Lorath napisał(a):
Nie widze problemu. Przed walka 1 czy 2 graczy dostaje zwierzaki od NPCa jesli w zespole nie ma rangerow. Jesli wymagany jest jakis konkretny efekt w trakcie walki moze byc on uzyskany nie z u-skilla 1 klasy ale powiedzmy 3. To nie jest problem. Walki mozna dowolnie zaprojektowac. Nic nie jest ustalone na sztywno.
I takie rzeczy już są. Zwykle, jeśli boss wymaga jakiegoś konkretnego efektu, możemy go uzyskać przy pomocy interakcji ze środowiskiem. Do tego, mamy też różne lochy i jaskinie, które nie są instancjonowane i możesz tam sobie włazić z 10 osobami w gildii. Ba, możesz nawet z 20!
Lorath napisał(a):
Nie ma nic magicznego. Juz napisalem ze wolalbym nawet wieksze grupy ale 10tka to liczba ktora pozwala rajdom, ze uzyje angielskiego stwierdzenia, "get the foot in the door".
Ale naprawdę, nie sądzę, żeby właśnie teraz był odpowiedni moment na takie dyskusje. Jak napisałam wcześniej - wszystko zależy od tego jak się zaprojektuje lokację. Ja 10 razy bardziej czuję się zintegrowana z gildią idąc w 8 osób do Underworld, niż w 12 do Deep. Dzieje się tak, gdyż Deep polega tak naprawdę na standardzie: bijemy trashe przez godzinę, zmagamy się z pułapkami i efektami środowiskowymi, a potem lejemy bossa. A w Underworld zanim dotrzemy do końcowej skrzyni, musimy wykonać odpowiednio questy, które momentami naprawdę wymagają realnej współpracy. Dlatego nie uważam, żeby to właśnie w liczbie graczy kryła się ta magia o której piszesz. Moje doswiadczenia mówią mi co innego. Oczywiście, instancje na 10, 15 czy 20 osób to byłoby pewne urozmaicenie. Ale byłby to raczej krok w bok niż naprzód i nie wiadomo, czy twórcy kiedykolwiek się na to zdecydują. Może tak, może nie. Na pewno nie ma w tej kwestii jakiegoś wielkiego parcia community.
Lorath napisał(a):
Jesli wykluczymy mozliwosc przydzielenia odpowiedzialnosci za konkretne elementy potyczki konkretnym graczom wynikajaca z mechaniki danego bossa to faktycznie czemu w ogole brac nawet 5 osob.
Oczywiście, możemy w tym momencie udawać, że faktycznie po co brać 5, skoro można 2, a po co 2, skoro można grać samemu w Wiedźmina, ale chyba nie o to chodzi w naszej rozmowie. Chcesz dyskutować, to nie uprawiaj takiej retoryki, bo jest poniżej Twojego zwykłego poziomu. Tak, 4-5 osób to jest pewna dolna granica, w jakiej możemy odczuwać radość ze współpracy. Skrajnym rozwiazaniem w standardowych MMO byłyby 3 osoby, ale wtedy wyklucza to z rozgrywki wszystkie klasy, oprócz tych najlepiej wypełniających trzy funkcje Holy Trinity. Ale przecież to wiemy wszyscy.
Lorath napisał(a):
Mysle ze juz by sie pochwalili. IMO lokacje elitarne w GW2 to dungeony w explorable mode.
A ja myślę, że nie wiemy nic o tym jak gra będzie rozbudowywana. Gdy GW się ukazywało nie było ani SF, ani Urgoz, ani Deep, ani DoA. A później jednak jakoś te lokacje się w grze znalazły. Jeśli po premierze będzie duże zapotrzebowanie na odpowiedniki Underworld czy FoW, jest szansa, że za jakiś czas znajdą się one w grze.