Ale prawde pisze. Np. ostatnia sprawa z wyzszym VATem na artykuly dzieciece. Pro-rodzinne w chuj. Tu juz nawet nie chodzi o dawanie kasy, tylko o jej nie zabieranie. Plus wspomniana sprawa np. przedszkoli.

Oh, Mendol ma pojecie, nikt inny nie ma!

durny jestes nefa i tyle. zalozysz rodzine zrozumiesz. bez dodatniego przyrostu naturalnego jakikolwiek kraj po prostu zniknie. juz dzis niektore kraje staraja sie przyciagnac obywateli podkupujac ich. wychowanie 1 dziecka to jak ktos kiedys przeliczal koszt okolo 200k to nakreca tez gospodarke no i panstwo ma z tego zysk. dziecku musisz kupic mase niezbednych rzeczy a to tylko poczatek. Nowy obywatel to tez osoba ktora bedzie pracowac na twoja przyszla emeryture (jaka by ona nie byla). inna sprawa to pomoc nierobom bo matka na dziecko dostaje mniej niz taki menel spod sklepu. No i kolejna sprawa to podejscie do wychowania z twoim nefa podejsciem to sie nie dziwie. Nawet nefa jak chcesz zalozyc to swoja restauracje to ktos bedzie musial do niej chodzic za 10-20-30 lat? Chociaz w sumie az tyle to ci nie wroze:)

Cos jednak jest z ta walka pokolen bo w wieku 20-28 lat pamietam jaki czlowiek byl ciagle jeszcze zbuntowany jak na wszystko inaczej patrzyl. Czas rodzina dojrzalosc wszystko zmienia.

Nefastus skończ pierdolić.
Prorodzinne państwo to takie które po pierwsze daje na start dużą szansę rodzicom na to, że będą mogli pracować a ich dzieci znajdą miejsce w przedszkolu czy żłobku nie zabierając przy okazji całej pensji. To rozwiązania, które pracownikom pozwalają na powrót do pracy po macierzyńskim. To rozwiązania, które WSPIERAJĄ dzietność - bo jak nie będzie dzieci to nikt Cię zimą nie ściągnie z balkonu (gdy oprócz zniedołężnienia umysłowego już widocznego dojdą problemy z poruszaniem) - no chyba że będzie to azjata.

Znasz koszty odchowania dziecka? Wiesz coś o problemach rodziców? Czy tylko tak sobie teoretyzujesz?

To ze chcialbym miec rodzine, nie powinno miec nic do tego czy rzad mi da za to kase. Ale to ze wielki i madry pan Piszpan i tam ma wszystko w dupie, i tylko zrobi wszystko dla wiecej kasy, to oczywiscie poprze inicjatywe na wiecej kasy od rzadu, tylko dla kasy.

Oczywiscie ani madry Piszpanek, ani jego szlachetna kobieta Mendolka, nie pomysla ze moze gdyby ludzie po prostu mieli lepsze place, z powodu lepszej gospodraki i rzadow, to by po prostu sami mieli kase na rodziny, i nie potrzebowali by pieniedzy z rzadu na to.

Ale mysli!

serio daruj sobie juz nefastus.
bo to juz nie jest nawet nudne, ale zalosne.
albo wroc do usa i juz tam zostan

"Jestes goopi Amerikoon, nie masz prawa do slowa!"

lol.

Nudny to ty jestes.

nie napisalem, ze glupi.
tylko zebys wrocil i przestal pisac glupoty, bo naprawde, w przeciwienstwie do ciebie mamy wiedze praktyczna.
i nie piszemy na takiej zasadzie jak ty 'wydaje mi sie, ze gdyby...".

Mendolka i Piszpan wszystko wiedza, wszyscy spadac do budy!

Jestes zalosna, naprawde tak sie boisz innosci? To ze ktos mieszkal przez jakis czas za granica cie przeraza, tak?

Sorry, ale jak sie musisz posilkowac obrazkami to przegrales.

A gdzie sa reguly? Kurde, jakos nie moge ich znalesc.

P.S. A propo obrazkow, fix your sig.

wrecz przeciwnie. znam wiele osob, ktore mieszkaly za granica, wrocily i mozna bez problemu sie z nimi dogadac.
ty jestes wyjatkiem potwierdzajacym regule

ja mysle ze nefa sie nacpal cracku albo jest na skraju zalamania nerwowego po pobycie w polsce.

Wesz, to ze ktos sie z toba nie zgadza, i mieszkal w USA, nie znaczy ze jest kosmita i nie mozna z nim normalnie rozmawiac. Wiem, szkok!

Mendolka i Piszpan, taka piekna para. Jak tam byly Walentynki?

mozna normalnie rozmawiac.
ale na tematy, o ktorych ma sie pojecie, a nie probuje wymyslac wlasne pomysly na poprawe sytuacji.
gdzie nie jestes w stanie wziac pod uwage tysiaca zmiennych, ktore sie pojawiaja i wydaje ci sie, ze twoj sposob rozwiazalby wszystkie problemy.
a rozwiazanie sam sprowadzasz do jednego - do kasy

zazdroscisz nam naszego zwiazku Nefastus?
moze kiedys uda ci sie znalezc twoja polowke.

Człowieku ,co ty z tą zagranica?

Non-stop przypominasz o tym ,że mieszkałeś w USA. Co ty laurkę chcesz?

Ch*j to kogo obchodzi.


----------

To ,że ci tu niektórzy jadą - to ma wspólnego tylko tyle ,że te osoby mają dzieci ,a ty nie masz a podajesz proste jak budowa cepa recepty niczym ze zjazdu Młodych Demokratów czy tam UPR-u ,którymi się licealistów karmi :/

Ostrzegam Państwa! Pilnujcie swoich portfeli D.TUSK http://www.youtube.com/watch?v=lNlVL3Wj ... r_embedded

Czy ty wogole czytasz co jest pisane? Temat sie zaczal od normalnej dyskusji o polityce, a jak zwykle Piszpan i Mendol znowu o tym ze mieszkalem w USA wiec nic nie wiem.

ee ja dopiero na koncu wspomnialem o usa o ile sie nie myle.
klamac trzeba umiec, a widocznie tego jednak jeszcze w usa nie ucza.

Pro tip:
Im bardziej będziesz na to reagował ,tym bardziej ci będą srali bo jesteś przewrażliwony.

Mama nie uczyła?

Poza tym - chodzi o to ,że to są osoby mające dzieci i rodziny i ci tylko się starają wytłumaczyć ,że "obniżmy podatki" nie jest receptą na wszystko - w zasadzie nie jest receptą na nic - tylko prostym chwytem propagandowym.