Osoby piszące profesjonalne boty jadą na skanowaniu pamięci i śledzeniu pakietów danych. To wyższa szkoła jazdy.
Jednak by w ogóle ktoś się podjął napisania bota to content pod który się pisze bota powinien być maksymalnie powtarzalny, najlepiej identyczny lub z bardzo małymi zmianami (tak jak w D3)


Huragan nie trolluj, mi do tej chujni się nawet autoita nie chciało odpalić, a przyznam się, że po napisaniu bocika do FFXI miałem swego czasu intratną propozycję pracy za oceanem

W mojej opinii tym postem zdetronizowałeś tczewiaka jako najbardziej "pro" użytkownika tego forum . Btw gdzie miała być ta robota? Microsoft? Apple? NASA?

Praca w mlodym i dynamicznym zespole ofc:

No to ci sie udalo.

heheheh, Kabraxis dobrze podsumowal mareczka :>

Juz mi sie wczoraj pisac nie chcialo i quotowac go, ale wyszlo Wam idealnie

nie wiem wtedy byłem głupim wioskowym patriotą i postanowiłem robić karierę w naszym kraju - miodem i mlekiem płynącym. Tak jak wy.

Nie wiem, mam kumpla w austrii, pracuje w dziale badan i rozwoju czyli nie sprzata ani nie jest barmanem itp.

Zarabia 850 euro, 400 euro wydaje na zakwaterowanie. Zwazywszy, iz pewnie tam jest drozsze wszystko niz u nas, to zbyt kolorowo to nie wyglada.

Wsyscy inni, ktorzy pracuja jako braman/kelnerka powiedzieliby mi, ze jest zajebiscie.

850 euro dziennie, tygodniowo czy miesięcznie ?

imo dziennie jak u mareczqa

Na godzine. W koncu to EUROPA a nie kurwa zascianek, wiocha, niedzwiedzie na drogach i parowki na obiad jak u nas w Polszy.

miesiecznie, normalny etat kuzwa.

przeciez minimalna krajowa w autrii to 1000E(a średnia okolo 3k) wiec jakim cudem on dostaje 850 ? ( w sumie nie wiem czy podajesz netto czy brutto )


wiec chcesz powiedziec ze koles pracujac w R&D zarabia minimalna krajowa ... to musi być w chuj dobrym specjalista w swoim fachu skoro takie siano kroi
albo białym murzynem z polska

Raczej wątpię. W DE w R&D stawka to okolo 1000€, ale tygodniowo. Wydaje mi się, że w Austrii raczej jest podobnie.

Moze jest królikiem doswiadczalnym?

no chyba, że to jakis "staż". Poza tym jest przyjezdnym, a nie rodowity.

http://pclab.pl/news50319.html

Ta firma naprawdę ociera się o dno powoli.

Topic przedyskutowany kilka razy, fail blizza, a news sprzed 3 tygodni. Spozniles sie.

Dokładnie, teraz na topie są nieśmiertelni Wizardzi z D3.

Amatorszczyzna Blizzarda mnie po prostu powala tbh. ;d

Już nie wspomnę nawet o tym, że ta firma za DODATEK do SC2 śpiewa sobie... 180 zł (a ile to było fanbojskiego śpiewania, że tylko podstawka będzie tyle kosztować, dodatki już mniej blabla).

Oj czuję w kościach, że najlepsze jaja związane z Blizzardem dopiero przed nami. :) Szykuję popcorn i działa armatnie na zombie-fanbase tej firmy. Sobtainera udało się ocalić, mam nadzieję, że nie ulegnie już spaczeniu, ale jeszcze wiele pracy przed nami!

Przecież oni tak prosta w sumie grę robili tyle lat co skomplikowane mmo. Chyba już nikt nie kupi marketingowej papki o polerowaniu i dążeniu do zajebistości bo każdy widzi jak jest.