Ja również jestem zawiedziony niektórymi rzeczami i powoli dochodzę do wniosku, że targetem są nowi gracze, a nie starzy jak my (czyt. tych co znają Blizzarda od początku). Wydaje mi się, że za wysoko poprzeczkę stawiamy. Zauważcie, że wszystkie części gier są zawsze najlepsze na początku, później zaczyna się projektowanie gry na siłę. Diablo 3 to w 90% sukces samej historii walki dobra ze złem i na tym Blizzard zbije szmal w ilościach które do tej pory nie zagościły u żadnego producenta gier. Jestem o tym w 100% przekonany, ponieważ tak to zrobili, że piractwo w tej grze nie będzie miało miejsca przez dłuuugi czas. Czyli, cały target który będzie chciał w to grać będzie musiał to kupić. Do tego dochodzi sprzedaż cyfrowa no i WoW Annual Pass. Marketingowo to zrobili idealnie.
Może być tak, że wszyscy pesymiści dzisiaj mają rację, ale jest zdecydowanie za wcześnie aby w taki sposób to pisać. Ja się nie gorączkuje Embe, tylko uważam że lepiej nie pisać nic w tej kwestii teraz, bo później może być na odwrót. Żywię nadzieje, że pogram jakiś czas w Diabełka, jak nie to trudno - nie uważam tego za mój cel życiowy
. Mam ochotę się mega pobawić i poczuć fajną kontynuację tego co było w 2 części. Nie chcę tej gry za 10 lat, jak mnie wciągnie na rok to będę zadowolony.