Miałem możliwość pogrania sobie przez kilka godzin.
Grafika - ładniejszego MMO nie widziałem. Pod względem technicznym nie jest źle. Oczywiście są bugi i różnego rodzaju niedociągnięcia. W niektóre obiekty poszła naprawdę spora dawka poligonów. Mimo wszystko liczę jednak na poprawę wydajności.
Muzyka - jakoś w tym całym zawirowaniu nie zwracałem na nią większej uwagi. Nie drażniła mnie.
Walka na lądzie - no i to mi się podoba. Jest ciut wolna, ale jakby była szybsza to chaos na polu bitwy przyprawiałby o zawrót głowy. Jeżeli ktoś sikał nad systemem walki zaprezentowanym w "TERA" to po zagraniu w "GW2" z pewnością nasra w gacie. Postacie reagują bardzo dobrze na wszelkie polecenia. Możliwość używania większości umiejętności w ruchu to coś naprawdę fajnego. Przypomina to walki z gier akcji. Możliwość turlania się jest rozwiązana poprawnie i pozwala na unikanie wrogich ataków ze 100% skutecznością. Umiejętności są po prostu cacy. Grałem Rangerką. 2 toporki to moc.
Walka w wodzie - pokonałem takiego wielkiego drake'a na 10 levelu. Dał mi się we znaki. Walka w wodzie jest bardzo dynamiczna. Zdecydowanie na plus, bo to coś nowego w MMO. Nie trzeba martwić się o powietrze. Rangerka strzelała harpunami niczym z karabinu maszynowego, ale w końcu to gra a nie rzeczywistość.
Pety - porażka!!! Głupie, ciągle giną, słabo reagują na komendy. Są bardzo przydatne kiedy nasza postać zostaje powalona. Wtedy szybko ressujemy peta i liże nasze rany. Dobrze, że pet bez życia biega za nami. Pety muszą naprawdę zostać poprawione. Na razie to taka kula u nogi Rangera. Trochę pomaga i bardzo wkurza.
Eventy - na razie wykonywałem te najprostsze. Przynieś, wynieś i pozamiataj. Podoba mi się, że gracz nie jest wodzony za nos. Zwiedzanie świata jest lepiej rozwiązane niż w innych MMO, w które grałem. Czuć, że świat żyje. Może nie brałem udziału w evencie, który miał wielki wpływ na świat, ale to co ujrzałem na plus. Coś nowego. Czaszki mi nie rozwaliło, ale nie jest źle.
Głosy - super. Teraz fani "SWTOR" mogą se w pupę schować argument z podkładaniem głosów u postaci na wielką skalę, bo w "GW2" jest to samo.
Personal Story - nie skupiałem się zbytnio, bo takie coś to zostawię sobie na przyszłą betę lub na premierę gry. Dostałem możliwość dokonania 2 wyborów jak na razie. Nie wiem do końca jak mają się do dalszej historii.
Grywalność - super! Super! Super! Skakałem jak wariat jak dowiedziałem się, że dzisiaj będzie mi dane zagrać w "GW2. Tego się nie spodziewałem. Są bugi, niektóre głosy jeszcze nie są podłożone, wydajność kuleje, czasy ładowania przy korzystaniu z teleportów mogłyby być krótsze. Mimo wszystko grało mi się świetnie. Oczywiście to zasługa tego, że po takim długim czekaniu w końcu mogłem zagrać. Także zaślepienie jest. Na pewno.
Podsumowania nadszedł czas.
Plusy:
- grafika
- walka na lądzie i pod wodą
- grywalność
- eventy
- głosy postaci
- design świata i postaci, czuć prawdziwy kunszt
- system powalenia
- możliwość wskrzeszania petów, NPC i innych graczy
- budowa gry zachęca do zwiedzania świata
- używanie elementów otoczenia w walce
Minusy:
- pety
- wydajność
- respawn potworów (no z tym trochę przesadzili, niekiedy potwory biorą się dosłownie z tyłka)
- chaos na polu bitwy (pewnie kwestia ogrania wchodzi tutaj w grę)
- gra ma mało wspólnego z "GW"
- postać porusza się ciut za wolno
To tyle.