White Trox napisał(a):
Swego czasu na Węgrzech była prawdziwa rewolucja i to nie tak dawno, bo twoi rodzice mogą coś o tym wiedzieć. Wtedy właśnie powieszono trochę znaczniejszych ludzi, a trochę dostało od rusków ("towarzyszy") kule w łeb.
Ładne masz autorytety.
Ja tam zwolennikiem przelewu krwi nie jestem, ale patrząc na historię - brak trupów to kolejny '89. Przekazanie władzy młodszym czerwonym świniom w zamian za...
Do rewolucji dojść w końcu dojdzie - nie ma bata - to musi w końcu pierdolnąć, bo szala ubóstwa u przeciętnego Kowalskiego się już przelewa. Zbyt dużo ludzi musi obecnie kombinować jak przetrwać do pierwszego.
Podany przez Ciebie przykład jest błędny. Nam też grozi inwazja radziecka jeśli do rewolucji dojdzie zbyt wcześnie. Polska musi poczekać na dogodny moment, gdy równolegle będą trwały zamieszki w Federacji. Wieszać kolesi będą po to, aby nie mieli oni już możliwości powrotu przy wsparciu "braterskich sił" ze wschodu i zachodu, a także by dać przykład pozostałym.
Wszystko to czysta dedukcja na podstawie wydarzeń historycznych i naturalnych cykli toczących się w społeczeństwach. Wkraczamy powoli w nową epokę i trzymam tylko kciuki, by okazała się być demokracją bezpośrednią, a nie czystą anarchią.
_________________
ciemny lud to kupi
Deshroom napisał(a):
jeszcze mnie lewy kciuk boli od biegania