W skrócie wygląda to tak co dawno temu chciała zrobić Francja, czyli nacjonalizacja wielkich firm i banków, potem nastały czasy bumu technologicznego i straciło to sens, teraz jak mamy problemy z bankrutującymi krajami europy powraca ten temat.
Islandia jako malutki kraj zrobiła zwyczajnie reset, nie zabolało to bardzo innych państw, jednak jakby tak chciała zrobić Grecja to pociągnie za sobą Włochy, a oni Niemcy, czyli oczywiste jest że strach przed tym w EU jest wielki.
Nacjonalizacja banków i wielkich firm ma sens przy robieniu takiego resetu, nowa konstytucja, nowa ordynacja wyborcza, taka właściwie rewolucja.
-------
Co do wpompowywania kasy podatników w koncerny, GM w 2008 roku odnotowuje straty, 2009 ma rekordowe straty, jest bankrutem, wpompowano w ta firmę dużą kasę, i mamy aktualnie
http://gielda.onet.pl/rekordowy-zysk-ne ... news-detal
Warto tu zauważyć że zarząd GM i wielu firm zależnych nie odczuł kryzysu, udało się im utrzymać pensje i premie na stałym poziomie... sukces.