Piszpan napisał(a):
gorzej bedzie jak dzielnicowy pojdzie do kiboli i powie ze ten spod 14 spac mu nie daje bo wydzwania codziennie po 22
musisz jakos sie dostosowac bo policja ci nic nie pomoze. jesli moze bys zaczal pisac skargi itd. to w koncu by sie ktos zainteresowal ale pewnie tez bylby ktos wkuriowny ze ma dodatkowa robote a wtedy to patrz wyzej. nastepnym razem szukaj chaty w godzinach wieczornych moze to zobaczysz czy jest cisza czy nie.
a z radykalnych to moze kup jakies smierdzace cos zakop kolo miejsca gdzie siedza albo spryskaj lawki czy cos to sie moze przeniosa.
Chciałbyś żeby twoje dziecko usiadło na jakąś smołę albo gówno rozsmarowane przez jakiegoś typka ? ;>
Żabol, jeśli nie możesz ich pokonać to się do nich przyłącz. Albo pokaż im d3 to może już od jutra będą siedzieć w domu i koxać. ;>
Wcześniej mieszkałem w wieżowcu na wysokim piętrze, niedawno przeprowadziliśmy się do mniejszego na parter i też czasami coś tam paszczą drą, ale to dla mnie tak naturalne odgłosy jak jeżdżące samochody itp. Być może problem nie jest na tyle duży jak wymienione wyżej, albo taki szczegół, że całe życie człowiek mieszka w mieście i jak się wyjedzie gdzieś na wiochę to jakoś tak głucho. ;>