Whitness - Apple to nie microsoft. Microsoft swój marketing opiera na przeinaczaniu, pustych obietnicach czy wręcz bezczelnych kłamstwach. U apple to nie przejdzie - wystarczy że chłopaki nie dopatrzą jakiejś bzdury (np. 37 stopni w stresie w jednym miejscu na tylnej obudowie ipada 3) i już masz czarny PR i artykuły pod tytułem - "IPAD - Grzałka!?!".

Dla mnie rewelacja - może to jednak prawda, że apple pracuje nad własną maszynką do gier? Precyzją to przebija nawet move.

ohh to nie jest od apple - o ja gupi.

http://www.theverge.com/2012/6/16/30909 ... leak-rumor

6/8 ARM/x86 cores each with 4gb ram.

24-32GB RAMu. To akurat nie wyglada na bardzo prawdpodobne, połowa z tej liczby byłaby bardziej przekonujace. I ani słowa na temat GPU.

http://www.gamesindustry.biz/articles/d ... -austerity

Kilka ciekawych przemyśleń, o ktorych w sumie pisałem już wcześniej.

to chyba logiczne ze dopoki nie znajda drogi do taniej masowej produkcji nowych konsol to ich po prostu nie wypuszcza , widza jakim failem jest dokladanie do interesu i nie ma sie co ludzic ze tak bedzie teraz

moj 6870 pewnie bedzie z 2-3 mocniejszy (on paper) niz te gpu co tam zainstaluja
jak bedzie z 2 gb ramu w tych konsolach to juz bedzie dobrze . Sprzedaz gier na PC pokazuje ze trzeba sie liczyc z tym sprzetem , a tu czasy kiedy co miesiac wymieniano grafike dawno minely i nie wroca- sprzet teraz kupuje sie na pare lat - rzecz nie tak dawno temu nie do pomyslenia

komponenty sa teraz duzo bardziej future-proof , maja sporo mocy w zapasie co pokazuje coraz bardziej oplacalny OC

to czy konsole nowej gen zadebiutuja w przyszlym roku zalezy od tego jak sie beda sprzedawaly stare maszyny
dlatego tak MS i Sony unikaja jakichkolwiek rozmow o nowych konsolach (nawet przedstawiciel MS zebral spory opierdol od Billa kiedy chlapnal cos na temat nowej zabawki - przeciez takie info to ekonomiczny fail )
teraz dopiero kroja kase - po co maja znowu utopic miliardy ?

Microsoft to za duzo nie dokladal - pierwsze modele nawet wifi nie mialy a koszt tego ustrojstwa pewnie zamykal sie w 1USD.

Nie ma co dywagowac - najwyzsza pora na nowa generacje, albo microsoft albo sony lada miesiac pekna i oglosza nastepce.

"Czy nowa konsola Xbox będzie konfigurowalna jak komputer PC?"



http://www.purepc.pl/technologia/czy_no ... omputer_pc

ta i jeszcze windows 8 na pokładzie... i będziemy mieć tadam, tadam {napięcie rośnie} kiepskiego PC...

niektóre komentarze spod tego news-a są wręcz rozpierdalające:

Mało kto używa konsol do grania, większość kupujących (jeśli mnie pamięć nie myli przytłaczająca większość) nigdy nie uruchamia na nich jakiejkolwiek gry

Mark - To zależy. Jeżeli, wyglądało by to tak:

- Kupuje Xboxa720.
- Mijają 3 lata, gry na PC zaczynają odbiegać grafiką/fizyką.
- Masz opcje nieobowiązkowego upgrade'u, który sprawi że gry będą lepsze graficznie - aczkolwiek jeśli go nie zrobisz, po prostu staniesz w miejscu i różnicę w wyglądzie będą znaczne (jak na przykłąd Battlefield 3 konsola a PC teraz) Oczywiście, bez względu na to czy masz upgrade - Gry dalej chodzą. Po prostu w innej jakości.
- Po ~5-6 latach od wyjścia Xboxa720, mam opcję upgrade'u sprzętu, przez co mam już konsolę następnej generacji, mimo że pisze na niej Xbox720. Wychodzi mi taniej niż za nową konsolę. Tak samo Microsoft dużo oszczędza. Wszyscy szczęśliwi.


Gdyby scenariusz był zbliżony do tego co napisałem - Ja bym się na to rzucił z wywalonym jęzorem. Jeżeli jednak, z nowego Xboxa zrobią słabe PC, to ja podziękuje i kupię Playstation 4 ;)

to tak wygląda aktualnie z PC. Cechę wyróżniającą konsole od komputerów jest zamknięta architektura.
Mi to się nie podoba - PC już mam - na cholerę mi kolejny? Bo jak znam życie to pierwszy krok - już do 1440 będzie szeroka gama kart graficznych, procesorów, overclocingów, custom chłodzenia etc. etc.

Taniej? LOL o naiwności

Raczej sposób na to, żeby twórca konsoli w końcu nie tracił przez pierwsze lata na jej sprzedaży.

Jak będą mega-bezczelni to
a) słaba 'podstawka' na której dzięki stosunkowo słabym bebechom nie będą tracić na początku w ogóle kasy albo małe ilości
b) po 1-2 latach dodatkowy moduł, który bedzie trzeba kupić aby móc grać w najgłośniejsze tytuły te wszystkie Gear Wars, Uncharted, Soul Calibour itd i
c) w zależności od długości życia platformy jeszcze 1-2 takie uppgrady

Z tym, że te moduły sprzętowe będą miały takie bebechy i będą tak wycenione, żeby MS na ich sprzedaży zarabiał.
Wzorem np. Apple i największych producentów laptopów PC, którzy też oferują do części modeli wymianę modułu karty graficznej czy silniejszego procka - oczywiście po cenach sporo wyższych niż takowe kupione nie od nich.
No, ale żeby zachować gwarancję to oprócz hdd / ssd i pamięci to nic wymienić nie można. Choć w ultrabookach czy MacBookach Air to chyba prawie nic nie można samemu? czy tylko coś źle majacze, bo dawno czytałem...

Tu będzie zamknięta architektura także raczej wątpie aby nie-MS części się pojawiły, bo chyba MS nie będzie tak głupi aby je robić za pomocą jakiś złącz w jakimś ogólnym standardzie a nie swoim własnym nowym.

Oczywiście to nie musi aż tak źle wyglądać, to tylko czysta spekuła jak by mogło gdyby byli bezczelni.

ta racja.
Szczególnie, że już w tej generacji microsoft bardzo skrzętnie pilnował by do X360 nie dało się podłączyć za wiele bez znaczka MS na obudowie. Wezmy chociaż nieszczęsne HDD... praktycznie dwukrotnie droższe niż cena rynkowa.
Wezmy chociaż kierownice - gdy PS3 współpracowało z kilkudziesięcioma typami od third party (m.in. świetne logitecha) to MS skrzętnie je blokował..

Ta polityka będzie dalej kontynuowana. Pamięci tylko ze znaczkiem MS, szybsze grafiki ze znaczkiem MS, etc. Kilkukrotnie droższe od ceny rynkowej.

To akurat oczywiste. Jeżeli będziemy mieli opcję upgrade'u to będziemy mogli wsadzić tylko określony sprzęt od Microsoftu. Developerzy gier na konsolę muszą dokładnie wiedzieć jaki sprzęt mamy. To jedna z największych zalet z ich punktu widzenia, kiedy idzie o robienie gier na Xboxa czy Playstation. Poza tym, gdybyśmy mieli "otwarty" system upgradeów zaczęły by się maniany, że jakaś gra nie działa na takiej i takiej karcie etc. A wtedy jaki jest sens posiadania konsoli? ;)

Chodziło mi o to, że brak będzie zamienników części produkowanych przez MS, a nie o inne słabsze czy mociejsze części i otwartą architekturę.

Jak slysze modul, to mi sie przypominaja karty turbo, karty pamieci do Amigi... O, wlasnie - niech nazwa ta nowa konsole "Amiga" do kompletu;)

Spec analysis: Durango vs. Orbis

Digital Foundry on what the recent leaks mean and how the next-gen Xbox and PlayStation compare.


http://www.eurogamer.net/articles/df-ha ... o-vs-orbis


Artykuł sprzed 4 dni, chyba jeszcze nikt nie postował.

Dobrze, ze nowe konsole będą miały CPU i GPU od AMD. AMD sobie kiepsko radziło ostatnio na PC, a dzięki temu zyskają ogromną ilość rynku i NVIDIA będzie sie musiała wkoncu dostosować do powszechnego standradu.

Zgadzam się, ale dodatkowo przydałoby się jakby dzięki zarobionej kasie mogli też powrócić na rynek PC power-gamer CPU. Intelowi by się też konkurencja przydała.

Karty pamięci to bodajże w wydaniu konsolowym pojawiły się w N64.