Armagin napisał(a):
A ja mam takie pytanie. Przez zimę robiłem masę, ale jak to często bywa wraz z mięśniami złapałem też trochę tłuszczu. Nigdy wcześniej nie redukowałem jakoś specjalnie tkanki tłuszczowej, ale teraz chyba "nadejszła" odpowiednia chwila. Problem w tym, że lubię biegać wcześnie rano, kiedy ciężko jest mi cokolwiek przed bieganiem przełknąć. Z kolei, jeśli już uda mi się coś zjeść, to bieganie staje się katorgą. Stwarza to problem spalania mięśni a nie tłuszczu, czego najbardziej się obawiam. Będę biegał 3 razy w tygodniu + rower na uczelnie + lekka siłownia, co by nie wyjść z wprawy (lekkie machanie dla lepszego samopoczucia), tak więc wydaje mi się, że groźba jest realna (na dodatek teraz nie mam za dużej możliwości trzymania diety, ze względu na gówniany plan zajęć). Może znacie więc jakieś wskazówki co do odżywiania lub ew. suplementy, aby zapobiec katabolizmowi mięśni?
Musisz biegac? Deficyt mozna spokojnie zrobic dieta eliminujac np. wegle. Dodatkowo warto jesc wiecej bialka, mniej wiecej 3g na kg masy ciala. Przy redukcji calkowicie nie unikniesz katabolizmu, chyba ze bys bral towar albo efedryne/clen ;p