzone od linijki.

Sorry za te bluzgi w tekście ale jestem mega śpiący i nie mam siły na ubieranie myśli w fikuśne słownictwo.

****
Avatar użytkownika

Posty: 1546
Dołączył(a): 15.07.2006
Offline
PostNapisane: 5 lut 2012, 22:47 
Cytuj  
George idealnie to opowiedział:

http://www.youtube.com/watch?v=BzJewa1bDig


_________________
Zdarzają się takie dni, kiedy dostaję gęsiej skórki na myśl, że co człowiek to wszechświat.

******
Avatar użytkownika

Posty: 4849
Dołączył(a): 5.02.2004
Offline
PostNapisane: 5 lut 2012, 22:50 
Cytuj  
Handel uliczny jest możliwy.

Musisz jedynie udokumentować (1 kartka papieru A4 na tydzień), że:
- produkt jest przechowywany w odpowiedniej temperaturze
- masz system datowania (abyś sam wiedział jak stare żarcie masz)
- powiesić w miejscu pracy plan higieny i najlepiej jego rejestr
- mieć oczywiście deski i noże

I jakby ktoś chciał to mogę mu za darmo zrobić taką dokumentacje w dzień na budke z hotdogami. Dla zwykłego udowodnienia, że bzdury się tu wygaduje.

***
Avatar użytkownika

Posty: 16876
Dołączył(a): 12.09.2005
Offline
PostNapisane: 5 lut 2012, 22:59 
Cytuj  
Po co specjalne deski do zabijania bakterii ? Pytam z ciekawosci, bo z tego co mi wiadomo, bakterie (większość) nie są w stanie przeżyć na metalach szlachetnych np. miedzi, srebrze albo złocie..

Pomijam tu oczywiscie wytrzmałość takiej pozłacanej deski do krojenia na zniszczenia.


_________________
viewtopic.php?t=6093
PODPISY: banery, sig'i, podpisy muszą zgadzac sie tematycznie z profilem forum, nie mogą być animowane, nie mogą przekraczac wielkości 100KB i wymiarow 90 (wysokość) x 400 (szerokosc).

******
Avatar użytkownika

Posty: 4849
Dołączył(a): 5.02.2004
Offline
PostNapisane: 5 lut 2012, 23:01 
Cytuj  
Z prostej przyczyny, rozwalisz sobie nóż - oraz krojąc na metalowym blacie jest szansa że dostaną się opiłki metalu do jedzenia.
Dlatego specjalne deski z tworzyw sztucznych, które się nie strzępią (małe ryzyko dostania się tworzywa do jedzenie) są lepszą alternatywą. Nie gwarantują że nic się NIGDY nie dostanie ale są jak na razie najlepszym rozwiązaniem.

***
Avatar użytkownika

Posty: 18803
Dołączył(a): 26.09.2005
Offline
PostNapisane: 5 lut 2012, 23:13 
Cytuj  
Pieszczoch napisał(a):
Handel uliczny jest możliwy.

Musisz jedynie udokumentować (1 kartka papieru A4 na tydzień), że:
- produkt jest przechowywany w odpowiedniej temperaturze
- masz system datowania (abyś sam wiedział jak stare żarcie masz)
- powiesić w miejscu pracy plan higieny i najlepiej jego rejestr
- mieć oczywiście deski i noże

I jakby ktoś chciał to mogę mu za darmo zrobić taką dokumentacje w dzień na budke z hotdogami. Dla zwykłego udowodnienia, że bzdury się tu wygaduje.


haha... bzdury ale jak przyjdzie do realizacji to się przekonasz że łatwiej o taka budkę w londynie czy paryzu niż w np w krakowie, jak masz znajomego w polskim sanepidzie to cie uświadomi co jest problemem, normy i przepisy jakie wprowadzamy nadgorliwie często jako jedyni lub pierwsi w europie, otwarcie jest prostsze od późniejszego prowadzenia.


_________________
"I've seen things you people wouldn't believe. Attack ships on fire off the shoulder of Orion. I watched C-beams glitter in the dark near the Tannhauser gate. All those moments will be lost in time, like tears in rain. Time to die."

******
Avatar użytkownika

Posty: 4849
Dołączył(a): 5.02.2004
Offline
PostNapisane: 5 lut 2012, 23:28 
Cytuj  
Ale jako jedyni w telewizji pokazują, że u nas nad morzem jest patologia a nie gastronomia.

Jacy "biznesmeni" takie regulacje - w końcu one są po to aby wyjebać z rynku patologicznie zarządzane restauracje. A to, że uczciwe na tym tracą to już mogą podziękować kolegom brudasom a nie sanepidowi.

***
Avatar użytkownika

Posty: 31563
Dołączył(a): 1.05.2005
Offline
PostNapisane: 6 lut 2012, 00:32 
Cytuj  
Zangetsukun, do jednego sie doczepie, bo uwazam, ze to nie do konca dobry argument. A mianowicie produkcja (masowosc) sie zmienia, a takze powiedzmy wiedza i swiadomosc (lub chca, zebysmy tak mysleli).

odnosnie tych wędlin smakujacych jak papier itp.


_________________
.

***
Avatar użytkownika

Posty: 16876
Dołączył(a): 12.09.2005
Offline
PostNapisane: 6 lut 2012, 10:27 
Cytuj  
Wędliny ze sklepu smakuja jak papier i to jest fakt.

Nie ma porownania do swierzo zarznietej swini albo ustrzelonego dzika ;p.

Zwlaszcza kiedy tych swin nie hoduje sie na masowa skale.


_________________
viewtopic.php?t=6093
PODPISY: banery, sig'i, podpisy muszą zgadzac sie tematycznie z profilem forum, nie mogą być animowane, nie mogą przekraczac wielkości 100KB i wymiarow 90 (wysokość) x 400 (szerokosc).

**
Avatar użytkownika

Posty: 9516
Dołączył(a): 5.08.2004
Offline
PostNapisane: 6 lut 2012, 10:37 
Cytuj  
iniside napisał(a):
Wędliny ze sklepu smakuja jak papier i to jest fakt.

Nie ma porownania do swierzo zarznietej swini albo ustrzelonego dzika ;p.

Zwlaszcza kiedy tych swin nie hoduje sie na masowa skale.


dokladnie. nie mowiac juz np o takim rarytasie jak wiejska kura chodowana normalnie nawet kaczka ze sklepu sie chowa. swieza sarnina z cebula sola i pieprzem mmm :)


_________________
Obrazek
http://www.pathofexile.com/forum/view-thread/611443

****

Posty: 1637
Dołączył(a): 28.06.2006
Offline
PostNapisane: 6 lut 2012, 11:13 
Cytuj  
I takie mięsiwo wrzucić z warzywami do kotła i zrobić pieczonki w ognisku. :) Oto mój plan na pierwsze ciepłe dni.

Odnośnie tych desek do krojenia: ponoć jeszcze się je na różne sposoby dezynfekuje.

******
Avatar użytkownika

Posty: 4849
Dołączył(a): 5.02.2004
Offline
PostNapisane: 6 lut 2012, 11:23 
Cytuj  
Detergent typu Bio Des albo mieszanka alkoholowa wystarczy ;)

Co do tych wędlin. To zauważcie, że tak czasy się zmieniają a ludzie chcą coraz więcej. Jesteśmy w stanie zrobić wg. HACCP rarytas, ale ile osób jest chętnych płacić 40-60zł za kilogram mięsa?
Ba, nawet bez HACCP tyle to kosztuje. A później ludzie się dziwią, że jedzą gówno ale chcą płacić 11zł za kilogram. Idąc dalej tym tropem, regulacje starają się wypaczyć firmy, które mielą całe zwierzę i opychają w dyskoncie taki syf. Tylko że te firmy robią to zgodnie z HACCP i takie coś wychodzi na rynek i takie coś kupujecie z uśmiechem na twarzy bo "tanie" i chuj.

To jest niekończące się koło argumentów. W Anglii starano się wypaczyć z użycia mączkę kostną (dawna epidemia wściekłych krów) wdrażając dobrowolny standard BRC + HACCP. Dalej znajdziemy kilku kto to robi.

We Francji po epidemii listerii skłoniono się do systemu IFS + HACCP, ale dalej znajdziemy tam markety gdzie starą rybę myje się wodą.

Walka z wiatrakami? Może i tak - ale ciekawe co by było jakby od tego odstąpić. Kiedyś nic się złego nie działo, ale teraz mamy MASOWĄ produkcje i to trzeba regulować.

***
Avatar użytkownika

Posty: 19066
Dołączył(a): 31.08.2003
Offline
PostNapisane: 6 lut 2012, 11:28 
Cytuj  
Czytam i sie zastanawiam jakim cudem przezylismy za komuny bez HACCP. Smiercionosne deski do krojenia, zywnosc bez atestow, kazdy posilek to igranie ze smiercia bylo. ;)

******
Avatar użytkownika

Posty: 4849
Dołączył(a): 5.02.2004
Offline
PostNapisane: 6 lut 2012, 11:31 
Cytuj  
mrynar napisał(a):
Czytam i sie zastanawiam jakim cudem przezylismy za komuny bez HACCP. Smiercionosne deski do krojenia, zywnosc bez atestow, kazdy posilek to igranie ze smiercia bylo. ;)


Znowu podkreślam - nie było wtedy masowej produkcji.
Kiedyś pan rzeźnik robił dla 50 osób na dzielnicy, to mógł głupią grypą tylu zarazić.

Teraz taki TESCO obsługuje po 2-3 tys. ludzi dziennie.

Ale fakt faktem, mało komuny widziałem, a bez HACCP przeżyło się moim zdaniem tylko przez zwykła dobrą praktykę rzemieślnika i jego uczciwość.

***
Avatar użytkownika

Posty: 31563
Dołączył(a): 1.05.2005
Offline
PostNapisane: 6 lut 2012, 11:43 
Cytuj  
No o tym wlasnie pisalem wczesniej, a szczoch to rozszerzyl. Wydaje sie to wszystko proste a tak do konca nie jest.

Dlaczego jest zainteresowanie GMO? po co są te wszystkie spulchniacze, konswerwanty itp. ? dla ulatwienia produkcji, dla przedluzenia daty do spożycia. Bo konsumpcja jest coraz wieksza. Dlatego od razu jest chęć zaspokojenia, bo jest na to popyt. A wtedy trzeba wyprodukowac jeszcze wiecej.

Jedyne co to kloci sie we mnie, ze za gowno mam placic 11 zl, za dobre 50 zl. Czemu nei za gowno 2 zl, a za dobre 11 zl? ;) i na ile to wszystko spekulacja a ile w tym prawdy.


_________________
.

**

Posty: 9233
Dołączył(a): 6.06.2010
Offline
PostNapisane: 6 lut 2012, 12:20 
Cytuj  
@Pieszczoch

No nie do końca, przecież "za komuny" też były państwowe zakłady molochy produkujące masowo.

Choć rozumiem ,że teraz skala się zwiększyła jeszcze i duże "fabryki żywności" przejeły jeszcze więcej rynku.


Tu tylko i wyłącznie o cenę chodzi. "za komuny" np. szynka była zajebiście dobra ,ale też kosztowała ze 40 zł za kg przeliczając na dzisiejszy stosunek do zarobków (mniej więcej kiedyś rozmawiałem z rodzicami dokładnie o tej samej sprawie i do takich cen doszli ).


To jest jedyna różnica ,cena nie spadła bo jest konkurencja i lepsza wydajność tylko dlatego ,że to inny de facto produkt jest.

***
Avatar użytkownika

Posty: 31563
Dołączył(a): 1.05.2005
Offline
PostNapisane: 6 lut 2012, 12:27 
Cytuj  
a propos cen, to tak teoretycznie to przy wiekszej masowej produkcji, koszt wyprodukowania jednostki spada a ceny raczej wzrosly ;]


_________________
.

Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 69 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group | Theme based on Zarron Media theme | Copyright © 2001-2012 MMORPG.pl Team
Redakcja MMORPG.pl nie ponosi odpowiedzialnosci za tresc komentarzy i odpowiedzi umieszczanych przez uzytkownikow.