Dobra, skończyłem drinka idę spać. Podsumowując: nie wiesz jak obliczył zysk twój księgowy, nie znasz angielskiego, nie potrafisz zrozumieć, że w Polsce firma może rozliczać się według liniowej stawki 19%.

Nie wiem nie interesuje mnie to - ja korzystam z usług księgowego, który robi to za mnie. Sorry.
Widzę, że ty się za to na tym genialnie znasz, więc pomnóz sobie na poczatek ZUSik x 12, potem odlicz sobie od przychodu 37k zł, wyciągnij kutasa tuska z odbytu i odetchnij z ulgą - podaj kwotę jaka wyszła w twoim przypadku.

Jak dalej nie kumasz, że to nie przypadek, że tak wiele firm przenosi swoją działalność z PL to cóż, szkoda (mojego czasu).

Już nie, taka była moda bo więcej "doradców" potrafiło wykorzystać to co oferuje system podatkowy UK niż u nas, zasada jest prosta, firma nie płaci podatków niezależnie gdzie jest zarejestrowana, jedyne obciążenie to pracownik i podatek vat, a tych dwóch rzeczy nie pominiesz nigdzie, sorki ale znowu zachowujesz się jak BETON, gdzieś coś wyczytasz, jakieś opinie w necie, plotki od znajomych i potem tworzysz z tego teorie, które łatwo obalić.

nic nie zostało obalone. Po prostu nie znam kompletnie polskiej semantyki bo nigdy nie posiadałem firmy w Polsce i znaczeniowo nie odróżniam "przychodów" od "dochodów". Może powinienem doczytać urzędową definicję jednego i drugiego zanim podjąłem dyskusję i zostałem strollowany.

Udowodniłem natomiast wyraznie, że przenosząc nawet jednoosobową działalność za granicę zaoszczędzisz rocznie kilkadziesiąt tysięcy złotych.

Nie wiem też czy ty czytasz wybiórczo, czy po prostu jesteś idiotą który nie do końca rozumie słowo pisane - ale zaznaczyłem kilkukrotnie, że byłem w biurze księgowym pytając ile mój brat może zaoszczędzić przenosząc swoją jednoosobową działalność do UK. Dostałem jednoznaczną odpowiedz - ok. 20k rocznie.
Internetem czy plotkami to ty się sugerujesz co udowodniłeś już w innym wątku.

I po raz kolejny napiszę - daruj sobie swoje gówniarskie inwektywy.

rozumiem mareczku ze do pedzla nie trzeba odrozniac przychodu od dochodu to cie tlumaczy. to juz nie 'twoj ksiegowy" a biuro podatkowe? oj mareczku nikomu nie musisz tu imponowac

Może się mylę ale wszędzie płaci się podatek od dochodów więc czego by tam nie napisał to stawka 20% w uk jest wyższa niż 19 w polsce.
W zasadzie interesuje mnie jedna rzecz. Czy w UK tak jak w polsce podatek naliczany jest w momencie wystawienia faktury, bez względu na to czy kontrahent zapłacił czy nie?

Zacznijmy od tego że jak masz firmę i płacisz podatek dochodowy to już powinieneś sobie zadać pytanie co jest nie tak, więc tu miejsce rejestracji firmy ma się nijak.

Tzn wg ciebie firmy nie powinny płacić podatków ?

Jak mozna nie odrozniac wplywu bez odjecia kosztow od wplywu po odjeciu kosztow? Serio prowadzisz jakis biznes?

X.

PS. BTW, go to flames.

Do 140 tys zl w Polsce placi sie 8,5% dochodowego. Trzeba poprostu wybrac ryczalt i nie przekroczyc tej kwoty w roku. Wsio na temat.

za skomplikowane, nawet prosciej jak mozna nie odrozniac obrotow firmy od dochodow (zyskow) firmy. inaczej czyzbys mareczku nie wiedzial ile zarabiasz?

To już zależy od rodzaju działalności, a lista ta jest dosyć krótka.

Można też prowadzić działalność nieopodatkowaną. Tylko, że lista takich działalności jest jeszcze krótsza.

Punkty ksero tak kasę napierdzielają . A Marek dał popis jak ta lala .

A jak mozna nie rozrozniac zysku od dochodu ?

ale ty zalisz sie czy chwalisz? idz lepiej ryczalt zaplac.

Oczywiscie ze nie powinny i co lepsze firmy nie placa podatkow. Lepiej inwestowac w firme i ja rozwijac niz oddawac kase Panstwu. Podatki placi biedota i ciemnota, ktora nie potrafi inwestowac (robisz kosztow).

pokaz swoje zeznanie podatkowe za zeszly rok, Huragan:P

Anglia nie jest rajem podatkowym. Prędzej Czechy.

wyszedlem na zero, czyli Panstwo mi nic nie oddaje i ja tez nie musze nic placic podatku



ale jest rajem jesli chodzi o wysokosc skladki ZUS 2.5 funta na tydzien na ichniejszy ZUS to grosze.