Zakładam taki temat, choć chyba nazwa średnio trafiona. Bo tak się zacząłem zastanawiac ogolnie nad obecną sytuacją ludzi pracujących w branży związanej z szeroko pojętą informatyką. Wszystko się szybko rozwija, ale zawsze w danym momencie jest popyt na coś innego. I tak się chciałem podpytać laicko, bo nie siedzę w branży, ale cholera wie, może trzeba się troche zainteresować? Dlatego takie pytanie:

Co jest obecnie w cenie czy wiedza z jakich dziedzin infy jest coś warta lub po prostu jeszcze mało osób się tego chwyciło dla:
1. Osobnika pracującego w jakiejś korporacji
2. Kogoś kto prowadzi jakąś własną, powiedzmy mała firme lub może nawet 1 os.
3. Freelancera? Typowo na zlecenie
4. Kogoś kto właściwie nie ma z tym wiele do czynienia, poza systemami w swojej organizacji. Czy może powinien się zainteresować czyms wiecej poza officem itp.
5. Tu troche na sile wymyslam... dla osoby ktora na co dzień pracuje w jakis autorskich sytemach typu SAP itp. itd.
6. webmastera (ogólnie)
7. programisty (ogólnie)
8. E-handel? allegro? sklepy internetowe?
lista pewnie z dupy, ale chciałem dać jakiś przekrój.

np. chocby takie tworzenie stronek internetowych, wydawałoby się, że jest przesyt. Studenty robia stronki za 100 zł. Małe firmy za wiecej. Z kolei coraz wiecej tworzy sie gotowych szablonow- ktore oczywiscie nie sa profesjonalne, ale wlasciwie to juz malo potrzeba by to ogarnac, co pewnie tez ma jakis wplyw, chocby na ksztaltowanie cen.

aplikacje? jakies nowe j. prog? voip? czy jakies technologie telekomunikacyjne czy cus ?

Osobiście sam nie wiem czy się próbować czegos chwycić, czegoś się uczyć czy nie... Choć patrząc na to jak wszystko idzie do przodu i powiedzmy minie 20 lat... to się wydaje średnio możliwe by się czegoś nie tknąć


I mysle, ze to jest mniej z dupy pytanie niz np. o kiszenie ogórów. ;d

Z góry thx.

Co jak co ale jak trafisz z aplikacją/grą na IOS to hajs jest niesamowity.
Studenci robią strony/grafiki dla firm typu " pionek"
Duże przedsiębiorstwa/ludzie z pieniędźmy na początku będą bulić ile trzeba za strone.

Programista Python. Na polskim rynku jest ich ciągle niewielu. Non stop dostaje oferty pracy na maila i telefon, a stawki od 5k w góre. Oczywiście mówię o porządnym programiście, min 2 lata doświadczenia komercyjnego, czyli znajomosc wzorców projektowych (i nie mówię tu o MVC, który każdy zna), TDD (praktyka, nie teoria), do weba jeszcze przydaje sie znajomość frameworka, np. Django.
No i oczywiście znajomosć biblioteki standardowej w stopniu zaawansowanym i paru innych rzeczy które każdy powinien znać. Trochę tego jest, ale opłaca się.
Ja mam firmę i robię jako podwykonawca dla większych firm. Jest sporo zleceń, np teraz mój wspólnik klepie podserwisy dla onetu (olimpiada.onet.pl itp.).
Innych działów IT szczerze mówiąc nie znam i wątpię, żeby gdzieś były takie pieniądze jak przy programowaniu, no może w administracji serwerami.

PS Nie polecam babrać się w PHP i tworzeniu stron www dla małych firm, więcej czasu traci się na odpisywaniu maili do klienta niż na samo pisanie kodu.

Choc pytalem o obecna sytuacje, ale jakos pasuje mi odpowiedziec inaczej

Tak, ale to się bedzie rozwijac. Poki co wiele jest osob w zarzadach firm co nie maja najmniejszego pojecia o "sprawach komputeroweych", a kiedys to sie zmieni.
Zreszta firmy typu "pionek" nawet lepszej strony czesto nie potrzebuja, moga chyba nawet miec taka co totalny amator zrobi. Juz predzej chyba jest warte to by sie pokazywala jakos w wyszukiwarkach.

Ale czyli co, takie tworzenie stronek to dalej sobie gra i szumi jak należy, jak rozumiem? A klientow ogolnie dalej sporo. I pewnie dalej jak ktos chce cos bardziej samodzielnie dzialac to jest to lepszy wybor niz bardziej hardcorowe programowanie? Okiem laika.

Sam chetnie nawet zaczal uczyc, tak po prostu, ale bardziej po prostu czasu brakuje ;] Ogolnie pisze tak typowo ogolnie, a noz podsuni mi to jakis pomysl.

Quetzacotl- a w ogole droga programisty to tylko i wylacznie praca w firmie? Czy na wlasna reke cos da rade? A ten caly Python to pewnie taki hardcore, ze trzeba znac najpeirw 10 innych jezykow programowania? ;d

ja to w logistyce siedze, ewentualnie w firmie wprowadza sklep internetowy, no i dlugie w jakims tam systemiku, ale malo zaawansowanym. A z tego co wiem, to z tymi SAP'ami itp. to tak kolorowo nie jest i wielu klientow tez nie ma, bo firmy coraz czesciej zdaja sobie sprawe, ze taniej i sprawniej bedzie korzystac z jakiegos malego systemiku + excel ;]

Przynajmniej tak mi sie wydaje ;]

ale pytanie
wszystko w IT jest w cenie
zajmij sie czymkolwiek na pro poziomie i bedziesz dobrze zarabial

unikaj jak ognia wszelkiej masci specjalistow od stronek za 100 zł php, mysql

mysle ze bycie freelancerem na poczatku kariery tez moze byc bardzo trudne

z mojej perspektywy to istnieja tylko 2 liczace sie srodowiska jesli chodzi o web
-obozowisko M$ i jego .NET
-obozowisko Oracle i ich Java

wybierasz jedno i zapierdalasz

High z tego co wiem to na forum jest kilka osób co najmniej, co siedzą w "IT" dość głęboko i znacznie dłużej niż ja (bo ja gówniarz jestem w sumie) ale...

Obecnie furorę robi SAP. Niestety w domu się tego nie nauczysz, musisz iść na początek za nieduze pieniądze próbować się gdzies zaczepić, co by się ABAPA pouczyć/nauczyć. Jak się uda to może i wyszkolą zajebiście ale chętnych sporo, trzeba sie czyms wykazać.

Do tego masz właśnie .NET i M$
Java nadal w cenie (ciekawe jak długo).
Oczywiście jeszcze masz Andka i iOS - to też jest w cenie.

Natomiast w necie jest mnóstwo ogloszeń firm, które szukają osób, które u nas nie istnieją. Czasami są to tak wąskie dziedziny, że nie wiem jak oni kurwa chcą znaleźć ludzi umiejących to i owo, skoro w PL jeszcze o takich rozwiązaniach nie słyszano...

Swoją drogą pytanie "w którym kierunku w IT/informatyce iść" jest trochę... niepoważne? Albo robisz to co lubisz i jesteś w tym naprawdę dobry (z reguły jeśli jesteś pasjonatem to wiesz czego chcesz) albo robisz coś dla kasy. Ale żeby robić coś dla porządnej kasy, to musisz być w tym zajebisty. Nie każdy ma predyspozycje na programistę czy administratora. Jest ogrom wiedzy, która wymaga ogarnięcia i na prawdę trzeba porządnie na dupie do tego przysiąść - nie ma tutaj mowy o gadaniu, że sie nie ma czasu albo się nie chce.

Z własnego doświadczenia powiem tylko, że ciężka praca się opłaca i warto przysiąść na dupie by się potem móc czymś wykazać.

Tylko ja nie mowie, by mi ktos powiedzial jaka droga mam isc. Mam swoja prace, nie zwiazana z zadnym programowaniem itp. Gdzie raczej bedzie ciezko - pierdole rzucam robote i ucz esie programowania, co z tego, ze moze nawet by mi to odpowiadalo. Byloby to zajebiscie w chuj trudne. Dlatego takie pytanie ogolne.

ok meterr bede zajebiscie pro ciął layouy pod fore i zarobie MILIJONY swoja droga Ty nie byles czasem na budownictwie?

zaboleq - SAP to predzejbym przeszedl na konsultanta w swojej dziedzinie, ale uwierz mi SAP to byl bum, ale wiele lat wczesniej.

Ja tam w necie widzę w cholerę ogłoszeń o SAPIE - chyba coraz więcej firm stać na wdrożenie go .

Dobre to byly czasy jak rynek niz byl juz tymi systemami przesycony, a rowniez juz troche jest.

Wiekszosc firm to nawet nie wie, ze to wyprawa z motyką na słonce. Takie wdrozenie.

Jak tak powiem że jakbym miał od zera zaczynać to bym poszedł w gierki na Andka/iOS bo dalej w większości kupa wychodzi. Mam wrażenie (nie potwierdzony praktyką ), że dobry produkt spokojnie się tam sam obroni. Jak nie to na początek znajdziesz producenta, a jak wyrobisz sobie markę to i jego nie będziesz potrzebował. Nawet jak nie wyjdzie samemu to wyrobisz sobie skillset z którym powinieneś znaleźć dobrą pracę, bo aplikacje mobilne to nadal przyszłość.

Edytka:
Oczywiście wariant w miarę ryzykowny, ale relatywnie spore szanse na dobry zarobek. Wariant Oracle/Java lub MS SQL/.Net jest bardziej bezpieczny i bardzo opłacalny, ale po paru latach na etacie jakoś mnie ciągnie do czegoś swojego. Nie stawia się chałupek na Malibu pracując u kogoś na etacie.

Na IOS zarabia się IMO w top 3 / top 10.
Druga sprawa,że skoro jesteś w logistyce to czy będzie ci pasowało pisanie kodu przez cały dzień.
To to jednak trzeba lubić moim zdaniem.

Ja nie pracowałem w firmie, zaczynałem dawno temu robiąc strony w php, 3 lata temu przeskoczyłem na pythona i nagle miałem 5x więcej zleceń jako podwykonawca. Python jest jednym z najprostszych języków do nauki. Przede wszystkim jest dynamicznie typowalny (nie trzeba nic deklarować przed definicjami), wymusza "czytelny" kod i ma świetną dokumentację. Zdobywał 3 lata z rzędu nagrodę dla najszybciej rozwijającego się języka programowania. Połowa google, większosć youtube i spora część onetu jest napisana w pythonie.
Jednak faktem jest, że szybciej zarobisz robiąc gierki na iOS lub androida, bo Twój kod jeszcze długo nie będzie na tak profesjonalnym poziomie żeby wykonywać część tasków dla firm.

jak najprościej z ulicy robić w it?

Zrobić szkolenia akademii cisco, zdobyć certyfikaty i robić za administratora sieci. Nie ma firmy, która by nie posiadała wewnętrznej sieci. Programować jakoś specjalnie nie trzeba umieć, tylko sporo zakuwać. Kasa bez rewelacji, ale lepsze to niż kładzenie cegieł na ulicy. Potem większość czasu siedzi się i czyta głupoty na necie, aż pani basia zapomni podłączyć do zasilania drukarkę i wzywa pomoc. Generalnie praca bezstresowa.

Programowanie od zera to jak wyżej Android/Iphone.
Może jeszcze Ruby on rails- webówki.

Przebranżowić się zawsze można jakby nie patrzeć studia inf to 3,5 roku, w tygodniu zapierdalać co teraz uczyć się w nocach i drugi raz zapierdalać + zjazdy co drugi weekend.
Takie certyfikaty cisco to też chyba rok/dwa szkoleń.

Administracja sieci to imo odpada, chyba, zeby uzyc tego jako punktu zwrotnego, ale ogolnie nie podobaloby mi sie


Mocarzem nie jestem, ledwie 2 lata doswiadczenia na szeregowym stanowisku. Mlodzik jestem jeszcze. Jesli juz to najpredzej doswiadczenia mi brak. Logistyka ma przyszlosc i raczej biurowi od logistyki/produkcji beda jedni z ostatnich, ktorych beda męczyć automatyzowaniem, bo nasze procesy cholernie trudno temu poddać (nie mowie o jakis tam zautomatyzowaniu produkcji przez maszyny a bardziej planowanie itp. bzdety). Ale by w tym fachu poznac cos bardziej ambitnego z praktyki a nie tylko przeczytac w ksiazkach, a to sie tyczy typowego zarządzania to trzeba osiagnac szczebel chocby jakiegos menedżera. Czyli tez za iles tam lat, i zreszta i tak czy siak bedzie sie ciezko wybic.

poki co klepie caly dzien na kompie ale w systemie, wiec stylem pracy czy to taka wielka roznica? Zreszta nie powiedzialem, ze cos zmieniam. Ale zawsze sie warto imo zastanowic. ogolnie bardziej mysle, ze chcialbym miec cos swojego w przyslosci, moze tez cos bardziej tworczego... Troche tez mam mysli, a co by bylo gdybym wybral inaczej? itp. itd. A cos swojego... to jednak ten e-biznes jest dalej na fali jakby nie patrzac. Najchetniej chcialbym polaczyc obie mozliwosci, bo totalnie odrzucic to na co sie pracowalo to tez nie halo.

Mam jakies takie mysli, ze a jakbym wybral inaczej to chyba jednak bym to lubil bardziej i by sie chcialo polaczyc przyjemne z pożytecznym. Choc... wszedzie dobrze gdzie nas nie ma. Jakbym chcial powiazac logistyke z IT, to sie wydaje rozsadne cos w stylu SAP. Tylko najpierw przydaloby sie chociaz pracowac, gdzie wystepuje chociaz tego typu system. Bo jakbym inaczej mial sie tego tknąć? Tylko taka droga nigdy nie doprowadzi do wyjscia "na swoje" Sam wdrazac ERPy nie bede ;d

Staram sie rozwazyc rozne drogi poki jeszcze mam sily, zapal i brak dzieci ;d

No logistyka jest niesamowita jeśli masz jakiś punkt zaczepienia w postaci " wujek ma firme transportową "
Co nie zmienia faktu,że jest ciekawsza niż informatyka,zostan w branży i czekaj na swój czas.

co kto lubi, nigdy bym nie zamienił pisania aplikacji na planowanie transportu nawozu

Niestety w grami na iOS i Androida nie jest rozowo. Trzeba naprawde wiedziec co sie robi, trzeba miec duzego farta i/lub kase na reklamy. Zalew smiecia jest tak ogromny ze chocby nasza gra byla przeblyskiem geniuszu poprostu zginie w natloku innych produkcji. Zloty okres to były pierwsze miesiace istnienia iPhone/Androida.
W praktyce bez duzej inwestycji możesz zapomnieć o kokosach.

Teraz można ewentualnie probować z Windows Phone 8. Dalej nie ma tam zalewu aplikacji, baza uzytkownikow co prawda niewielka ale odnotowuje wzrost.

Jak masz fart to uda ci sie troche zarobić w New Grossing i tym odpowiedniuku w Apple Store gdzie pojawiaja sie najnowsze appy.
Nikogo nie zniechecam, ale boom na mobilne aplikacji juz minął, teraz to wyglada jak sępy rzucajace sie na kazdy skrawek padliny.

Dewepolerzy mówią ze windows 8 to kaplica.
No wiadomo promocja to podstawa
I jeśli jest taka możliwość to najlepiej wrzucać aplikacje na rynek US a nie UE

logistyka =/=tansport

Najlepiej logistyka sie rozwija w branzy motoryzacyjnej przy osobówkach.

Mnie akurat firmy transportowe nie interesuja. Logistyka tak samo jak Infa to cholernie rozlegle pojecie. Doniesienia z rynku typowo transportowego są kiepskie, ludzie jezdza za smieszne stawki. Za granice to jeszcze chca jezdzic, ale po kraju to ech... Prace dostalem sam, nie po znajomosci Ja bede probowal sie wstrzelic do zakupów w jakiejs w firmie produkcyjnej. Choć czesto jest to po prostu wszystko użeranie sie z ludzmi. A w obecnej pracy wkurza mnie, ze mam tak maly wplyw na wprowadzanie zmian. ;] No a obecnie tez jestem logistykiem, choc nie bylem stricte po logistycznych studiach. Ale jestem tez inzynierem (choc takim sobie ;d), co ma dodatkowe plusy.

Ale dlatego tez ptalem czy poza officem excelem, tabelami przestawnymi cos by jeszcze warto byloby wiedziec. W dziale najlepiej znam excela, jesli inni w ogole mozna nazwac, ze cos z niego umieja... a zajebiscie mi sie przydalo. To co ktos robil w 3h, robie w 30 min.

Z takim czyms jak SAP itp. tez pewni sie w zyciu spotkam. Dotychczas uczylem sie tego by wiedziec jak pewne rzeczy liczy komputer, bo mozna nakarmic system odpowiednimi danymi a on to szybciej od nas przeliczy, ale lepiej wiedziec skad to sie bierze niz odpowiadac "to system liczy" ;d

Z MS dynamicxsem pracowalem z 1-2 dni, niewiele sie nauczylem ale zawsze cos. Ale dalo mi to swiadomosc, ze w wielu firmach zrobilby sie przy tym ogromny syf. Skoro mi z poczatku to jakies trudnosci sprawilo, to nie umiem sobie wyobrazic jak radza sobie inni, ktorzy są slabo obyci z komputerem. Zreszta opowiada mi kumpel z firmy wdrozeniowej IFS, a drugi wlasnie z SAP, to są jaja jak berety ;d

logistyka przy takim SAP ma swoje moduly, w firmie wdrozeniowej tez mozna sie zajmowac, nawet bym powiedzial, ze by byc dobrym trzeba byc zajebistym przy tym, pro ogarnac system + szeroka wiedza z logistyki czy produkcji.

logistyka ma zajebiscie wiele ciekawych wątków, chocby panopa logistics dzialajaca w volkswagen w Pń, czy nawet wojskowa, czy czego niemcy dokonali dla transportu srodladowego. ;]

PS. zreszta wykladowcy Wam powiedza, ze wszyscy sa logistykami bo trzymacie zapasy w lodowce... lol.