Gra staje się z czasem trudniejsza, przynajmniej dla mnie. Stada koboldów to nie to samo co stada Brownie :d

Dokladnie. Ja mam wrazenie ze im dalej, tym bardziej trzeba sie nakombinowac zeby wyjsc z walki bez utraty duzej ilosci potkow czy to hp czy buffujacych, a juz zaczynanie niektorych encounterow z cursem czy innym debuffem to samobojstwo. Dla mnie gra jest mega przyjemna i nie moge sie od niej oderwac od niedzieli takze kazdy powinien sprawdzic czy mu pasuje.

Btw, zauwazyliscie ze questy skaluja sie z poziomem czy tylko mi sie wydaje ?

A to ciekawe, bo w recenzjach (a przynajmniej tej na GT) narzekają na tendencję wręcz odwrotną - kiedy się wypakujemy, jeśli zginiemy to raczej przez zagapienie się. Plus blacksmithing jest ponoć "game breaking". No nic, mimo że demo średnio mi się podobało, to poddałem się hype'owi i kupiłem.

Też chyba łyknę, bo w jakiegoś singielka bym popykał a do skyrima jakoś nie mogę się dobrać.

Blacksmithing jest tak samo gamebreaking jak w Skyrim. Mozna nie uzywac. Ja nauczony niedawnym Skyrimem olalem W Amalur calkowicie alchemie, kowastwo i to socketowanie. Bo wiedzialem ze bedzie przegiete. Bo albo takei elementy moga byc ciekawie zrobione i rozbudowane (i przy tym niezbalansowane) albo moga byc zbalansowane ale mialkie i nudne (malo opcji). Amalur idzie sciezka TES czyli ta pierwsza.
Zawsze mnie smieszy jak w jednej grze cos jest wada a w recenzjach innej jest zaleta lub jest przemilczane.


A jesli chodzi o poziom trudnosci to nie sugerowalbym sie recenzjami bo w 99% przypadkow "tasmowi" recenzenci z duzych site'ow graja w takie gry na easy aby jak najszybciej zobaczyc jak najwiecej kontentu i jak najszybciej wypluc recke.

Walka jest latwa jak masz malo wrogow ale wyskocza ci 3 zwykle Sprite + Fire champion i Cold Champion to masz sekunde w bezruchu i giniesz (na hard) albo mocno pojebane (przynajmniej dla mnie) sa te drzewce - "Tresh" czy jakos tak... nie potrafie dodge'owac ich atakow i na jednego mi zawsze schodza ze 2 potki... :/ zwlaszcza ze nigdy nie sa sami tylko w grupie z innymi mobami.
W tej czcerwonej czesci mapy zaczynaja sie tez pojawiac humanoidalni magowie ktory potrafia sie teleportowac i mocno przykurwic ze spelli.

Najlepsze jest to ze nawet jesli walka jest latwa to ze wzgledu na jej widowiskowosc pokonywanie wrogow sprawia niesamowita satysfakcje - jak W God Of War czy innych slasherach konsolowych.
AoE z luku w grupe mobko schodzacych na 2 hity - MIOD. Poprostu swietnie to wyglada.

Moby się nie skalują z tego co widzę.

A podoba mi się też to, że w co drugim queście mamy jakiś wybór od prostych, jak przywłaszyć sobie item czy oddać do questa, do podobnych do megaton z f3 przyłączyć się do bossa i wyrżnąć całą wioskę lub ubić bossa..

Są też takie wybory (w sidequestach !) które potencjalne dają efekty w przyszłości (boss w haxil(?)).

Swiat sie na 100% WOGOLE nie skaluje outdoor. Nie wiem jak w dungeonach bo za malo zwiedzilem ale pewnie tez nie.

Ogolnie jest tak ze jak sie wrocisz pare zon wstecz to masz all na 2 hity.
Design swiata mocno przypomina swiat MMO ala RIFT/WoW (podzielony na zony ze sztywnym przedzialem levelowym, przez ktore mniej lub bardziej linearnie przechodzisz z questami).

Przypuszczalnie lvl scaling jest taki jak w Morrowindzie czyli niezbyt "nachalny".

Lvl scaling to polaczenie WoW i Fallouta 3 wg. devsow.

Systems designer Will Miller said regarding the different areas in KOA, “When the player first enters one of the game regions, we clamp all of the region’s NPCs to the level of the player, provided he’s within the range. So if you’re a level 20 character and you go to a level five to ten area, we clamp it at ten. And if you’re too low, we clamp at the low value.

Natomiast co do ekwpiunku, to imho chyba sie nie skaluje, tylko dany loot jest dopasowany do lvl range danej zony.

Na takie okazje trzyma się pasek fate i zero problemów.

Nie mam tej gry jeszcze, ale mam pytanko.
Mianowicie da sie grac na padzie? Gra ktos? Jak to wyglada?

edit:
Mozna obejrzec totalbiscuit jak gra:
http://www.twitch.tv/totalbiscuit

Gra jest portem z konsoli, więc o pad bym się nie martwił.

Gram na padzie z X360 i bez żadnego kombinowania działa. Grania w tego typu porty na klawiaturze i myszce sobie szczerze mówiąc nie wyobrażam. Szczególnie widząc, ile osób narzeka na sterowanie kamerą w wersji PC.

Sterowanie kamerą ? Wogole. Chodzi o kamere wogóle ;p.

ok dzieki, co prawda ja mam no name pad, ale z emulatorem x360 bedzie dzialalo, jak w kazdej nwoej grze ;/

u mnie nie dziala respec postaci. :/ Tzn Fateweawer dziala ale nie "oddaje" punktow tylko wszystko usuwa.
Chyba z dalszym graniem sie wstrzymam do wtorku.

Omg. Chakramy wygladja tak zajebiscie ze chuj !.

dzieki bogu w grze mozna sobie zmieniac wszystko, czuje ze bede chcial sprawdzic wszystko i nie bede musial koniecznie robic kilku postaci do tego magia + finesse z faeblades i scepterem moze byc ciekawa

wczoraj w koncu zagralem i oprocz kamery praktycznie wszystko jest ok. nie ma durnego biegania od npca do npca proste questy prosta napierdalanka sa itamz jest moc. Magus na 2 lvl bodajze dostaje skilla co onehituje all aoe troche op ale coz (gram na normalu).

Ja gram na hardzie i tez one hituje ;p.

edit:
Chociaz mniej. Bo jebanie headow chakramami daje taka satysfakcje, ze az glupio szybko moby zabijac ;p.

Walka to jedyny element, ktory mi sie podoba. Reszta mocno taka sobie.