Wiesz obywatel pracujący na tzw. etacie też jest opodatkowany ponad 60% powiedziałbym.

Dochodówka + zus i rentowy + zdrowotne i inne pierdy też często zabiera ~ 40 % , w przypadku drugiej stawki sporo więcej + vat przy zakupach + podatki od nieruchomości , akcyzy w masie produktów , opłaty lokalne ,etc
Masę opłat - w urzędach - parapodatki. Do niedawna głupie wydanie zaświadczenia o niekaralności = 50 zł za usługę trwająca 30-60 s. Pan wklepuje w komputer PESEL drukuje i podnbija pieczątke :/

Podatki pośrednie też rosną najszybciej , bezpośrednie maleją.

Duże firmy / korporacje mają wakacje podatkowe , dofinansowanie inwestycji przez państwo (doprowadzenie drogi i mediów , zwolnienia podatkowe ,czasem nawet gotówkę - potrafi iść w dziesiątki milionów przy jednej dużej inwestycji).

Najmocniej opodatkowani realnie są zwykli ludzie oraz małe i średnie firmy.


Korporacje mają to co napisałem , najbogatsi wyprowadzają dużą część dochodu do raji podatkowych lub / i obniżają podatek dzięki innym kruczkom doradców podatkowych.

Obywatel ma gorzej, bo nie ma zadnych mozliwosci obnizenia podatku. Jest konsumentem i placi praktycznie za wszystko i wszystkim.

Czegoś nie rozumiem. Vat płacę ja jako konsument, firmy chyba vat sobie odliczają.

Ps. Egle najpierw piszesz jak to przedsiębiorca ma źle, a później że konsument jednak ma gorzej. To chyba jednak przedsiębiorcom nie żyje się strasznie źle.

vat musza zaplacic od roznicy ceny zakupu i sprzedazy, badz uslugi.

Mowie, iz ma zle ale wszystko rekompensuje zysk. Mimo ogromnych podatkow jest duzo legalnych obejsc i mozliwosci. Konsument niestety nie ma wyjscia choc ma spokojniejsze zycie.

Z tymi kruczkami to słyszałem, że odpowiedni ludzie mają odpowiednie wtyczki w komisjach zajmującymi się odpowiednimi paragrafami, i dzięki temu jest się o kilka kroków przed fiskusem (o ironio) i konkurencją. Ale to takie bajanie było. ; )

oj eagle vat to nie jest zysk to podatek dobrze piszesz ale jednak przedsiebiorca ma lepiej. bo tu sie zaczyna zabawa kazda inwestycja koszty itd. to wtedy ty placisz vat ale masz mozliwosc jego odliczenia. sa pewne branze i firmy ktore praktycznie zyja ze zwrotu vatu. konsument moze tez odliczyc np. vat z zakupow materialow budowlanych na remont badz budowe budynku mieszkalnego. przedsiebiorca ma jednak lepiej bo nawet tankujac glupie paliwo jego realny koszt to o 40% mniej. kupujac auto tez cie kosztuje mniej ba telefon telewizor kamere itd. itp. wszystko 42% mniej. No trzeba miec tylko zyski ale wiadomo ze mase rzeczy zakupionych na firme wykorzustuyje sie takze na potrzby prywatne.

35%, a nie 42%.
Cena netto po odliczeniu dochodowego to 81, brutto to 123. 81/123 to około 65%, a nie 58%

Auto musi być z kratką, aby sobie vat z paliwa i zakupu odliczać.

auto musi byc ciezarowe a nie z kratka:) sama kratka juz dawno nie styka. a jak nie masz kratki to nawet 19% zawsze cos.

To masz chyba kolego zle dane , bo to sie tyczy firm 1-osobowych jak i wielkiech molochow , zasada jest ta sama.

Jesli to dobrze sie zalatwia to nie ma zadnego ryzyka i uwiez mi ze nie sa to firmy z GG.

Proponuje troche wiecej sie dowiedziec zanim zaczniesz sie pluc na forum wypisujac jakies bzdury.

Dostawcze. Ciezarowe to sie kojarzy raczej z czyms duzym ;p.

Ciezarowe. Nie ma w PoRD definicji "dostawcze". W ustawie o vat odpisowi podlegaja tez ciezarowe, a nie dostawcze. Czy auto jest ciezarowym, czy osobowym, decyduje to, jak zostalo zarejestrowane i dopuszczone do ruchu. Do niedawna w malych samochodach zarejestrowanych jako ciezarowe byla wymagana kratka oddzielajaca czesc bagazowa od osobowej, bez tej kratki auto ciezarowe ponizej 3.5t nie bylo dopuszczane do ruchu.

I dalej: Odpisac vat z paliwa mozna z samochodu, ktory jest wykorzystywany do dzialalnosci gospodarczej (musi byc zgloszony), a to czy jest on ciezarowy, czy osobowy nie ma zadnego znaczenia. Samochody ponizej 3.5t rejestruje sie jako ciezarowe tylko po to, zeby odliczyc vat za zakup tego samochodu.

X.

Sa to przepisy przejsciowe do konca 2012 wprowadzone 2 lata temu. W 2013 bedzie mozna odpisac nawet z osobowki, jak nic glupiego do lba im nie wpadnie.

Roznie bywa z VATem w firmach. Ja np. place spory VAT, bo moj glowny koszt to ludzie pracujacy na umowe o dzielo.

2 lata temu mialem VAT zwolniony od 2011 mam 23%. Czesc VATu przerzucilem na klienta przez podwyzke cen towarow, ale czesc uderzyla w moja kieszen bezposrednio.

Chyba nieco przesadzasz, nie słyszałem o tym, by np. prezes jakiejś dużej firmy był robił wały zus.

To malo slyszales...

Znam firmy , ktore maja zaski na poziomie kilku milionow i w ten sposob ich zarzad dziala.

Nie będzie czegoś takiego jak emerytura. Trzeba inwestować w gold.
Bo nawet ziemię ci mogą zabrać, np. pod autostradę lub budynek ZUS. Albo przyjdzie ruski/teuton i zabierze, jak to drzewiej bywało. Chyba że to będzie śłowak albo pijany fin (bynajmniej śwed), bo historia lubi się powtarzać jako farsa.

Proponuję inwestycję w dziwki i dobre jedzenie, przynajmniej na starość będzie co wspominać. Gold też mogą ci zabrać, zwłaszcza że już raz takie coś zdarzyło się w usa ;p

same bogacze na forum! trza was haxnac.

Xanth napisal:

Bardzo mnie to zaciekawilo gdyz , "dostawczy" pojazd figuruje w Rozporzadzeniu Ministra Transportu i Gospodarki Morskiej, co za tym idzie wszelkie pojazdy bedace podmiotem pomiarów natezen ruchu na skrzyzowaniach czy odcinkach miedzywezlowych klasyfikowane sa jako: Osobowe, Dostawcze, Ciezarowe Lekkie, Ciezarowe Ciezkie, Autobusy i Rower/Motocykl.
Taka definicja musi istniec, poniewaz pojazdy te sa brane pod uwage w pierwszej kolejnosci przy projektowaniu drog. Pojazdem ciezarowym ciezkim nazywamy TiRa z naczepa, natomiast dostawczym zwyklego Fiata Ducato lub Volkswagena Caddy z kratka i miejscem ladunkowym. Oczywiscie, na wszystko sa stosowne wzory i wymagana ladownosc.

A kres kratek w seicento przyszedl wraz z : "Pamiętajmy o różnicy pomiędzy poprzednimi przepisami a obecnymi. Na mocy "starej" ustawy samochód musiał mieć ładowność przekraczającą 500 kg co oznaczało, że równe pięćset nie wystarczało do zakwalifikowania pojazdu jako ciężarowy, natomiast na mocy nowej ustawy samochód musi mieć ładowność równą bądź większą niż wynika z podstawienia do prezentowanego wzoru. Wzór przedstawia się następująco:(art. 86 pkt. 3 ustawy o VAT)
DŁ = 357 kg + n x 68kg
Gdzie
DŁ - oznacza dopuszczalną ładowność
N - oznacza liczbę miejsc (siedzeń) łącznie z kierowcą"

Pozdrawiam

PoRD Art 2, paragrafy od 40 do 49. Slowa o dostawczych nie ma. Za to osobowe, ciezarowe, autobusy i rower/motocykl oczywiscie są.

X.

PS. W szczegolnosci par. 42:
samochód ciężarowy - pojazd samochodowy przeznaczony konstrukcyjnie do przewozu ładunków; określenie to obejmuje również samochód ciężarowo-osobowy przeznaczony konstrukcyjnie do przewozu ładunków i osób w liczbie od 4 do 9 łącznie z kierowcą;