Hehe nie za bardzo chyba się poprzewracało. Ja mimo iż z rosnącym zainteresowaniem testowałem Tera online nie mam zamiaru jej kupować i grać po premierze. Ogólnie rzecz biorąc ta gra jest chyba najbardziej podobna do Aiona gdybym miał określić charakter. Trzeba dodać iż producent wyciągnął wiele wniosków i bardzo poprawił ja, ale ciągle jest to hybryda Lineage II zmiksowana z WoW-em. Graficznie jest niezłe, momentami nawet bardzo dobrze, widoki potrafią robić wrażenie. Jest dosyć mało trawy i takich drobnych pierdółek w widoczkach. W porównaniu do GW2 jednak styl jest mniej "plastyczny", bardziej plastikowo - sterylny, i operuje bardzo mocnymi ładnymi kolorami. Co psuje wizualny efekt ? W moim odczuciu trochę przegięte są modele stworków, niektóre z nich bardziej by pasowały do gry SF nie Fantazy. Niektóre pokurcze wyglądają jak krzyżówka odkurzacza i małpy
![:P](./images/smilies/icon_razz.gif)
Czcionki widoczne nad głowami graczy i npc-ów też wyszły im kiepsko są jakieś takie blado - rozmyte. Co bardzo charakterystyczne ( i fajne imo ) gildie maja prze nazwę mikro emblemat graficzny ( dokładnie tak jak w Lineage II ). Pozytywem grafiki jest daleki zasięg rysowania postaci graczy, to nie Rift gdzie ludzie giną po 80m "w mgle"
Muzyka w Tera online wkomponowuje się w sielsko - kolorowy charakter świata. Dla mnie jest ona bardzo słaba, wręcz irytująca momentami. zbyt mało nastrojowa i przesłodzona. Ideałem byłaby muzyka zmiksowana z najlepszych motywów AoC i WoW-a
Gampley niestety nie daje zbytnio rady. Najbardziej mnie zdziwiło ( oczekiwałem trudnej gry w stylu AoC non target + combosy , uniki, celowanie w jakieś wybrane części ciała wroga itp ) totalna banalność rozgrywki. Gra się dużo łatwiej niż z oklepanym systemem WoW-a ( tab target ) Naprawdę trzeba by się chyba najebać 8 browarami by nie trafić w te gigantyczne hitboxy. Dużo większym problemem u łucznika jest brak dystansu niż trafianie w cel. Wynika to z tego iż ma on sporo skili typu odrzucając odskakujących, łatwo przedobrzyć i być poza zasięgiem.
Niestety archer nie jest w tej grze klasa czysto "ranged" Sam zasięg ma malutki i w trakcie walki musi się wspierać skillami dla meele. Ruch w combacie jest masakrycznie toporny i nieprzyjemny. Każdy instant zatrzymuje postać, dystans się łapie jedynie odpalając odpowiednie skille.
Jest to wszystko bardzo ociężałe i ograniczone. Hunter w WoW-e przy tym wydaje się być finezyjny, a mobilność marsmana z Rifta to po prostu kosmos
Wracając do sedna czyli combatu jest jeszcze jeden ogólny poważny problem: gra jest dziecinnie łatwa. Do 22 lvl zginałem 2 razy, przez naprawdę wybitne błędy. Większość mobków na tym samym lvlu nie ma szans by zebrać 10% hp. Ponieważ dropują często takie czerwone kule odnawiające zycie praktyczne można bic je bez końca i przerwy na "żarcie" ( w Tera za "żarcie" robią ogniska
![:P](./images/smilies/icon_razz.gif)
) Walka jest nudna i dosyć długotrwała, skille nie bija po jakieś zawrotne ilości HP.
Questy niestety są bardzo sztampowe i zamaskowują tylko nieznacznie ich typowo grindowy - dalekowschodni charakter. Potęguje to jeszcze zapętlanie się ich po ubiciu pierwszej partii 15 mobków
![:)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Nie lubisz łazić postacią i zwiedzać krainy ? No problem siedź to i na tych samych mobach wbij 4 lvl dostając ciągle questa i jakiś tam tokeny
Niestety na becie nie było pvp by przetestować pod tym względem grę. Przy tym systemie combatu wróże styl rozgrywki a la Rugby , czyli wielki skoncentrowany kocioł graczy. Czy to się sprawdzi, szczerze wątpię.
Instancja która robiłem na 21 lvl była banalnie łatwa. Pull trashu mnie przeraził, biliśmy AoE 20 mobów na raz
![:D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
Ale było to łatwe, hile priesta są masakrycznie mocne a moby słabiutko bija. Bossy niestety tank and spank, zero finezji.
Jakbym miał podsumować teraz Tere jednym określeniem chyba najbardziej mi przeszkadza to że jest za łatwa. Targetowanie jest mega banalne i poziom trudności za niski. Pamiętam jak lvlowałem w Rifcie i naprawdę trzeba było się sprężać by mój dzielny ranger z świnką dał rade wrednym stadom potworków
![:D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
O grach typu Allods online nie wspomnę tam lvlowanie było mocnym wyzwaniem, często trzeba było korzystać z pomocy gildii.