Zacznijmy od tego że nikt nikogo w uja nie zrobił, normalne umowy i kara za wycofanie się plus spadek ceny złota, a to że u nas zawsze w najbardziej ryzykowne lokaty/fundusze pchają się emeryci to już taki nasz zwyczaj, 15% na złocie jak idzie cały czas do gry to nic, problem się pojawia jak jest odwrotna tendencja.
Huragan ma tu troszke racji bo tak samo jak skok tak i amber jest niechciana konkurencją dla banków, które w czasach "kryzysu" u nas robią rekordowe wyniki.
O ile skoki jest łatwo powiązać w mediach z pis-em co też sam pis usilnie robi, o tyle amber to normalna firma, nikt nie podaje przykładów z niemiec czy francji gdzie istnieją od zawsze takie firmy i co ciekawe mają zabezpieczenia jak duże banki, u nas jest inaczej i jak tylko jest okazja to trzeba udupić.
Nie chce brzmieć jak pisior ale w naszym kochanym kraju od 1987 roku jak rozdano karty odnośnie banków tak do dnia dzisiejszego nic się nie zmieniło i nie zmieni się, mnie to akurat lata ale z pubktu widzenia kogoś kto nie brał udziału w tym rozdaniu jest jak walenie głowa w mur, nic nie zrobi, nie w tym kraju jeszcze przez wiele lat, niestety taką płacimy cenę za gruba kreskę wałesy i ustalenia z 1987 roku