Ja tu widzę tibię tylko z lepszą grafiką..

Feeling DFO polega na tym, ze jest grafika zblizona do realnej i lokacje sa bardzo rozbudowane (nie powtarzajace sie krajobrazy) i jest tego mnostwo. Ogromny swiat dopracowany do szczegolow. Po prostu DFO wersja 3.0 :> Az sie chce taki swiat zwiedzac... jak w DFO

Duży otwarty świat. Tak to jest podobieństwo.
W zasadzie od czasu DFO i WoW-a to chyba pierwsza gra z dużym światem i bez zonowania. (a sorry jeszcze Vanguard był, ale to wiadomo).

Reszta, a przynajmniej jej większość będzie inna.
Jak ktoś będzie podchodził do tej gry jak do azjatyckiego nowego DFO to się srodze zawiedzie.

Imo to będzie nowy Lineage II z questami a la WoW Vanilla zamiast grindem mobków, troszkę mniej azjatyckim stylem grafy i paroma pomysłami dotyczącymi craftu, open hosingu, łódek w wersji casual i tyle.

Może z tego fajna gra wyjść jak się ktoś nie spodziewa nie wiadomo czego albo jakiegoś hardcore full loot pvp.

No i imo bankowo w end-game będzie grind surowców i kasy + polowanie na rare moby, które będą dropić jakieś rare matsy.
+ oczywiście Teritorial control i siege na tym 3 kontynencie.

Fallen Earth ma duzy swiat bez zonowania. Lotro tez.

Lotro ma zonowanie.

W DFO i Vanguard zdecydowanie otwartość świata jest zauważalna i odczuwalna, Archeage ito odległa przyszłość i trudno się napalać na grę już teraz.

wcale nie trudno.. wystarczy zobaczyc filmiki z open bety i jestes napalony na maksa

beta sreta, mnie interesuje data premiery

da radę jakoś się dostać do tej "open bety"?

to jest closed beta

embe: przeciez huragan juz porownal AA do DFO. to co sie pytasz o date premiery

no fakt, zresztą DFO nadal jakby premiery nie miało

Ja tam sobie czekam spokojnie na AA, gra z zapowiedzi i filmików zapowiada się OK, warto czekać, a jak wyjdzie gówno to trudno.

nie boj zaby, Archeage zownuje wszystkie dotychczasowe mmogi To jest juz pewne na 100%

Pod jakim względem?

Obys mial racje ...

Chu*a tam zownuje. Tzn. pod względem ilości graczy nie zownuje na pewno.

Większość ludzi woli gry, które umożlwiają szybką wygodną rozgrywkę. Dlatego MOBY są takie popularne, dlatego miliony ludzi loguje się do mmorpg-ów żeby uruchomić matchmaking (zwany LFG) i szybko zacząć grindować instancje lub ew. napierdalać arenki lub battlegroundy. Cała reszta od momentu osiągnięcia max levelu ich nie obchodzi.


Ma szanse zownować większość mmorpg-ów takich jak WoW, Rift, Swtor, Lotro, itd w moim prywatnym rankingu, bo zwyczajnie będzie oferować trochę też innej rozgrywki.

Jednak na zachodzie do milionów nie trafi, bo nie ma milionów chcących grać w open world, długo dochodzić do czegoś (np. zbudowanie największych statków czy zamków pewnie wymagać będzie olbrzymiej ilości czasu i pewnie kooperacji wielu osób w zdobywaniu materiałów,kasy i potem budowaniu) albo open PvP aktywnie szukać w open world biegając i obczając teren zamiast - wejścia kliknięcia i po chwili auto-teleporcie do BG / arenki aby się naparzać.


W Azji i Rosji ta gra odniesie większy sukces i ma szanse wskoczyć na jedne z najwyższych miejsc w popularności spychając gry typu Aion, TERA i nawet częściowo konkurując z tymi paroma f2p najpopularniejszymi f2p grinderami. (nie pamiętam teraz nazw).
Czyli osiągnąć popularność dorównywująca temu co tam osiągnął Aion lub Lineage I i II.


W EU i NA - przy dobrych wiatrach jak gra nie failnie z jakiegoś powodu (bugów, exploitów, zbyt dużego botowania, niedopracowania, itd) max na co może liczyć to popularność na poziomie EVE.

Co złym wynikiem nie jest, tylko pytanie na jaką popularność będą liczyć ewentualni licenobiorcy na rynek EU i NA.

Jeśli na plotkach się nie skończy i faktycznie ncsoft będzie wydawcą gry to zarysowuje się spora szansa, ncsoft pomęczy troszkę GW2 i potem dałby AA na rynek, jeśli to weźmie firma ze słomianym zapałem to będzie problem jak z innymi grami mmo w eu.

No raczej "GW2" to pewniejsza marka niż "AA". Także więcej kasy pójdzie na promocję tego pierwszego tytułu. "GW" to już znana i dobra marka. Zysk w tym przypadku jest pewny. "AA" to jakiś raczkujący bobas zrobiony przez Pana Piosenkę. Tutaj może być różnie.

Tylko że GW2 nie zapewnia tak gigantycznego contentu jaki już teraz jest w AA, GW2 to evenciki pve, polatanie na zerg pvp i arenki pvp to serio nie robi szału aktualnie, gra do popykania jak bf3, lol, wot, AA to dość sensownie wyglądające połączenie themeparku z sandbox, gra wymaga troszkę więcej od gracza niż "wpadnę na pół godzinki", ta gra to mmorpg pełną gębą, problemy dotyczą wydawcy, dopracowania i całej reszty na co wszyscy czekają.

edit: kabraxis i iniside możecie sobie darować rozjebanie tego tematu

Tak, ale na GW2 jest taki hype i taką to będzie miało popularność, że będzie sporo popularniejszą grą i przynoszącą przez to większe zyski. Sam się przekonałem jak dużo osób traktuje teraz mmorpg-i tak jak właśnie Lol, WoT czy BF3.

Nie jest to to czego JA chcę od mmorpg, ale dużo osób tak ma.

Na pewno AA dostanie wsparicie marketingowe od wydawcy, nawet jakby to był NCSoft zajęty GW2 to i tak by AA sporo kaski dostał na marketing, ale na pewno nie tyle co GW2. Nawet nie połowe imo.

Zresztą NCSoft będzie w ciągu następnych 1-2 miał gigantyczną ofensywę na rynku mmorpg.
Oprócz GW2 będzie też promował Blade & Soul oraz Wildstara.
Jak by jeszcze wydawał AA w EU i NA to będzie miał naprawdę szeroki wachlarz 'dużych' tytułów i to dość różnych jak na dzisiejsze czasy od siebie.

Z tym czy to ważne? Nie każda gra musi od razu walczyć o takie masy użytkowników.