ja cos nie moge w configu nazmieniac, bo jak odpale gre z powrotem to dupa, nie pamieta zmian ;/

DM do pocwiczenia jak najbardziej, ale wiadomo, ze priorytetem jest bomb/defuse.
ELO system i tak pewnie bedzie randomowy jak i versus jest na ESL.
Jak wejdziesz w stats i leaderboards, to mozesz przefiltrowac na competitive i overall to mozna zobaczyc wyniki innych.

Robo- w CS to jeszcze wieksza klasyka i chyba jednak jest wiecej mozliwosci rozgrywki a mapy bardziej przemyslane. Aczkolwiek cod4 cholera wie ile mi zzarl czasu, ale ogromna ilosc zycia ;d glownie ze wzgledu na swoja dynamike jak na tego typu szuter. No i rywalizacja przede wszystkim. A poziom competitive cod4 imo jest dosc mocny.

Sula- ale tam byl respawn non stop raczej nie? A tu giniesz i czekasz.

Jest jeszcze jakis tryb demolition, to nie cos jak Sabotage z cod4? Nie wiem bo nie probowalem.

ten film zajebiscie obrazuje klimat CSa http://www.tek-9.org/cinema/sk_-_believe-87.html
inne zrodlo: http://www.sk-gaming.com/video/117200-O ... ieve_CPL05

niestety slaba jakosc, nie moge nic lepszego znalezc.

CoD 4 to chyba ostatnia odsłona, którą można zaliczyć do udanych. Nakręciłem się trochę, znalazłem CoD 1 gdzieś w szafce i zaraz wgrywam. Zobaczymy, czy znajdę jeszcze jakiś server do gry i na ile się odnajdę

kiedys odpalilem cod1, chyba z rok temu. to lagzord straszny i grafika męcząca, ale chyba jeszcze ostatni masakratorzy graja do cod4 dalej wracam.

TDM i DM w cs gra się tylko i wyłącznie w celu poprawy aima/refleksu/movementu i generalnego rozwoju - po to żeby potem na 5/5 kosić i czerpać z tego przyjemność. Pograj 10h w 2h sesjach a zobaczysz o czym mówię ; )

Ale ja to wiem, ale przyjemnosc czerpie z bomb/defuse. DM to wylacznie cwiczenie.

Mam wlasnie zamiar przetestowac CS GO, nigdy wczesniej nie gralem w zadna odmiane CS-a.Natomiast jesli chodzi o ET i wczesniej RTCW to wlasnie rozgrywki klanowe byly tym miodem ktory przykul mnie do tych gier na pare lat.Oprocz skilla taktyka odgrywala bardzo wazna role i bywalo ze wygrywalo sie z teoretycznie lepszymi skilowo wlasnie zgraniem i taktyka.

CSGO mniej arcade, powolne przy ET.

DM to lubilem ale headshot only ;]

Nie no wiem przecież. To było wtrącenie w formie żartu raczej.

Respawn był na timerze tam, już nie pamiętam co ile. Przyjmijmy, że co 60-90 sekund. To mogłeś na niego czekać od 1 do 89 sekund. Wszysycy martwi z tej samej drużyny mieli respa w tym samym czasie.

CS prawie nie znam tbh grałem tak dawno i tak mało, że ciężko mi się wypowiedzieć, ale jednak zawsze mi się wydawało, że do CS trzeba mieć szybszy reaction-time niż do ET. Łatwiej się ginie w CS.
W ET na pełnym zdrowiu (już nie mówiąc jak się mediciem było i grało na serwie z XP perkami) to o ile się na kolesia który już nacisnął spust na panzerfauście nie wbiegło to nie było zgonu w 0,1 s ;p

Więcej wybaczała.

Choć na tych lepszych pub-ach / otwartych klanowych to skill trzeba mieć już relatwynie dobry, juz za skillowe i zbyt wymagające dla mnie jak chciałem niecały rok temu wrócić. Zbyt dużo musiałbym się starać i energii w to wrzucić. Nie mówiąc o czasie. Żeby do jakiegoś w miarę poziomu dojść i nie kończyć każdego meczu nic nie osiągając i ogólnie lamiąc na samym dole ranku.

no po postach cond'a to ja juz nie wiem czy wszyscy znaja CS

hmm... w quaku tez czesto nie ginales od razu. Skill pozwalal przezyc dluzej, a uber celnosc mordowac. W takim CoD4 byl tryb hardcore, gdzie jeden strzal zabijal. I akurat w cod HC byl totalnie lamerski w porownaniu do tzw normala.

oj sula nie zgodze sie co do et, grałem dosyć dużo w cs i et/rtcw i wg mnie et byłu dużo bardziej wymagające, oprócz szybkiego aimingu musiałeś mieć jeszcze "tracking" mniej więcej jak ze spawarą w quake, do tego w samym starciu movement było DUŻO ważniejszy, a od buły dostawałeś takiego slapa, że jeżeli grałeś z kimś ogarniętym to kończyłeś tak szybko jak w cs ;d

z resztą próbowałem paru kolegom z cs pokazać et i odpuścili "bo mają milion hp zapierdalają na speedzie i walą głowy z kilometra zanim coś zrobię", jak pamiętasz np serwer klanu bio albo grałeś gathery/mixy/whatev to wiesz o czym mówię

@highlander - dodaj do cfg linię exec autoexec.cfg albo w konsoli w grze wpisz exec autoexec i Ci zadziała

co do quake - jak zagrasz duela z kimś z nie twojego poziomu, to generalnie nawet sobie dobrze tekstur na mapie nie pooglądasz bo giniesz zanim dobiegniesz do broni, do tego od rakiet masz efekt "szorowania podłogi" gratis

fajny thread o ELO
http://forums.steampowered.com/forums/s ... ?t=2878115
podoba mi się takie podejście, bardzo sc2-like, poproszę to do gry :F

@kluczmen

Możliwe - ja na tak wysokim poziomie nie grałem. W zasadzie jak zacząłem na wyższy poziom skilla powoli wchodzić - to przestałem grać. Byłem przez dłuższy czas bez kompa akurat w RL i i zapomniałem o ET i graniu szczególnie takim wymagającym takiej ilości czasu i energii jak tak skillowa gra jak ET. No i się skończyło.

Że tylko 3 gry w historii, które można nazwać skillowymi mnie wciągneły na dłużej to i nie miałem ciśnienia na powrót jakiegoś wielkiego. Zresztą nigdy nie byłem zbyt dobry, a teraz jestem wolnym nieogarem i już mi się nie chcę ;d

Imo gra im bardziej jest arcade tym bardziej polega na bardziej indywidualnej skillowosci

zrobilby ktos ET 2.0 ;p
http://forums.warchestgames.com/showthr ... make-of-ET

tak sobie przegladalem rozne strony o CS i trafilem tutaj:
http://www.esl.eu/eu/cs/5on5/mr15/ladde ... _1_3-CVARs

"Binding "+duck" on your mouse wheel is also forbidden. "

ciekawe czemu?

bunny hopping?

To ESL, oni są dziwni

bunny hopping to raczej skakanie, niz kucanie. Chyba, ze duck na rolce daje jakis dziwny efekt;)

Nie wiem. Może myślą, że część osób grywa na touchpadach i chcą wyrównać szanse?

Może High wie o co biega bo ja nie mam pomysłu a w ESLu grałem dawno i nie prawda

A, pojebalo mi sie. Bo mialem keidys jump na rolce w jakims cfg ;]

hmm duck, to nie do konca rozumiem. Moze chodzi o jakies wychylanie sie z nad murka i sie jakos buguje czy cos. Jak pizgniesz mocno rolke to pewnie bedziesz sie wycylaja i kucal z predkoscia swiatla ;p ewentualnie, ciche chodzenie?

w cod4 tez bylo mnostwo przeroznych cvarow, ktore sie zmienialy, ale zawsze bylo jakies uzasadnienie tego jak sie dluzej pogralo

http://www.youtube.com/watch?v=pxtU62TABQ8

nuby.

Duck na rolce w 1.6 powodowal taki lekki podskok (zawsze sie to dawalo na krecenie rolka do tylu). Mozna bylo tak zerkac ponad niektorymi skrzyniami.

@edit
a wlasnie jeszcze dzwiek chodzenia bugowalo