mmorpg.pl


Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 138 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona
Autor Wiadomość
**

Posty: 7311
Dołączył(a): 8.11.2001
Offline
PostNapisane: 7 paź 2003, 15:31 
Cytuj  
Np. taki Konrador, pare postow wczesniej pisal zzeby go nie flamowac jak sie wypowiada (juz zdazyl zrobic EDIT i zostawic tylko "-" w poscie) a potem do mnie o cos pije:O

W ktorym miejscu? Ty masz jakies wzmozone urojenia ostatnio?

Tamten post zostal wyedytowany przez moderatora, ktoremu ja odpowiedzialem i potem postanowilem post skasowac calkowicie.

Poza tym, Konrador, po co sie przypierdalasz?

Ze co robie? Ja sie przypierdalam?

Idz sie wyspac. Tylko powiedz tacie, zeby ci nie przeszkadzal.

<font size=-1>[ Ta wiadomość została zmieniona przez: konrador dnia 2003-10-07 16:36 ]</font>

**

Posty: 310
Dołączył(a): 27.06.2003
Offline
PostNapisane: 7 paź 2003, 15:50 
Cytuj  
Cytuj:
2003-10-07 16:24, Karol66 napisał:
nie no, teraz to żeś trochę u mnie stracił :roll:

Jakos bede musial z tym zyc... :grin:

będzie Ci z tym ciężko, zobaczysz...


Cytuj:
"pobijesz psa a odpowiadasz jak za czlowieka"

a to dobre jest, kupuje to

off topic:
panowie, czy te numery w Waszych nick-ach to rok urodzenia czy liczba lat ?
np. Mark24 -> ur. 1924 albo Karol66 -> Karol, lat 66 ? :razz:

*

Posty: 6032
Dołączył(a): 13.11.2001
Offline
PostNapisane: 7 paź 2003, 16:01 
Cytuj  
U mnie 66 to odniesienie do takiej ksiazki - Agent Dolu.
Ale kto to czytal... :grin:


_________________
Jestem fanem PiS (Piachów i Szutrów)

***

Posty: 593
Dołączył(a): 21.08.2002
Offline
PostNapisane: 7 paź 2003, 16:08 
Cytuj  
"Nie nawidze za to gier gdzie mysla przewodnia jest zabianie (quake)."

To zdecydowanie nietrafiony przyklad.
Zabijanie jest mysla przewodnia moze np. w Carmageddon, gdzie ludzi rozjezdzasz taksowka, zbierasz za to punkty i gdzie jest to gloryfikowane, ale Quake to bardziej jak paintball jest, strzelasz do uzbrojonego przeciwnika, ktory ma ten sam cel i szanse co Ty (w przeciwienstwie do Carmageddonu). To sie nazywa rywalizacja.
Dokladnie tym samym rozni sie PK od PvP.
Tym samym rozni sie morderca od zolnierza.
PK gloryfikuje zabijanie dla zabijania.
PvP gloryfikuje uczciwa rywalizacje, gdzie efektem ubocznym niejako jest (wirtualna) smierc wroga, przynajmniej poki nie wymysla "brania do niewoli" :wink:.
Owszem, PK to czesc PvP, ale tylko niewielka.
IMO nowe gry powinny odchodzic od safe zone w kierunku "wolno ci wszystko i wszedzie, ale licz sie z konsekwencjami swoich czynow".

***

Posty: 593
Dołączył(a): 21.08.2002
Offline
PostNapisane: 7 paź 2003, 16:20 
Cytuj  
Peonzor:
"Dlatego teraz sie zastanawiam nad SB"
Jezeli w SB szukasz fajnego PvE to sie zawiedziesz. To znaczy moze inaczej. Levelowanie w tej grze jest calkiem przyjemne na poczatku i jesli masz w ogole zaczac w to grac to polecam zaczac w momencie, gdy wyjdzie ten calkiem nowy serwer z nowa mapa i gdzie wszyscy beda od nowa zaczynali (ma sie to stac za okolo 4 tygodnie). Wtedy bedzie nawet fajniej niz jest normalnie. Levelowanie w tej grze staje sie nudne tak od 40 lvl wzwyz (jakies 10 dni gry jesli expujesz po 2-3h na dobe), gdzie sprowadza sie po prostu do zabicia kolejnych n-set potworkow zeby dostac nastepny upgraniony level i moc wytrenowac swoja postac. Nie znajdziesz tu zadnych hi-end mobow, nawet te najturdniejsze moby zabijesz w pojedynke bez wiekszego problemu prawie kazda postacia. End-game w tej grze to nie PvE w zadnej postaci (nie liczac walk z CCRami :wink: o ile mozna ich uznac za E) tylko PvP ze wszystkimi tego aspektami (PK, solowanie, grupowanie, gildiowanie, nationowanie, w pupe dawanie/dostawanie, etc.). O AO niech sie wypowie ktos bardziej kompetentny w tej dziedzinie ode mnie.

*

Posty: 159
Dołączył(a): 10.12.2001
Offline
PostNapisane: 7 paź 2003, 17:13 
Cytuj  
Cytuj:
2003-10-07 17:08, Theddas napisał:
"Nie nawidze za to gier gdzie mysla przewodnia jest zabianie (quake)."

To zdecydowanie nietrafiony przyklad.
Zabijanie jest mysla przewodnia moze np. w Carmageddon, gdzie ludzi rozjezdzasz taksowka, zbierasz za to punkty i gdzie jest to gloryfikowane, ale Quake to bardziej jak paintball jest, strzelasz do uzbrojonego przeciwnika, ktory ma ten sam cel i szanse co Ty (w przeciwienstwie do Carmageddonu).


Tak i nie - gdy zostajesz zestrzelony w Quake to krew sie leje i lataja flaki wokol. To nie jest paintball :wink:

A co do samego przykladu to nie uwazam zeby na forum byli sami imbecyle - wiec na pewno kazdy bedzie wiedzial co mialem na mysli, a quake w odroznieniu to tej o ktorej Ty pisales zna wiecej ludzi. Bo ja Carmagedona akurat nie znam.

***

Posty: 593
Dołączył(a): 21.08.2002
Offline
PostNapisane: 7 paź 2003, 17:41 
Cytuj  
Wirtualna krew i flaki na ekranie to taka sama krew i flaki jak farba i resztki kulki do paintballa. A wiecej brutalnosci masz w kreskowkach dla dzieci, wiec nie siej tu jakiejs propagandy rodem z Radia M. :grin:.

****
Avatar użytkownika

Posty: 1106
Dołączył(a): 8.11.2001
Offline
PostNapisane: 7 paź 2003, 17:45 
Cytuj  
Akurat wiekszosc pro-quaker'ow ma wylaczone wszelkiego rodzaju giby,blood itd wiec zero brutalnosci.A skiny do gry najczesciej sa tez fullbright'y (oczojebne kolory) ,zeby polepszyc widocznosc.

Wiec w sumie bardziej to przypomina paintball =P

***

Posty: 858
Dołączył(a): 29.04.2003
Offline
PostNapisane: 7 paź 2003, 19:53 
Cytuj  
fullbrighty smierdza :].

Dobry thread jeden z lepszych ostatnio jesli chodzi o jakosc dyskusji,ilosc wypowiedzi i skromna ilosc flamOO (chociaz dobry flamewar tez ma swoj smaczek jesli jest na odp poziomie;)).

Raczej na razie nie ma co sie spodziewac jakiegos rewelacyjnego nowego systemu ktory polaczy pve i pvp w zbalansowana i wiarygodna calosc. Jest to cholernie trudnie zadanie a producenci gier nie musza sie go zbyt powaznie podejmowac zeby sprzedac tytul, wiec tego nie robia.
Jeszcze nie... ale za jakis czas beda musieli, obecnie chlonnosc rynku jest w wciaz na tyle duza, ze kazdy w miare dobry tytul znajdzie jakas sensowna populacje, ale z roku na rok z tym ciezej, a tytulow coraz wiecej - a to oznacza w przyszlosci wiekszy wysilek dla devsow, trzeba bedzie szukac nowych rozwiazan, nie tylko powielac sprawdzone.

PvP nie moze byc tak do konca wzorowane na IRL (przynajmniej nie "po calosci") dopoki:
IRL kazdy bedzie mial infinite respawns
lub
IGL bedzie perma death.

Tego pierszego kazdy by chcial ale sie nie da, to drugie sie da, ale nikt nie zechce :smile:.

Niemniej idzie wybalansowac tak PvP/PK w grze aby uzyskac w miare spokojne i stabilne srodowisko i o to tak naprawde chodzi, a nie o to czy pvp ma byc w grze czy nie.
Rzeczywiscie trzeba rozrozniac PVP od PK - mozna by powiedziec ze pk jest czescia pvp ale nie dziala o w druga strone - to nie sa synonimy tego samego zjawiska!
Malo tego dobre rpg wymaga obu aktywnowsci
i PVP i PK.
PK - to droga przestepstwa - zbojnictwa,zlodziejstwa, rabunku
PvP - droga walki - pojedynki(duele), walki druzynowe oraz wojny czy tez turnieje (patrz fajne arenki z wow).
PvP nie zagraza mocno przecietnemu czy tez nieprzecietnemu :grin:.
Wymaga to od gracza pewnej orientacji w tym co sie dzieje w okolicy, ktoz kim ma na pienku, jakie sa aliance, gdzie obecnie jest bezpiecznie, a gdzie nie - zpuelnie naturalne i jakze rpgowe.
PK owszem zagraza kazdemu (szczegolnie nieznanemu, niezbyt silnemu,samotnemu - a jeszcze szczegolniej jesli poza miastem) dlatego musi byc dosc zadkie - wybranie tej drogi przez gracza musi byc dla niego ciezkim "kawalkiem chleba" i stanowic spore ryzyko - ale taki wybor byc powinien.

To czego naprawde trzeba uniknac to bezesnowne, masowe random pk - safe zones sa rozwiazaniem prymitywnym ale poki co nie ma presji na devsow silnej zeby szukali finezyjniejszych rozwiazan.
PvP/PK jest potrzebne tylko podane wlasciwie.
od zlodziejszka ktory moze probowac wbic nam sztylet w plecy (i zawisnac za to :razz:) po wojny krolestw, ras.
Polityka,przymierza, walka o tereny, intrygi,
cala otoczka sojalno-gospodarcza - pelna aktynosc spolecznosci graczy.
Pure PvE wyglada w mmo dla mnie na grupowego
hack'n'slasha (prosze nie flamowac mnie za to!=]).
PvE rzecz wazna i potrzebna, tez musi byc najwyzszej proby i wymagajace w szanujacym sie tytule (przygody,questy, ubermoby), ale samo pve to za malo, zdecydowanie za malo.

Geez... jakby Sauron mial AI przecietnego moba to trylogia skonczylaby sie w polowie 1-szego tomu ;P {jk)

***

Posty: 24059
Dołączył(a): 6.04.2003
Offline
PostNapisane: 8 paź 2003, 08:59 
Cytuj  
Karol przeczytaj jeszcze raz moją wypowiedź potem swoją. zrób przerwę, potem przecztaj całość jeszcze raz - wiem że trudne. Ale czasami pewne rzeczy ciężko zrozumieć :sad: No offence.

akas - ale po co się uciekać do mmorpg. Nie sądze by nawalanie innego gracza dało wystarczającą ilość adrenaliny dla prawdziwego macho który nie jeździ pomarańczowym samochodem. Nie lepiej pójść na mecz Wisła - Legia, usiąść na ławkach legionistów i zaśpiewać "Legia to stara kurwa..." ? :wink: To jest adrenalina, samo wspomnienie tego wystarczy do końca życia i przebije wszystkie mmorpg.
<w sumie zastanawiające podejście do gier, ja gram bo mam z tego fun, inni bo im adrenalina skacze, lol>

"Mnie w MMORPG w ktorych sa safe zones albo no PvP wkurwiaja jedna sprawa: mozna naskoczyc gosciowi ktory Cie wkurwia - NIC mu nie zrobisz jesli on pierwszy "nie zacznie". " - zawsze można mu wjechać na honor lub na ambicję i zaproponować duel. Jak okaże się że gość jest mocny tylko w gębie to wsadzić go do ignore bo gówniarz. Zabicie takiego pyskatego gówniarza dla mnie nic nie daje, bo i tak się zreclaimuje 2 zony dalej i zacznie pyszczyć od nowa :sad:

"Tak jakbyś porównywał drecha spod bloku który tłucze dzieciaki i zabiera im komórki (PvP) do kickboxer-a który nigdy w życiu nikogo nie uderzył poza ringiem (PvE)."
Bredzisz. Oba Twoje przyklady to PvP. "

Na to czekałem. Wiedziałem że ktoś w końcu się przyczepi, miałem za dużo pracy by edytnąć post i lepiej to wyjaśnić.
Lepszym przykładem byłby worek treningowy? Nie bardzo, bo worek Cię nie znokautuje a mob może bez problemu.
1. przykład dress - biegasz po mieście i atakujesz kogo popadnie bo uwielbiasz jak Ci skacze adrenalina

2. przykład - ring i potulny kickobexer - robisz to co lubisz czyli oprócz treningów grasz w GO wieczorami. Nie zaczepiasz nikogo, ale jak ktoś cie wkurwi to.... arena!
<Po prostu się bronisz. Nie jesteś maniakiem PvP>

Thedass - to nie ja to pierwszy zrównałem PvP z PK. Nagle wszyscy fani PvP wycofują się delikatnie z pozycji PK. A wcześniej był krzyk: zero safe zone - bo ja chcę biegać po mieście i killować kogo zechce: kto mi się nie spodoba, kto krzywo stanie, kto na mnie spojrzy, kto ma dobry łup po całym dniu farmowania itd. Nie takie było myślenie we wcześniejszych postach/wątkach? Nie o to walczycie?

sosy - wymyśl logiczną karę dla PK w mmorpg, taką która mogłaby wejść w życie, by fanów PK jednocześnie ODSTRASZAŁA i ZACHĘCAŁA do PK (bo oni grają tylko po to by killować inaczej grać nie będą)?

"Grupowe PvP opiera sie na koordynacji, wspolpracy, niemal wojskowym rygorze" - hehe byłem świadkiem i uczesnikiem kilku bitew org v org (około 50 na 50 myślę). Współpraca rygor, koordynacja - owszem. Rzucasz do wroga - english rules - tea time. Wróg się oczywiście zgadza, my wysyłamy szpiega do wroga, który ocenia przeciwnika i uzganiamy taktykę. Potem zaczyna się walka.
Raczej śmiem twierdzić, że to grupowe PvM opiera się na taktyce (może i nudnej), rygorze, planie itd.

Karol66 - do twojego postu z 15.31. A jak to zrobić. Najlepszą dla mnie opcją jest ignore. Co z tego że skillujesz gościa, który bluzgał na Twoją matkę? przecież pojawi się przy reclaimie i dalej będzie bluzgał, skillujesz go 10 x a on dalej będzie bluzgał! - znam takich. Będziesz za nim biegał przez kilka tygodni i go zabijał? Nie nudne przypadkiem?

sosy - "To jak w zyciu - kazdy moze zabic - rzecz w tym czy warto i potem poniesc konsekwecje tego czynu" - bardzo mocne słowa. Dobrze, że zyjemy w państwie prawa i zabójstwa są zabronione, gdyby było inaczej to codziennie wracając z pracy widziałbym rzeź na ulicach. Dziwię się, że tylko konsekwencje swojego karalnego czynu stopują niektórych przed np. zabójstwem. Zawsze wierzyłem, że jest jeszcze coś innego. A nie tylko widmo zbliżającej się kary. :sad:
<radia ma ryja nie słucham>

"Pamiec zas mam wyborna..." - hehe, i dobrze lepiej mieć wiernego wroga niż dupnego przyjaciela :smile:

Peanz0r - jak zdecydujesz się na AO - to arena (i pokażesz jaki jesteś macho) albo ignore (i pokażesz jaki jesteś głąb/tchórz)- masz wybór. (a nie radzę bo wbrew pozorom radzę sobie jako-tako)

sosy - za młody jesteś na Carmagedona? Zresztą gra w niekórych krajach w ogóle się nie ukazała, a w niekórych wyszła z zieloną krwią i ufoludkami zamiast ludzmi na ulicach. Taka sobie rozjeżdżanka :/

"Sauron mial AI przecietnego moba" - myślę, że Sauron będzie uber mobem (Middle Earth Online) a trylogia posunie się znacznie dalej niż do połowy I tomu.

A tak btw. czy uważacie za możliwe, stworzenie w przyszłości stanowiska pracy: np. tenże Sauron w Middle Earth Online ? Postać będzie odgrywało kilka osób na zmianę? Czy raczej będzie to rozbudowywanie/komplikowanie AI moba?

<font size=-1>[ Ta wiadomość została zmieniona przez: Mark24 dnia 2003-10-08 10:30 ]</font>

*

Posty: 6032
Dołączył(a): 13.11.2001
Offline
PostNapisane: 8 paź 2003, 09:26 
Cytuj  
Slonimski kiedys mial w gazecie codziennej pol szpalty na recenzje sztuk teatralnych.
Najlepsza jego recenzja jaka czytalem miala zawrotna dlugosc: "Szkoda slow" :grin:


Moze faktycznie, jakbym sie postaral to znizyl bym sie od poziomu podlogi i to zrozumial ale nie chce mi sie.
Sa pewne zasady w pisaniu postow na boardy. Np. takie ze jesli kogos cytujemy to zaznaczamy ze dany fragment to cytat w jasny i identyczny dla calego posta sposob (kursywa, quaote, >, albo "").
Naucz sie tego to moze Twoje posty beda odrobine bardziej czytelne - w tej chwili nie wiadomo czy plagiatujesz czyjes wypowiedzi, czy cytujesz go (kogo?), gdzie sie konczy to co ktos napisal a gdzie zaczynaja sie Twoje wypociny.
Jak sobie z tym dasz rade to ktos na pewno poswieci tu troche czasu zeby sie doweidziec co miales na mysli mowiac cos zupelnie przeciwnego :grin:


_________________
Jestem fanem PiS (Piachów i Szutrów)

***

Posty: 24059
Dołączył(a): 6.04.2003
Offline
PostNapisane: 8 paź 2003, 09:28 
Cytuj  
Faktycznie Karolu, brakowało 1 (słownie: jednego) cudzysłowu - naprawiłem. Do tego to twój cytat. Nie pamiętałeś? A może wcale nie musisz zniżać się do poziomu podłogi? Szukasz w niej dziury?

Ta recenzja była najlepsza? Czy po prostu innych nie czytałeś ze względu na ilość znaków w tekście?


<font size=-1>[ Ta wiadomość została zmieniona przez: Mark24 dnia 2003-10-08 10:41 ]</font>

*

Posty: 159
Dołączył(a): 10.12.2001
Offline
PostNapisane: 8 paź 2003, 10:29 
Cytuj  
>sosy - wymyśl logiczną karę dla PK w
>mmorpg, taką która mogłaby wejść w życie,
>by fanów PK jednocześnie ODSTRASZAŁA i
>ZACHĘCAŁA do PK (bo oni grają tylko po to
>by killować inaczej grać nie będą)?

Chyba nie masz zielonego pojecia o czym mowisz. Byc PK nie jest latwo, jeden blad moze Ci duzo kosztowac - ale skoro piszesz takie rzeczy to znaczy ze nie wiesz o czym piszesz wiec podaruje sobie komentarzy.



>sosy - "To jak w zyciu - kazdy moze zabic -
>rzecz w tym czy warto i potem poniesc
>konsekwecje tego czynu" - bardzo mocne
>słowa. Dobrze, że zyjemy w państwie prawa i
>zabójstwa są zabronione, gdyby było inaczej
>to codziennie wracając z pracy widziałbym
>rzeź na ulicach. Dziwię się, że tylko
>konsekwencje swojego karalnego czynu
>stopują niektórych przed np. zabójstwem.
>Zawsze wierzyłem, że jest jeszcze coś
>innego. A nie tylko widmo zbliżającej się
>kary. :sad:

Ale Ty jestes baran :wink: Nawet nie przeczytales dokladnie co ja napisalem. Proponuje wydrukowac sobie to zdanie i isc na korepetycje z jezyka polskiego i dokladnie z grupa przedyskutowac. Wcale z tego zdania nie wynika ze tylko kary odstraszaja od morderstw.

>sosy - za młody jesteś na Carmagedona?
>Zresztą gra w niekórych krajach w ogóle się
>nie ukazała, a w niekórych wyszła z zieloną
>krwią i ufoludkami zamiast ludzmi na
>ulicach. Taka sobie rozjeżdżanka :/

Czuje sie mlodo i wygladam mlodo :wink:
Co w/g Ciebie oznacza ze ktos jest za mlody na Carmagedona? Mnie takie gry wogole nie interesuja - nigdy nie czulem satysfakcji z rywalizacji z banalnym AI. Jezeli Ty lubisz podniecac sie gdy przejezdzasz kogos jakims samochodem to pieknie - powodzenia. Watek byl o PvP wiec nie zmienaj tematu - nie masz nic madrego do powiedzenia to milcz. I podaru sobie newsy w stylu Carmagedon nie zostal wydany w paru krajach a w paru dodali zielona krew - bo niby co - mialo mnie to powalic na kolana? Co chciales udowodnic ta nowinka? Ze Ty jestes jednym z tych co sie nie boja takich ostrych gier? Jebie mnie to.

*

Posty: 173
Dołączył(a): 19.05.2003
Offline
PostNapisane: 8 paź 2003, 10:56 
Cytuj  
Mark ja niemam zamiaru nikogo ripostowac ,dla samego ripostowania
nieobraź się ,ale w twojej ostatniej wypowiedzi udczuwa się taki ton.
Wolałbym z tobą podyskutować na kilka tematów
bez zadnych złosliowści , ponieważ wydaje mi
się że w wielu kwestiach masz racje

***

Posty: 24059
Dołączył(a): 6.04.2003
Offline
PostNapisane: 8 paź 2003, 12:27 
Cytuj  
sosy - masz rację nie wiem. W żadnej grze nie chciałbym być PK, bo nie po prostu. Wolałbym odgrywać wszystkie inne role, ale PK na samym koncu. Nigdzie nie napisałem że jest łatwo być PK.
sosy - to dokładnie twój cytat - "każdy może zabić, rzecz w tym czy warto potem ponieść konsekwencje swojego czynu". Załóżmy, że jest bezprawie - konsekwencji nie ma. Zostaje: "każdy może zabić". Owszem zgadzam się w 100% - każdy może, ale niekoniecznie każdy chce zabijać, lub każdy chce ginąć (w realu raz, w mmorpg do ZNUDZENIA).

Carmageddon - nie o to mi chodzilo. Jesteś młody to możesz nie pamiętać tej gry. Jeżeli w czasie gdy wyszła ta gra grałeś w cokolwiek lub interesowałeś się grami, to na 100% o niej słyszałeś, bo był mały szum wokół tego tytułu. Btw. mi tytuł się nie podobał :/. Takie niewiadomo co to było. A grałem w nią jeszcze na moim uber 286 z 1MB RAM. Nowinka? Buhaha raczej staroć. Cóż, swoją ignorancją powalasz. I czytaj całość - to nie ja wyskoczyłem z carmageddonem.
Tego z jebaniem nie rozumiem, ty coś własnie jebiesz, czy ciebie coś/ktoś jebie? No offence - po prostu jestem ciekawy o czym piszesz pod koniec.

Dla mnie może być full PvP, ale żeby mnie nikt sztucznie nie zmuszał do walki (co chyba stoi ze sobą we wzajemnym konflikcie :/). Wiadomo, że jak ktoś mnie zaatakuje to musze się bronić lub uciekać. A jak nie chcę? Bo właśnie 5 razy zginąłem, 5 razy wygrałem i chcę teraz zrobić jakiś quest? Chcę poeksplorować spokojnie świat? Chcę pogadać z kimś? I zrobić masę innych prozaicznych rzeczy? A nie tylko zabijać lub być zabijanym? Bo chyba cały czas to jest rpg z "przedrostkiem" mmo. Więc chciałbym od czasu do czasu pograć w rpg (a jakże - online z kolegami), a nie non-stop napierdalać się online z innymi :/.

<font size=-1>[ Ta wiadomość została zmieniona przez: Mark24 dnia 2003-10-08 13:40 ]</font>

***

Posty: 508
Dołączył(a): 8.11.2001
Offline
PostNapisane: 8 paź 2003, 13:02 
Cytuj  
Cytuj:
Dla mnie może być full PvP, ale żeby mnie nikt sztucznie nie zmuszał do walki (co chyba stoi ze sobą we wzajemnym konflikcie :/). Wiadomo, że jak ktoś mnie zaatakuje to musze się bronić lub uciekać. A jak nie chcę? Bo właśnie 5 razy zginąłem, 5 razy wygrałem i chcę teraz zrobić jakiś quest? Chcę poeksplorować spokojnie świat? Chcę pogadać z kimś? I zrobić masę innych prozaicznych rzeczy? A nie tylko zabijać lub być zabijanym? Bo chyba cały czas to jest rpg z "przedrostkiem" mmo. Więc chciałbym od czasu do czasu pograć w rpg (a jakże - online z kolegami), a nie non-stop napierdalać się online z innymi :/.


chyba najbardziej sensowne co do tej pory napisales i o to cala dyskucja sie toczy.
Widzisz w open pvp nikt ci nie zabrania zrobienia questow itd.. tylko musisz uwazac gdzie idziesz i co robisz, czy nie wchodzisz na terytorium wroga , czy w poblizu nie ma jakis pk .. musisz byc gotowy nie tylko na spotkanie z mobem ale i na to ze ktos moze cie zaatakowac.
Problem sadze w twoich pogladach jest tez innej natury. Nie grales nigdy w full pvp mmorpga i niestety masz mgliste o tym pojecie. Nie jest to moze zle wkoncu nie kazdy gral chociazby w uo gdzie sie rozne podzialy i nazewnictwo tworzylo .. chodzi bardziej o to, ze nie potrzebnie chcesz wszystkich naklonic do swoich pogladow nie znajac drugiej strony medalu. Do tej pory podejrzewam, ze ktokolwiek kto gral pvp i czytal to co napisales bral twoje wypowiedzi za idiotyczne. Wiecej samokrytyki mniej zacietrzewienia.
Wracajac do tematu dobre pvp nie wyklucza dobrego pve. Wkoncu zeby uczestniczyc w pvp musisz tez brac udzial w pve, chociazby po to zeby zdobyc przedmioty czy nafarmowac kase. Najlepsza sytuacja byloby gdyby i pvp i pve dostarczalo takiego samego funu w jednej grze. Problem jest taki ze nawet jak ktos nastawiony na pvp jest w stanie lyknac DOBRE pve (zawsze fun) to raczej ktos nastawiony tylko na bicie mobow nie jest w stanie zaakceptowac nawet najlepszego pvp. Duzo zlego narobil poglad , ktory ty tez reprezentowales(ujesz) ze pvp to tylko pk i k33wl d00dz a to nie jest prawda.

Zycze ci tylko aby koncowy content gry w ktora grasz dal ci jak najwiecej funu i cie nie znudzil , jezeli jednak tak sie stanie zapraszam do pvp bo pewnie zaczniesz sie za tym rozgladac. I nie przejmuj sie kiedy ci sie beda rece trzasc hehe


_________________
Kiyote aka Gudluk
[_0_]
Nudzilo mi sie chyba

*

Posty: 159
Dołączył(a): 10.12.2001
Offline
PostNapisane: 8 paź 2003, 14:21 
Cytuj  
>sosy - masz rację nie wiem. W żadnej grze
>nie chciałbym być PK, bo nie po prostu.

Super - naprawde jestem wielkim przeciwnikiem zeby kazdy byl PK. W rpg powinno grac sie tak jak sie lubi.

>sosy - to dokładnie twój cytat - "każdy
>może zabić, rzecz w tym czy warto potem
>ponieść konsekwencje swojego czynu".

zgubiles jedno 'i' - ktore jest kluczowe - to teraz to WARTO odnosi sie do konsekwecji - a ja mialem na mysli szersze pojecie - wychowanie/sumienie/srodowkisko etc etc - nie sama konsekwencje.


>Carmageddon - nie o to mi chodzilo. Jesteś
>młody to możesz nie pamiętać tej gry.
>Jeżeli w czasie gdy wyszła ta gra grałeś w
>cokolwiek lub interesowałeś się grami, to >na 100% o niej słyszałeś, bo był mały szum
>wokół tego tytułu. Btw. mi tytuł się nie
>podobał :/. Takie niewiadomo co to było. A
>grałem w nią jeszcze na moim uber 286 z 1MB
>RAM. Nowinka? Buhaha raczej staroć. Cóż,
>swoją ignorancją powalasz. I czytaj całość -
> to nie ja wyskoczyłem z carmageddonem.

Naprawde myslisz ze jestem mlody ? W moim wieku to komplemet ! Dzieki stary !
A carmagedona - nie gralem/nie lubie takich gier - slyszec ze cos takiego jest to slyszalem.


>Tego z jebaniem nie rozumiem, ty coś
>własnie jebiesz, czy ciebie coś/ktoś jebie?
>No offence - po prostu jestem ciekawy o >czym piszesz pod koniec.

Odnosie zbyt obfitego opisywania carmagedona -> jebie = bardzo nie interesuje :wink:

>Dla mnie może być full PvP, ale żeby mnie
>nikt sztucznie nie zmuszał do walki (co
>chyba stoi ze sobą we wzajemnym
>konflikcie :/). Wiadomo, że jak ktoś mnie
>zaatakuje to musze się bronić lub uciekać.
>A jak nie chcę? Bo właśnie 5 razy zginąłem,
>5 razy wygrałem i chcę teraz zrobić jakiś
>quest? Chcę poeksplorować spokojnie świat?
>Chcę pogadać z kimś? I zrobić masę innych
>prozaicznych rzeczy? A nie tylko zabijać
>lub być zabijanym? Bo chyba cały czas to
>jest rpg z "przedrostkiem" mmo. Więc
>chciałbym od czasu do czasu pograć w rpg (a
>jakże - online z kolegami), a nie non-stop
>napierdalać się online z innymi :/.


Tak. Ale w grach on-line - gdyby nie bylo kofliktu , gdyby nie bylo zagrozenia to gry by duzo stracily. Lepsze bylby by gry mulitplayer - lacze sie z 5 kumplami i przechodzimy jakiegos Buldura czy Diablo - bez lagow, bez strachu czy w teamie nie znajdzie sie zlodziej/pk etc.
Jezeli dobrze poznasz system i zabezpieczysz sie, to naprawde bedzie trudno Cie zabic, i nikt Cie nie bedzie zmuszal do walki.

Z mojego doswiadczenia z MMORPG - ktore nie jest wcale krotkie - powiem ze grajac glownie PVP mialem mase czasu na solowanie lub granie z kolegami w teamach. Nigdy nic nie stalo na przeszkodzie. Kwesta dobrej organizacji - co jest moim zdaniem podstawa i naprawde nie polega tylko na 'zrobieniu grupy'. Ale to juz nie na ten watek :wink:

******
Avatar użytkownika

Posty: 3420
Dołączył(a): 1.02.2002
Offline
PostNapisane: 8 paź 2003, 14:30 
Cytuj  
A co jesli nie chce ciagle myslec gdzie ide i czy jest tam bezpiecznie?
Moze nie mam ochoty ciagle przwidywac co mnie spotka za nastepnym rogiem czy po przezonowaniu?

Chyba moge nie miec ochoty na taki styl gry?!

Mowisz ze on niepotrzebnie chce wszystkich naklonic do swoich pogladow, a Ty niby co robisz?

To jest bardzo proste sa ludzie ktorzy nie lubia pvp niezaleznie czy Tobie i innym sie to podoba czy nie.
Dlatego Ty i Tobie podobni maja pvponly servery gdzie moga wedle uznania tluc sie miedzy soba.

Na takim serverze graja tylko Ci ktorych to bawi.

To jest bardzo proste lubisz pvp idz na pvp server nie lubisz idz na blue server.

Nad czym Wy tu chcecie debatowac?

To jest kurwa gra nie rl mam sie dobrze bawic i to ja bede dyktowal warunki co mnie bedzie bawic a co nie!


_________________
"Ja się nie znam, ale chętnie się wypowiem" - Stanisław Tym

**

Posty: 7311
Dołączył(a): 8.11.2001
Offline
PostNapisane: 8 paź 2003, 15:33 
Cytuj  
Jasne Zematis. Zgadzam sie z toba calkowicie, jednak nie o tym tutaj teraz mowimy. Proponuje wrocic do pierwszego posta w tym watku i zapoznac sie z jego trescia, po czym jeszcze raz przeczytac to co ty i drugi carebear w tym threadzie nasmarowaliscie i puknac sie w glowe.

Ten thread traktuje o tym, ze carebears wlaza do kazdej gry (tutaj jako przyklad dalem Darkfall Online - hardcore PvP gre bez safe zones) i probuja ja zmienic, tak zeby im sie w nia gralo dobrze. Nie chce mi sie tego setny raz pisac, wiec zacytuje kogos, kto opisal sytuacje bardzo trafnie:

The simple fact is, carebears ruin PvP games. That is FACT. You cannot argue against it. This is because they're whining, sniveling little wussies, who, instead of adapting to the game, adapt the game to themselves. They do this by spamming overwhelming complaints, in-game, and on message boards and forums and just like these. They can't handle the situation, so they try to change it. Pathetic.

******
Avatar użytkownika

Posty: 3420
Dołączył(a): 1.02.2002
Offline
PostNapisane: 8 paź 2003, 15:51 
Cytuj  
Obrazek
Czy Ty umiesz wycigac wnioski z tego co przeczytales?

Raczej nie.

Skoro sie ze mna zgadzasz to czemu sie czepiesz ze chcemy zmienic hardcore pvp w gre z safezonami?
Nie umiesz konstruktywnie myslec? To chyba logiczne ze jak nie lubie pvp to staram sie zeby w grze ktora potencjalnie mi sie podoba nie bylo open pvp.

Kazdy ma prawo do swoich upodoban w DFO tez powinny byc 2 rodzaje serverow pvp i nonpvp.

instead of adapting to the game, adapt the game to themselves
/sigh stary PLACE TO WYMAGAM! to nie ja sie mam przystosowywac do gry a ona do mnie!
Powtarzam to nie jest rl gdzie musisz tanczyc jak Ci zagraja!
Z choinki sie urwales?
_________________
Elder Telumeh Leafdancer
Storm Warden of Britannic Lore


<font size=-1>[ Ta wiadomość została zmieniona przez: Zematis dnia 2003-10-08 16:57 ]</font>

<font size=-1>[ Ta wiadomość została zmieniona przez: Zematis dnia 2003-10-08 16:57 ]</font>

Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 138 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group | Theme based on Zarron Media theme | Copyright © 2001-2012 MMORPG.pl Team
Redakcja MMORPG.pl nie ponosi odpowiedzialnosci za tresc komentarzy i odpowiedzi umieszczanych przez uzytkownikow.