Makaburi napisał(a):
Pomijajac, ze poster z guildwars2guru (Protoss), ktory rozpoczal zlinkowany topic jest u mnie na ignorze (czyli kiedys tam uznalem go za trolla/nieuleczalnego whinera/kolesia, ktorego wypocin nie chce w zadnym wypadku czytac), to mnie brak tego mitycznego end-game jakos nie rusza kompletnie.
Planuje (na ile starczy mi cierpliwosci) rollnac 8 postaci (po 1 na profke) i levelowac je rownolegle po 5 leveli (przeplatajac craftem, sPvP i WvW), nie spieszac sie nigdzie z naciskiem na 100% ukonczenia zony, zanim przejde do kolejnej, wachajac kwiatki po drodze i podziwiajac widoki, wiec do tego end-game to ja predko nie dotre.
A nawet jakbym dotarl do tych zon 80-cio levelowych (tam niby ma byc ten mityczny cud?), zrobil wszystko w zonach wczesniejszych (malo prawdopodobne) i okazalo sie, ze nic tam jeszcze nie ma, to zawsze mam sPvP i WvW na przeczekanie.
Wiec z mojej strony:
brak endgame?
/care
Mam podobne założenia + dzienne / miesięczne achivimenty (to chyba pierwsza gra, w której zamierzam robić te achivki, bo tu przynajmniej są jakieś rewardy a nie tylko śmieszne, nic nie dające punkty). A WvW to swoją drogą.