nei ma takiego grazca z którym [my] byśmy sobie nie poradzili ale o czym to świadczy ??

I wszystko jasne Chociaz moze nie do konca... Mam ladny threadzik dla wszystkich PvM-pro osob. Wystarczy kliknac tu i przeczytac jak to 6 PK ''zgankowalo'' 50 osob spieszacych na PvM event :O

Rofl. Tak moge zacząć ten tekst. Dla każdego rózna rzeczw grach mmorpg sprawia najwieksza frajdę dla jedych pvp toż to dla innych pvm. Jedną rzecz o której zapominają (wieksza czesć osób tutaj) jest fakt że w każdym mmorpg obydwa trymy sie rózną czasami bardziej czsami mniej. Jednak zawsze się róznią. Jedne osoby (PK czy jak kto woli PvP - players) wypowiadają się patrząc z perspektywy Shadowbae (w które też grałem wiec ne jestem zielony w te klocki lecz znawcą tez nie jestem)a inne z punktu widzenia wielu gier pve jak np sławne everquest.

Idealną grą powinno byc połączenie tych dwóch cech równowaga. Jednym rozwiazaniem jakie narzuca mi sie tutaj mogło by byś to które będzie zastosowane w Warhammer Online. Jakie ? Ano takie że osoba która przejdzie na tzw "Ciemna stronę" czyli np popełni morderstwo kradzież 9która zostanie wykryta/zgłoszona) staje się banitą czyli nie przysługuje mu wiele praw i bonusów z bycia pełnoprawnym obywatelem jak np bzproblemowe wejscie do wiekszych miast dostep do róznych akademi/szkół/sklepów itd. Ponadto status banity pozwala postacią bedącymi tymi dobrymi pk z potzeby czyli np milicja/wichhunters itd mają prawo scikać taką postac i Kill on Sight W ten sposób osoby które mogły by bezmyslnie zabijać (Shadowbane,i rózne servery pure pvp dla róznych gier np Ac2 itd. Jednym słowem jezeli są powazne konsekwencje twojego postepowanie boisz sie tego zrobić. (Dopis nie podałem wiecej gier only pure pvp ponieważ nie ma wiele takich - dopis do karola)

Dla przykładu. Jakiś gracz cie wkurzył do tego stopnia że masz ochote go zabic. Masz 2 opcje odejśc i poprostu zignorować go lub zabic go. Rozwiazanie pierwsze Zabijasz goscia i potem masz statsus KOS wszyscy cie scigają masz zakaz wstepu do miast wielu organizacji ale miałes woją zemstę

Dróga opcja zignorowałes leszcza ale dzieki kontaktą z osobą (przyjacielem, znajomym znajomego) który ma juz status Kos wyznaczas nagrode za frajera i czekasz az zabujca przyniesie ci jego głowe. Proste acz efektywane rozwiazanie i nawet nie uciekłes sie do pvp

Krótko mówiąc pvp fajna rzecz ale 90% osób je uprawiające to gankerzy 10% to porzadni gracze i zawodowcy w swoim fachu którzy maja jakieś zasady wobec swojego sposobu byća. Reszta osób to gracze ceniący sobie spokojną rozgrywkę/rozmowe i nie przapadjącymi za pvp z powodu stresu z tym wymaganego. Nie kazdy jest 24h/355dni player. Nie każdy moze byc tak potezny prze co wie ze napewno zginie. Dobrym rozwiazaniem w Ac2 jest KVK czyli kingdom vs kingdom dzieki czemu mozesz walczyc wszedzie majac powud bo oni sa przeciwko nam i niejest to bezmysla rozruba lub gankowanie sam lubie takie rozwiazanie lecz jeszcze bardziej podoba mi sie to z Warhammer Online. Gram w Ac2 na dawnsong dlaczeg nie na jakims serwerze kvk mimo ze je lubie ? jak juz ktos powiedzial tutaj ponieważ moji przyjaciele tu grają. Dlatego ja też tu jestem. Jest Kvk jest pvp jest save zone dla kazdego coz miłego. Są wojny gildi/graczy/są gankerzy jest ciekawie (choć ostatnio załamała sie równowaga sił za duzo w jednym królestwie )


Dlatego ja obstaje za równowagą w grach nie czyste pve nie czyste pvp poprostu złoty środek coś miedzy. Nie samym pvp ani pvp żyjemy musimy to połaczyc aby mieć idealną zabawę nikt nie lubi przegrywać.

Odnosnie schematycznosci pve Rofl Moze i jest schematyczna jak łupiesz tego samego stwor tą samą grupą przez 3 miesiaceale to sie raczej nie zdarza. Czesto spotykam graczy którzy grają od 3-4 miesiecy mają wysokie lv postaci i nadal robią karygodne błedy (jak w singlu myslą ze są pepkiem swiata) będąc w grupie (np Ac20 na wysokim lv 50+ wymagana jest dokładna równowaga w druzynie konkretne klasy postaci jezeli masz jedną to musisz miec drógą zeby coś zrównowazyc jezeli jakies nie masz musisz poszukać innej postaci która zrównowazy tą która juz jest w teamie. Ponadto gracze nawet posiadajacy w pve te same postaci na tych samych lv mogą być leszczem i veteranem. Leszcz idzie na rzywioł łupiąc jak z karteczki pokoleji to samo jak coś mu nie wyjdzie ginie veteran jak coś idzie nie po jego mysli szybko improvizuje, zmienia taktyke w czasie walki. Dobre pvp będzie zawsze bardziej skooordynowane od pve ponieważ pvp je mniej przewidywalne jest tam czynnik ludzki zawsze ktoś może zrobić coż zo zepsuje załą równowage teamu. Lecz za to pvp je mniej przewidywalny.

Ale takie jest zycie i takie też są gry. Nie ma co narzekać. Albo grasz albo zmieniasz grę dzisiaj mamy i tak znacznie wiekszy wybór niż kilka lat temu w tego typu grach. Ludzie wychawlai SWG zanim wyszło napalali sie przez pierwszy miesic a dzsiiaj słysze of wielu jaka to nudna gra - coś tu nie gra co ? Alr takie jest zycie czesto wymagamy od gier wiecej niz nam dadzą i stad ten zawód. Lepiej być pesymistycznie do nich nastawionych a będziesz miał wiele miłych niespodzianek. Choć przyznam nikt nie pobije naszego numer 1 pesymisty konradora (pozdrawiam btw)





To by było na tyle pozdrawiam i do zobaczenia w sieci

_________________
"In live there is`t way to be perfect ther is only endles way to become perfect..."


Portal Rpg - http://portal.gry-online.pl

<font size=-1>[ Ta wiadomość została zmieniona przez: Khebeln dnia 2003-10-09 15:45 ]</font>

<font size=-1>[ Ta wiadomość została zmieniona przez: Khebeln dnia 2003-10-09 22:10 ]</font>

Czesc Khebeln .

Cześć Thed

Pozdrawiam


<font size=-1>[ Ta wiadomość została zmieniona przez: Khebeln dnia 2003-10-09 15:55 ]</font>

Jesli piszesz ze grales w SB a nastepnie ze tam nie ma konsekwencji jesli zabijesz inna osobe to raczki mi opadaja lol.
Malo jest gier w ktorych ponosi sie wieksze konsekwencje

Czyli albo jestes prawodomowmy jak Jakubowska albo malo bystry.
Albo i jedno i drugie


<font size=-1>[ Ta wiadomość została zmieniona przez: Karol66 dnia 2003-10-09 19:41 ]</font>

Tobie zato przydały by się okularki bo zle czytasz to co napisałem lub poprostu tego nie rozumiesz lub co jest znacznie bardziej prawdopodobne poprostu prubujesz przerobic na swoją modłę

<font size=-1>[ Ta wiadomość została zmieniona przez: Khebeln dnia 2003-10-09 22:08 ]</font>

<font size=-1>[ Ta wiadomość została zmieniona przez: Khebeln dnia 2003-10-09 22:14 ]</font>

Sorka ale chyba nie ja tu jestem pismakiem?

IMHO konsekwencje w shadowbane to:
- brak domu (bo spala)
- w konsekwencji j.w. brak miejsca do recalowania sie (ruiny)
- brak swoich vendorkow
- brak mozliwosci naprawiania sie w home town (w ruinach jest tylko bankier)
- brak mozliwosci latwego przemieszczania sie (w SB sie dlugo "chodzi")
- preferowane sa tylko niektore klasy (track/stealth)
- jestes KOS dla wszystkich
- 20% mniej XP podczas expowania
- wolniejsze mana, stamina i HP regen
- problemy z handlu z graczami i NPC

Z tych mniej wiecej powodow ok 5% populacji trudni sie tylko PKowaniem, drugie 5% to RPK.
Reszta ogranicza sie do PvP gildiowego (osobna dzialka IMHO - walka o terytoria i spawny) lub PvM/craftingiem/community management.
Cos pominalem? Na pewno tak bystry facet ktory gral w SB dopisze jeszcze pare rzeczy

Karol - olac - tu oprocz paru osob, wiekszosc to krzykacze. Chlopaki graja w MMORPG z 3 lata i juz sie uwazaja za super speców. IMHO - kazdy kto cos pisze powinien sie przedstawic z doswiadczenia z RPG a wszczegolnosci w PVP - skoro o tym mowa.
Bo koles piszacy takie rzeczy ze w ShadowBane nie ma konsekwekcji bo po prostu glupek, bo trudno tu mowic o tym ze to ktos nie lubi PvP - to taki krzykacz jak niektorzy politycy - krzycza byle co, oby krzyczec.

Gralem w wiele gier MMORPG, i uwazam ze w SB jest sa najbardziej ostre kary za PKowanie.
Miasto w pare osob buduje sie miesiac, potrzeba na to gigantyczna kase, rozwala je kazda srednia i wieksza gildiia w ciagu 2 dni. Kto z Was budowal miasto to wie o czym mowie - inni - prosze nie odzywajcie sie na tem temat. Za czasow UO gdyby byly stats losty za smierc PKasa to IMHO - wytrenowanie postaci od nowa bylo duzo latwiejsze niz stawianie miasta od poczatku.

Karol - zapomniales dodac ze PKasy

sa banishowane z open city

przy smierci nie masz gdzie naprawic stuffa

po smierci gdy pojawiasz sie w ruinach jest szansa ze zaliczysz 2 smierc - ludzie kampuja ruiny killujac PK.

wow, polski VN board sie nam robi powoli !!!

jest jedna istotna rzecz ktora rozni PvP od PvM. a mianowicie ILORAZ INTELIGENCJI PRZECIWNIKA.

spotkalem nieraz graczy o ilorazie inteligencji moba ale nie udalo mi sie spotkac moba o ilorazie inteligencji w miare dobrego gracza.

sami sobie wywnioskujcie co ciekawsze.

No wezcie juz skonczcie :/

Ile mozna pisac na ten temat?

Jeden lubi PvP inny lubi PvE!!!

Kazdy inny , wszyscy równi

EOT

Sosy Głópkiem to ty sam jesteś jeżeli mówisz tak o innej osobie bo w ten sposób określasz tyko swój poziom. Wracając tylko do tematu. Karol masz racje nie widziałem o niektórych konsekwencjach ale nie pisałem że jestem veteranem SB. Punkt dla ciebie. Co nie zmaienia faktu że niektóre z tych problemów można obejśc Mi osobiście bardziej podoba się rowzwizanie z WO.


Co do mojego doswiadczenia sosy (skoro tak już się mnie czepiasz jak rzep psiego ogona) W co grałem ? AO, UO (różne odmiany), SB, Ac2, Rangeroak, Planside, Eve, Earthe and beyond, Everquest, daoc...itd wiecej nie pamietam ale serdecznie żałuje W jedne grałem dłóżej w inne krócej ale gram już dłógo z 10 lat juz będzie. Co do pvp to grałem praktycznie we wszystkoco sie liczy i liczyło duke/quake1/2/3 Daikatana/ Unreal Tornament/ Wszelkie strategir it (Prowadziłem kafejkę internetową ) Wiec porsze nie chrzań mi tu o kompetencjach dobra ? Nikt nie może być alfą i omgą ale każdy ma prawo do swojej opini za to ty zniża szie tylko do poziomu ponizania innych ludzi i blacgania na lewo i prawo.

Pozdrawiam i życze miłego dnia

_________________
"In live there is`t way to be perfect ther is only endles way to become perfect..."


Portal Rpg - http://portal.gry-online.pl

<font size=-1>[ Ta wiadomość została zmieniona przez: Khebeln dnia 2003-10-10 19:35 ]</font>

jestes prawodomowmy jak Jakubowska

Dobry text

Ostatni nie ma netu to ogladam sobie tvn24 i jakubowska jest tam ostatnio gwiazda

No widzisz... okreslilem co mysle o kims kto pisze oby pisac nie wiedzac jak jest naprawe. Jak okreslisz taka osobe jak nie glupkiem ?

PS - Mam nadzieje ze wsrod tych odmian UO bylo OSI

PS2 - kup sobie slownik ortograficzny i przeczytaj go sobie z 2 razy - jak Cie nie stac to daj znac na priva - wysle Ci za free.

Analogicznie ciagle czytam o EQ opinie ludzi ktorzy nie maja o nim zielonego pojecia... a ta opinie wywnioskowalem na podstawie postow z tego boardu, gdzie sztandarowym przykladem high end PvM jest smok ktory ma milion hp i zieje za wiecej hp niz przykladowy bohater ma... Hmmm, ciezka sprawa z tymi opiniami opierajacymi sie na tym co nawet sami zainteresowani wypisuja, czyz nie?




Hmmm, faktycznie braki tylko nie z tej strony... :/ high end PvM jest raczej logicznym nastepstwem MG ktory prowadzi finalowy event z ulozonej przez siebie przygody... Nie wiem, naprawde, moze po prostu sprobojcie sobie wyobrazic bycie takim Dev'em i uzywajac calej swojej inwencji wymyslic caly encounterment, taka sciezke zdrowia gdzie ogranicza was TYLKO wyobraznia... a teraz pomnozcie to przez 5 lat doswiadczen i fakt ze dzialanoscia statutowa Dev w EQ jest przede wszystkim PvM...

Ogolnie to prosze, nie, blagam! Mniej klapek na oczach, postawy "uber PK macho OMG u Sux0rz" i zamkniecia swoich przymyslen (grupowych?) w bardzo waskim kregu a DUZO wiecej wyobrazni i empatii :/




Prawda? czy to nie straszne ze cale nasze polskie stadko ma z gory ustalona opinia oparta na tych samych zrodlach ...i w zadnym wypadku nie jest to niestety doswiadczenie :/ Ogolnie to sam sie siebie pytam jak smialem odejsc do EQ i jak w ogole mam smialosc mowic ze mi sie podoba...

W ogole jak mala garstka ludzi ktorzy naprawde maja pojecie o EQ smie mowic jak to naprawde wyglada jezeli koledzy dobrze znaja tego smoka z milionem hp z ktorym my populacja EQ walczymy juz od 5 lat...



W sumie jest mi raczej przykro to pisac, swego czasu udalo mi sie poznac kilku ludzi tu z community i w wiekszosci byli calkiem do rzeczy Szkoda ze jako strony prezentujace odmienne poglady nie jestesmy w stanie dojsc do porozumienia :/ coz to juz taka nasza polska tradycja, czyz nie?

Ale my nie musimy dochodzic do zadnego porozumienia bo to kwestia gustu i tego, czego szukamy w grach.

Ja to nie do konca moge zrozumiec ale tlumacze sobie ze to tak samo jak z filmami - raz mam ochote obejrzec dobry film typu Lola Run, One Hour Photo czy Podejrzanego a innym razem X2, Zabojcza bron etc.

Tux - ja nie chce powiedziec ze EQ jest nieciekawe bo tak nie uwazam. Dla mnie jest nie ciekawe. Widzisz - problem z tym ze wiekszosc ludzi uwaza ze PvP to cos zlego i chamskiego jak tu usluszalem, a to nie prawda. Slowa te padaja najczesciej z ust ludzi ktoych nie znam. Wiec pytanie jest proste - co ta osoba moze wiedziec o NASZYM pvp ? Nic - nawet jezeli ma zle doswiadczenie z pvp to nie ma prawa mowic ze my jako zespol PvP jestesmy kiepski i chamscy. Na tym forum jest wiele ludzi z bardzo duzym doswiadczeniem z rpg - i ja tego nie neguje, nie neguje tego ze PvM moze byc fajne, nie neguje ze PvP trzeba koniecznie lubic, ale uwazam ze nie powinno sie wypowiadac na temat ktorego sie nie za lub ma sie slabe doswiadczenie. Ja PvP lubie od samego poczatku - nawet gdy uczestniczylem w sesjach lub je prowadzilem podobalo mi sie gdy przeciwikiem jednego gracza stawal drugi gracz. I tak jest do dzis. I to sie nie zmieni poki gram z ludzki ktorych znam i z ktorymi mozemy sie dogadac i potrafimy czasem porozumiewac sie bez slow. Po prostu skoro mamy super zabawe z tego ze jestemy zorganizowani, zdyscypliowani i umiemy improwizowac w PvP... czy to oznacza ze nalezy nas skreslic jako team PvM? z ktorym mamy mase do czynienia? Chyba nie...

Nareszcie coś od rzczy bez obrazana drógiej osoby. No dobra nie chce misie już uczestniczyć w tej dyskusj rodem z typu kto ma wiekszego . Chciałem tylko zaznaczyć że oile ktoś nie jest ślepy nigdzi nie napisałem że nie lubie pvp lub pk wrecz przeciwnie. napisałem za to że są za małe kary w wiekszości gier mmorpg za to i że nawet jak jakieś są mnie by za bardzo nie zmobilizowały (poza przykładem w Wo). Po drógie nie wypowiadałem sie na temat waszego teamu (nigdzie) a ogólnie a team z SB troszke znam bo widziałem go w akcji i chłopaki znają sie na rzeczy, wiec prosze niewciaganie mnie pod sztandar osób nie lubiacych pvp itd. Wole równowage. I przy tym pozostane.


Pozdrawiam