Plutonka napisał(a):
Hehe. Nie wiem, dlaczego nie chcesz zauważyć, że tylko potwierdzasz to, o czym piszę. Sam przyznajesz, że gry MMO po krótkim czasie nie dają Ci funu i z nich rezygnujesz. A równocześnie nie zastanawiasz się dlaczego tak jest.
Gdybym poszła do pięciu różnych restauracji i dostała 5 niedobrych kotletów, to też mam uwierzyć w to, że dobrego kotleta po prostu nie da się zrobić? Czy powinnam zastanowić się czy przypadkiem nie jest temu winny jakiś konkretny czynnik?
Nie twierdzę, że GW2 będzie doskonałe. Ale uważam, że ma szanse być lepsze - między innymi dzięki innemu modelowi sprzedaży. Już nawet to, że nie trzeba grać PvE by pobawić się na PvP, jest krokiem do przodu w porównaniu do większości gier MMO. Tak samo jak skalowanie levela postaci. Czy to naprawdę jest jakieś rocket science?
Jestem na tyle asertywna, by nie grać w gry, które mi się nie podobają, dlatego w nie nie gram. Ale chciałabym w coś pograć. W coś, co będzie online, bedzie online rpg i przy okazji nie będzie zakładać, że jestem idiotką, która zrobi wszystko, by dostać lepszy gear, lub odejdzie po miesiącu.
Nie wiem czy GW2 bedzie lepsze, zagram to ocenie, ale ZADNEGO wplywu nie bedzie mial na to model platnosci.
W WAR czy SWTOR tez mozna grac tylko PvP prawie od samego poczatku. Nie wspominajac o takich grach jak MO czy DFO.
Ja generalnie wole gry gdzie PvP jest wplecione w PvE, a nie jest gra w grze, ale to temat na osobna dyskusje.
Plutonka napisał(a):
mrynar napisał(a):
iniside napisał(a):
Jestes w zdecydowanej mniejszosci ;p
Nie sadze, spojrz jak spadala ilosc subskrypcji w AoC, WAR, Aion czy jak spada teraz w SWTOR.
Zdecydowana wiekszosc podchodzi do gier jak ja czy Mendol. To masochisci sa w mniejszosci.
No i czego to dowodzi? Tego, że model p2p jest zajebisty?
Nie. Nigdzie nie pisalem, ze jest zajebisty (model platnosci nie ma znaczenie, no chyba ze dla kogos 50zl/miesiac to znaczaca suma). Kiedys mial jedna zalete - eliminowal gowniarstwo, ktore nie mialo zazwyczaj dostepu do karty kredytowej.