Zematis wskaz gdzie JA naklanialem KOGOS do grania full pvp. Jak nie znajdziesz to:


tak wiec:

instead of adapting to the game, adapt the game to themselves
/sigh stary PLACE TO WYMAGAM! to nie ja sie mam przystosowywac do gry a ona do mnie!
Powtarzam to nie jest rl gdzie musisz tanczyc jak Ci zagraja!
Z choinki sie urwales?

z tym ze niestety placzacych carebearsow nie majacych pojecia o tym jak wyglada pvp i czerpiacych swoja wiedze z mitow jest wiecej
dlatego niestety juz niedlugo pewnie nie pogram w jakas sensowna gre, za to bede mogl juz za 40$ zorganizaowac sobie party i zaprosic kumpli na extra super extraordinary AI monster bashing a pozniej party zrobi nastepny kumpel az bedziemy mieli 89438943 lvl i bede mial sie czym chwalic. Wkoncu norma jest ogol a nie margines hehe

DFO tak samo jak QW ma byc gra full pvp. Jezeli ktos zaproponowalby zwiekszenie nacisku na zabijanie potworkow w QW to uznalbym to za cos co jest nie na miejscu. To samo dotyczny DFO. Jezeli kogos bawi pve to niech gra w gry ktore klada nacisk na ten rodzaj rozgrywki...

Theddas: Nie wiem jak wygladaja duze bitwy pvp. Wiem za to jak wygladaja end game encounters w EQ. Moge cie zapewnic ze to co piszesz to stek bzdur. Jezeli uwazasz ze raidowanie i kierowanie 50 czy 60 osobowa grupa ludzi to spacerek to sie grubo mylisz. Napewno nie jest to tak zaawansowane jak pvp ale nie mozna raidowac i ogladac TV w tym samym momencie.

Tak swoja droga to ciekawi mnie dlaczego zwolennicy pvp uwazaja sie za "tych lepszych"...

_________________
Lich Nukh
Britannic Lore

<font size=-1>[ Ta wiadomość została zmieniona przez: Carnal dnia 2003-10-08 18:36 ]</font>

Wydaje mi sie ze odpowiedz jest prosta. Latwiej jest zabic sztucznie napompowanego NPC'a (ktorego AI jest schematyczne i zalezne od 'server load'), niz zyjacego i myslacego gracza.

Poza tym 'kierowanie' duzymi grupami ludzi nie jest wcale takie trudne - wystarczy kilka linijek w czacie (na co najwyrazniej masz czas podczas PvE).

Natomiast, bez slowna wspolpraca PvP jest czyms bardzo trudnym do osiagniecia.

Wydaje mi sie ze odpowiedz jest prosta. Latwiej jest zabic sztucznie napompowanego NPC'a (ktorego AI jest schematyczne i zalezne od 'server load'), niz zyjacego i myslacego gracza.

Poza tym 'kierowanie' duzymi grupami ludzi nie jest wcale takie trudne - wystarczy kilka linijek w czacie (na co najwyrazniej masz czas podczas PvE).

Nastepny madry...
Chcesz dam Ci dostep do mojego konta i zobaczymy jak Ci pojdzie zorganizowanie i poprowadznie raidu 50 osobowego vs 1 durny smok ze skonczona liczba scenariuszy.

W teorii to kazdy jest mistrzem...

Kioyte a wskaz mi w ktorym miejscu on namawia wszystkich do swojej wersji?

No wiec wlasnie.

Czy Ty umiesz wycigac wnioski z tego co przeczytales?

Raczej tak. W przypadku niektorych uzytkownikow tego forum mam to wycwiczone do tego stopnia, ze wiem co napisza i wyciagam wnioski, jeszcze zanim przeczytam ich posta:)

Skoro sie ze mna zgadzasz to czemu sie czepiesz ze chcemy zmienic hardcore pvp w gre z safezonami?

Bo o tym byl pierwszy post w tym watku Przyszedl gosc na forum gry z hardcore PvP i sflamowal wszystkich jak leci. Czy Ty umiesz wycigac wnioski z tego co przeczytales?

Nie umiesz konstruktywnie myslec? To chyba logiczne ze jak nie lubie pvp to staram sie zeby w grze ktora potencjalnie mi sie podoba nie bylo open pvp.

Moje myslenie na zaakceptowania takiego postepowania mi nie pozwala Mozliwe, ze cos jest ze mna nie tak, ale ja interesuje sie jedynie tymi grami, ktore oferuja to, co mi sie podoba. Jesli gra ma elementy, ktore wybitnie mi sie nie podobaja, to szukam czegos innego, a nie probuje jej zmienic placzac na forach. Rozumiem, ze to jest oznaka braku konstruktywnego myslenia, ale jakos bede musial z tym zyc... :_(

Kazdy ma prawo do swoich upodoban w DFO tez powinny byc 2 rodzaje serverow pvp i nonpvp.

Rozumiem, ze nie interesujesz sie ta gra na tyle, zeby wiedziec to, co wiem o niej ja, wiec w swojej wspanialomyslnosci podziele z toba swoja wiedza i powiem ci, iz panowie z Razorwax od poczatku mowili, ze w tej grze bedzie tylko jeden rodzaj rozgrywki i tylko jeden rodzaj serwerow - ten najbardziej realistyczny, czyli full PvP.

/sigh stary PLACE TO WYMAGAM! to nie ja sie mam przystosowywac do gry a ona do mnie!
Powtarzam to nie jest rl gdzie musisz tanczyc jak Ci zagraja!
Z choinki sie urwales?

Fajny tekst z ta choinka. Przeczytaj to, co napisalem pare linijek wyzej (o wybieraniu tylko tych tytulow, ktore ci sie podobaja, a nie wpieprzaniu sie tam gdzie nie trzeba) i przemysl to sobie porzadnie.

DFO tak samo jak QW ma byc gra full pvp.

Mylisz gatunki. DFO to MMORPG z duzym naciskiem polozonym na konflikt pomiedzy rasami i mozliwoscia zabijania innych graczy. QW natomiast jest FPP strzelanka. DFO bedzie oferowalo wszystkie rodzaje rozgrywki, nie samo PvP. Widze do czego zmierzasz, wiec od razu zaproponuje ci zapoznanie sie z FAQ Darkfall Online znajdujacym sie na naszym fansitecie.

<font size=-1>[ Ta wiadomość została zmieniona przez: konrador dnia 2003-10-08 19:51 ]</font>

Tak na wstepie, Zematis czy musisz sie uciekac do osobistych atakow? Dodaje to jakies wartosci Twoim wypowiedziom?

Co do organizowania 'duzych raidow', to mialem juz okazje sie nimi zajmowac wiele razy w AO / Daoc. Musze przyznac ze nie sprawilo mi to wiekszego problemu. Moze wlasnie tutaj lezy problem, dla niektorych szczytem osiagniecia jest zabicie 'ograniczonego sztucznym AI' smoka - a reszta szuka nowych / trudniejszych / ciekawszych (czy jakkolwiek to nazwiemy) zajec i doznan.

No a teraz Zematis porozmawiajmy o Twoich doswiadczeniach z PvP?

Siedzi sobie sroka na brzozie, a tu nagle do brzozy podchodzi krowa i zaczyna sie wspinac. Sroka w szoku obserwuje jak krowa spokojnie sadowi sie kolo niej na galezi. Wreszcie pyta krowe:
- Krowa, co ty robisz?
- No przyszlam sobie wisienek pojesc - mowi krowa.
- Ty Krowa... ale to jest brzoza, a nie wisnia...
- Spoko... Wisienki mam w sloiczku.

Mozesz mi opisac jak wyglada taki "raid" w DaoC?

*edit*

Flame usuniety i zarazem pierwsze ostrzezenie!

<font size=-1>[ Ta wiadomość została zmieniona przez: Beast dnia 2003-10-08 21:14 ]</font>

Tak na wstepie, Zematis czy musisz sie uciekac do osobistych atakow? Dodaje to jakies wartosci Twoim wypowiedziom?

Niby gdzie Ty masz ten frontalny atak osobisty?

To byl zjadliwy komenatarz.

Jak cos postujesz to licz sie z tym ze ktos inny to skomentuje i nie zawsze bedzie to w sposob jak Ci sie podoba.

Co do doswiadczen...
Widac marne jednak masz te doswiadczenia skoro wpisujesz takie pierdoly.

Widzisz w przeciwienstwie do Ciebie ja nie wypisuje takich bzudr o pvp jak Ty o pve.
Napisalem tylko ze nie lubie pvp i uwazam ze pvp powinno byc tylko na pvponly serverach.

Bo o tym byl pierwszy post w tym watku Przyszedl gosc na forum gry z hardcore PvP i sflamowal wszystkich jak leci. Czy Ty umiesz wycigac wnioski z tego co przeczytales?

Post tego kolesa byla daleki od flamowania.
Co juz nie mozna przedstawiac publicznie swoich pogladow?

Moje myslenie na zaakceptowania takiego postepowania mi nie pozwala Mozliwe, ze cos jest ze mna nie tak, ale ja interesuje sie jedynie tymi grami, ktore oferuja to, co mi sie podoba. Jesli gra ma elementy, ktore wybitnie mi sie nie podobaja, to szukam czegos innego, a nie probuje jej zmienic placzac na forach. Rozumiem, ze to jest oznaka braku konstruktywnego myslenia, ale jakos bede musial z tym zyc... :_(

Tak , bo ta metoda masz szanse nigdy nie trafic na gre ktora Ci sie podoba.
Jak widze ze gra ma cos co mnie inetersuje ale sa tez elementy ktor mi nie pasuja to staram sie na dev forum postnac moje zdanie na ten temat, moze cos to zmieni.
Skoro podoba mi 7 elementow danej gry z 10 to mam szukac innej tylko dlatego ze 3 sa zle?!
Nie, ja wole postnac ze 3 elementy mi sie nie podobaja.Moze innym tez sie nie podobaja i ulegnie to zmianie.

A Ty co? 7 dobrych 3 zle ah to ja ide szukac innej gry...

Rozumiem, ze nie interesujesz sie ta gra na tyle, zeby wiedziec to, co wiem o niej ja, wiec w swojej wspanialomyslnosci podziele z toba swoja wiedza i powiem ci, iz panowie z Razorwax od poczatku mowili, ze w tej grze bedzie tylko jeden rodzaj rozgrywki i tylko jeden rodzaj serwerow - ten najbardziej realistyczny, czyli full PvP.

DFO kompletnie mi zwisa, moje zdanie w zdane sposob nie neguje tego jak Panowie z razorwax widza/zrobia ta gre...

Fajny tekst z ta choinka. Przeczytaj to, co napisalem pare linijek wyzej (o wybieraniu tylko tych tytulow, ktore ci sie podobaja, a nie wpieprzaniu sie tam gdzie nie trzeba) i przemysl to sobie porzadnie

Ten caly przemysl produkuje gry dla nas nie dla siebie.
Jak nikt ich nie kupi to panowie z razorwax beda jesc trociny...
Po to sa dev fora zeby ludzie mogli komentowac co im sie podoba a co nie.
Jak sie devsi beda upierac tam gdzie nie trzeba to skoncza z niszowym produktem do ktorego tlumow nie sciagna.
Oni spolecznie tej gry nie robia...

Watek z QW (?) nie z mojego postu...

z tym ze niestety placzacych carebearsow nie majacych pojecia o tym jak wyglada pvp i czerpiacych swoja wiedze z mitow jest wiecej
dlatego niestety juz niedlugo pewnie nie pogram w jakas sensowna gre, za to bede mogl juz za 40$ zorganizaowac sobie party i zaprosic kumpli na extra super extraordinary AI monster bashing a pozniej party zrobi nastepny kumpel az bedziemy mieli 89438943 lvl i bede mial sie czym chwalic. Wkoncu norma jest ogol a nie margines hehe

Na tym polega demokracja... wiekszosc ma zawsze racje.
_________________
Elder Telumeh Leafdancer
Storm Warden of Britannic Lore

<font size=-1>[ Ta wiadomość została zmieniona przez: Zematis dnia 2003-10-08 21:51 ]</font>

Na przyszlosc nie komentuj inteligencji ludzi ktorych nie znasz. A co do sposobow wypowiadania sie mamy topic na gorze (zasady postowania).



Czy moje prywatne doswiadczenia, zaczerpniete z wielu lat gry w Uo, SB, Daoc, Ao, Neo i SWG sa marne? Nie wiem, mozliwe.

W kazdym badz razie, dla mnie zabicie kontrolowanego przez komputer NPC'ta nie stanowi wiekszego problemu - a wrecz staje sie nudne i schematyczne.

No coz, pozostaje tylko zyczyc: jak najszybszego opanowania i zrozumienia kilku linijek kodu AI.

A zreszta! To nie ma zadnego sensu...

Ja wiem swoje a Ty swoje i niech juz tak bedzie.

EoT z mojej strony.


<font size=-1>[ Ta wiadomość została zmieniona przez: Zematis dnia 2003-10-08 22:07 ]</font>

/sarkazm mode on

Czyli wiecej zergu... przepraszam "zorganizowanych graczy" (jak wczesniej napisales 50). Jestem na prawde pod wrazeniem!



Mysle ze slowo hardcore tutaj wszystko tlumaczy.



Jeszcze raz: walka ze sterowanym przez komputer przeciwnikiem, ktory ze wzgledu na ograniczenia programistyczne / server load / AI ma sztucznie podniesione statystyki, nie nalezy do najtrudniejszych - staje sie nawet nudna i schematyczna z czasem.

I na koniec male pytanko!

Co sie dzieje z super hardcore grupa PvE, rozkladajaca cale tabuny 'high end' smokow i innych sterydo-enhanced mobow, po napotkaniu na garstke graczy PvP czy PK?

Martwe ciala... A dlaczego Zematis to juz sobie sam odpowiedz!

EOT (bo mam ciekawsze zajecia)

Post tego kolesa byla daleki od flamowania. Co juz nie mozna przedstawiac publicznie swoich pogladow?

Jest bardzo cienka granica pomiedzy flamowaniem, a wyrazaniem swoich pogladow w ten wlasnie sposob. Gosc sugeruje, ze osoby interesujace sie PvP sa bez wyjatku zyciowymi nieudacznikami, ktorzy swoje kompleksy lecza zabijajac komputerowych przeciwnikow. Od razu mowie, ze mozesz sobie w tym momencie zaoszczedzic pisania tego, co pewnie przyszlo ci na mysl...

Tak , bo ta metoda masz szanse nigdy nie trafic na gre ktora Ci sie podoba.

Trudno... Mam dosc wysokie wymagania i jakos do tej pory kilka gier zainteresowalo mnie na tyle, zebym w nie gral i za nie placil. Jakos nie lamentuje dlatego, ze co druga gra to klon EQ z nudnym P(ipki)vE.

W przypadku gdyby PvE gier z bardzo ograniczonym PvP (a jak juz to z systemem dla bardzo ograniczonych graczy - click na przeciwnika i idz na kawke) bylo bardzo malo, to moglbym zrozumiec twoje rozumowanie, ale przeciez 90% ukazujacych sie teraz gier to mniej lub bardziej udane klony EverQuesta, w ktorych mysla przewodnia jest niekonczace sie bicie debilnego AI. Po co ci wiec kolejny tego typu klon? Moze czas przestac plakac na forach razem z kolegami carebearsami i wybrac sobie gre z tego, co juz jest? Jak mi sie nic z dostepnych tytulow nie podoba, to przynajmniej nie probuje wplywac na decyzje devsow swoim jeczeniem i biadoleniem, tylko spokojnie czekam na cos lepszego.

A Ty co? 7 dobrych 3 zle ah to ja ide szukac innej gry...

Tak, w ten sposob nie psuje danej gry dla innych osob, ktorym akurat 10/10 zalozen moze sie podobac.

Ten caly przemysl produkuje gry dla nas nie dla siebie. Jak nikt ich nie kupi to panowie z razorwax beda jesc trociny...

Ten caly przemysl produkuje gry dopasowane do ograniczonych umiejetnosci carebearsow. Jednak gdy pojawia sie jakakolwiek gra z open PvP, cos na co PvPersi czekaja od lat, to carebearsy przylaza takze tam i probuja wsadzic swoje lapy i jak najbardziej namieszac, zeby dopasowac kolejna gre do swoich spaczonych gustow. Nie mozna trzymac sie tego EverQuesta po prostu?

Zapewniam cie, ze jezeli Razorwax nie pokpi sprawy i zrobi gre tak, jak ja zapowiadali, to trocin zrec na pewno nie beda. Juz w tej chwili daje sie odczuc przesyt grami PvM - AC2 (kto w to gowno gra?), RoE (to samo), UO, EQ i pare innych. Ile jest gier z open PvP? Shadowbane? Pojedyncze serwery w UO AC1/2, UO i EQ? A co bedzie za pare lat jak na wychodzi 2x tyle EverQuestow?

No coz, pozostaje tylko zyczyc: jak najszybszego opanowania i zrozumienia kilku linijek kodu AI.

BTW czy to nie byl indirect personal attack? PIERWSZE OSTRZEZENEI!!

I tu trafiles w 10.
Gdyby gry bazujace na PvE faktycznie uczyly zaawansowanego team play to goscie z EQ przyszli by do SB i ownowali a nie plakali w ruinach swojego spalonego miasta ze ta gra jest do dupy i wracaja do EQ
Bo podstawowe zasady grania w teamie czy do PvP czy PvM sa identyczne.

Beast - czym się różni dobrze zbudowany team graczy PvM, kontra team graczy PvP w AO?
Nie widzę żadnej przewagi PvP :/
Po pierwsze wszyscy oni są jednocześnie graczami PvM, a gracze PvP jednocześnie graczami PvM - więc o co chodzi?
Brałem udział w kilku-kilkunastu walkach PvP i zauważyłem, że to ci sami ludzi których spotykam na raidach. Zresztą na raidach często widać Freshmanów, Apprentice, Novice itp. ?
Więc o co chodzi?

Co to jest zaawansowany team play? Proszę o wytłumaczenie tego pojęcia.

Najpierw ustalmy o czym rozmawiamy.
Beast posrednio stwierdzil ze gracze lubiacy PvM i podobno swietnie teamujacy na rajdach PvM, ownujacy wszystko co ma AI zamiast IQ NIE DAJA SOBIE RADY W PvP.

Dlaczego?
Przeciez Team-PvM wymaga zgrania zespolu, kazdy musi znac tam swoje miejsce, zachowac zimna krew, realizowac opracowany plan, sluchac leadera etc etc etc - DOKLADNIE TEGO SAMEGO WYMAGA TeamPvP wiec wszyscy veterani EQ nie powinni w innych grach robic za perma corpsy.

IMHO powod jest jeden - IQ zawsze > AI.
Tak naprawde Ci co preferuja rozgrywki PvM wybieraja to, bo jest to LATWIEJSZE.
Jak to mowili tu juz i sosy, i konrador i bogowie wiedza kto jeszcze, AI to jest ZADNE WYZWANIE.
Walka z najlepiej zaprogramowanym mobem ma skonczona ilosc scenariuszy (Z GORY OKRESLONYCH) a walka teamowa PvP to wypadkowa zachowan 20 nieprzewidywalnych ludzi.
PvP wymaga ZDOLNOSCI DO IMPROWIZACJI i przewidywania zachowan przeciwnika zanim sie go jeszcze spotka i wie kim on jest
Po kazdym "ubermobie" wiadomo czego sie spodziewac, wiadomo gdzie jest i wiadomo ze sam do nas nie przyjdzie - to my wybieramy kiedy/gdzie/jak.
A PvP wymusza szybkie rekcje. Nie mowie tu o szybkim machaniu myszka tylko o tym, ze jesli Pan X morduje klientow w moim miescie to nie bedzie tak mily i nie poczeka az ja skoncze srac, znajde kolege ktory mnie zabuffuje, wymienie sobie miecz na taki "pod PvP", sprawdze w jakim stanie mam ekwipunek, dokonam niezbednych napraw i dopiero rusze go scigac.
A kto wie... moze nawet jak to wszystko zrobie w godzine to on tam dalej bedzie?
Ta "nieprzewidywalnosc" sytuacji powoduje ze choc ten Pan X nie ma statysk 100x lepszych niz moje jest trudniejszym i bardziej wymagajacym przeciwnikiem.
A smierc z jego reki jest bolesnym ciosem dla ego w odroznieniu od smierci z reki smoka ktory walil nieresistowalnym fireatakiem za 2500 podczas gdy moja postac miala tylko 2000 HP.

Podoba mi sie podejscie ludzi ktorzy mowia - gramy w PvM bo lubimy.
I to jest ok - jasne postawienie sprawy.
Ale nie tlumaczcie mi please ze gramy w PvP bo jest bardziej wymagajace od PvM - to jest smieszne.


<font size=-1>[ Ta wiadomość została zmieniona przez: Karol66 dnia 2003-10-09 10:26 ]</font>

<font size=-1>[ Ta wiadomość została zmieniona przez: Karol66 dnia 2003-10-09 12:22 ]</font>

PvP bylo, jest i bedzie bardziej wymagajace od bicia mobow. To chyba logiczne...

Ale nie mozna przesadzac. Beast ( z sarkazmem czy bez ), nie pisz ze 50 osobowyr raid to poprostu "Zerg! do ataku!" bo jakby tak bylo to walka skonczyla by sie po 10 sek.

Przed EQ gralem duzo w QW, Q3:CPM i W3 i moge wam powiedziec ze PvE nie jest az tak banalne jak sie moze wydawac Pewnie, nie jest to nic super wymagajacego ale zawsze...

Caly czas odnosze wrazenie ze ci pvp nienawidza tych od pve( chodzi mi wylacznie o to forum )

_________________
Lich Nukh
Britannic Lore

<font size=-1>[ Ta wiadomość została zmieniona przez: Carnal dnia 2003-10-09 10:32 ]</font>

Calkowicie zgadzam sie z Karolem...

A co do nienawisci tych od PvP do tych od PvE to nie tak...

Kazdy PvP musial przejsc PvE,i dla przykladu - my jako Team PvP poswiecamy zdecydowanie wiekszosc czasu na PvE. Powod jest prosty - kasa / itemy / znajomosci etc.

Gdyby grasz PvE poprosil mnie zebysmy razem pograli to nawet bym mu nie proponowal PvP - tylko zdecydowanie PvE. Bo to tez jest fun, ta chwila emocji czy bedzie jakis ciekawy loot czy nie, gdy obskoczy mnie wiecej mobow.