Wam sie wow tak jak i mi przejadł i juz nie potraficie dostrzec tej zajebistosci, wszystko co jest w wowie uważacie za standard i zupełną normalkę bo już nagraliście się dość . Poza tym ustanowił bardzo wysoką poprzeczkę dla innych mmo, która dla wielu jest po prostu nie do przebicia, imo jeszcze nie wyszła taka gra.



Czasami te najprostsze pomysły okazują sie najlepszymi.

Tak tak. Szachy, GO.
Co nie zmienia faktu ze od gry >mmoRPG<< oczekuje czegos wiecej. Wiecej mozliwosci tego jaki bede miał wpływ na rozwój postaci. W WoW zostało to ograniczone do granicy absurdu. A jedyny rozwoj postaci jest poprzez stackowanie statów poprzez zbieranie swiecacych epixow :<.
Zreszta rozwoj postaciw DnD nie wydaje mi sie jakos szczegolnie skomplikowany. daje DUZO wiekze mozliwosci wplywu na to jaka twoja postac bedzie.

tak W DDO tez były itemy.
Ale jaksie tam widziało goscia z itemem +5 do jakies statu to był szacun. Pozatym mechanika gry pozwała na tworznie ciekawszych itemkow. Z np. wbudowanymi zakleciami, wiec kazdy jesli mial odpowiedniego skila mogl jebac firebalami -;-.

Z kolei w WAR rozwoj postaci jest ciekawszy i bardziej roznorodny niz w WoW.

Nawet drzewo talentow jest bardziej skomplikowane.. oh.. wait..

Nie jest, tez sie na to plułem .
Dlatego idealnego mmo nie ma :<.

A wez te taktyki z renown sa strasznie chujowe tbh. Moze tankom sie przyda -5% dmg from kings.
Reszta klas moze ladowac w staty co najwyzej.

Odbiegajac lekko od tematu. Wszyscy chwala Blizza za produkty, ktore wypuscil. Ale trzeba tez zauwazyc, ze cos psuje sie w tej firmie. Wszystkie zmiany w wowie nastawione sa na przyciagniecie i utrzymanie jak najwiekszej ilosci graczy, zwlaszcza tych casual. Powiedzmy, ze to zrozumiale. Nastepne sprawa, wyszedl War i Blizz niedlugo potem oglasza premiere Wotlk, ktory imho jeszcze wymaga sporego szlifu. Blizz nigdy nie wypuszczal niedopracowanych produktow az do teraz. Trzecie: nowy starcraft bedzie podzielony na 3 czesci. Jezeli bedziesz chcial zagrac w kampanie kazdej rasy bedziesz musial kupic trzy pudelka. Kto juz jest zwyczajny skok na kase. Komus w zarzadzie musiala sie wlaczyc "zadza pieniadza" i to juz nie jest fajne. Cenilem Blizza za to co dotychczas zrobil, teraz jednak zaczyna coraz bardziej przypominac EA. Zeby bylo smieszniej EA zaczelo zmienia sie na lepsze, a Blizz zostaje przy kierunku "na gorsze"

ROFL WHAT? 3 pudelka dla trzech ras w SC2? orororor bye bye Starcraft. Na bank nie wydam ani zlotowki na to.

Ja tez ale zagram napewno. A jak przypadkie dowala jakis DRM albo inne gowno, to tym bardziej :E.

Lol Senex.. WOTLK wymaga wiecej pracy?

Jest w becie od 3 miesiecy, to jakies 3-4x dluzej niz WAR byl, a to tylko dodatek.

To nie jest tak ze Blizz oglosil premiere wotlk po premierze WAR, tylko WAR byl zrushowany jak albanska dziwka zeby sie zmiescic przed premiera WOTLK, i trzeba byc totalnym fanbojem zeby tego nie widziec.

Tbh, 2 miesiace temu content w becie WOTLK byl bardziej grywalny niz questy i mechanika w WAR.

A co do SC2.. litosci. Jesli te kampanie beda mialy po 20h+ gry, to spokojnie usprawiedliwia to podzial na 3 pudelka. Nie mowie juz o tym ze w przeciwnym wypadku musielibyscie czekac jeszcze ze 2 lata zeby zagrac w ta gre. No ale pojeczec trzeba, bo blizz jest zly, taka moda. Trendi stajl, jau.

Tak Nestorq a potem bedzie SC2: New Units, SC2: Rybki z Ferajny, SC2: Obiad z Zergami etc. Ot taki Simsy .

3-4 razy dluzej niz war? ciekawe porownanie
daj juz spokoj nestor, wiemy, ze jestes skazony przez wow'a.
a z ta grywalnoscia to bym polemizowal, bo jak dla mnie to caly wow nie jest juz grywalny

Nie moze byc, gry robi sie dla pieniedzy, a mikolaj nie istnieje Cruel, cruel world!

http://www.ripten.com/2008/10/10/blizzc ... pressions/



pieniadze pieniedzmi, ale zeby dymac graczy przy okazji ?

NIe w tym rzecz. Sa jakies granice. Cos jak z Moda na Sukces..

Wiemy ze jestes pierwszym odszczepiencem ktory bedzie plul na gre w ktora gral, zeby tylko pokazac jaki elitarystyczny teraz jestes

Open beta WAR to byla pomylka. Beta WOTLK trwa o wiele dluzej. Do tego wchodzi PTR zaraz, a do premiery jeszcze miesiac.

A to ze tobie akurat WoW *juz* nie podchodzi, coz, o gustach sie nie dyskutuje.

no w tej chwili devsi powinni isc raczej w druga strone.
zarabiac na ladnych wydaniach pudelkowych, ewentualnych duzych dodatkach.
w sc zagrywalem sie przez kawal czasu, ale nie widze jakiegos wielkiego przelomu w sc2 zeby od razu rzucac sie na kupno calosci.
najpierw 'przetestuje' potem zobaczymy, pewnie juz dfo wyjdzie

nestor kurde naucz sie czytac ;-p
pisalem miliard razy. jak wow wyszedl to gralem, mialem z tego fun.
w tej chwili juz nie mam.
i nie porownuj open bety dodatku do gry a ob nowego produktu.
bo to troche failik

Hmm to ja się może wypowiem trochę dokładniej - to będzie takie moje porównanie ....


Powiem szczerze że początkowo jebanie headów dla szatana to było to czego brakowało mi w WoW gdzie PvP sprawiało frajdę ale brakowało Open RvR.Jakby jednak na to niepatrzeć w WAR sytuacja wygląda tak samo ?Ludzie nawalają cały czas na scenario które i owszem jest fajną formą lvlingu ale też mało wdzięczną , dlatego e przegrany team często otrzymuje śmieszne ilości exp/renown no i sporo zaley od tego kto nam się w party trafi itp .Natomiast w moim przypadku jest to o tyle badziewne iż grając np w godzinach 9-14 qpe mogę pograć bo ludzie śpią/pracują/uczą się a PvE jest nudne jak flaki z olejem (może nie ąz tak tragiczne ale wypada słabo w porównaniu do wowa , szczególnie jeśli chodzi o lvling PvE , jest po prostu wolniejszy od PvP) .Druga sprawa to RvR - ok , jest i można powiedzieć że działa ale ...Ja byłem ze swoją gildią z 3 innymi polskimi gildiami na RvR (ponad 80 osób) i każdy miał po 7 fps :| nie mówiąc już o mega lagach typu nagle nie żyjesz itp , co oczywiście nie dziwi przy takiej optymalizacji kodu sieciowego itp ale KURWA MAC to gra w które w T4 to ma być podstawa a oprzy takiej ilości fps nie da się grać na zewnątrz a co dopiero wewnątrz keepa .
W oczy rzuca się bardzo to jak bardzo niedopracowane/niezbalansowane są pewne klasy (DoK FTW) oraz fakt iż nie każdy tank jest tankiem np (nie mówiać ju ż o tym że grając Chaosem czuje sie np iż Chosen to madefaker ala Kratos i ma powera a nie taki anorektyczny elf który ni chuja przypomina tanka ) .Boli fakt że jest tak mało modeli armoru/broni - dobra WAR jest bitewniakiem ale dla mnie kolor to zbyt mało , mogli dać więcej setów co pewnie zrobią .Ogólnie nie jest źle ale dla kogoś kto nie chce nolajfować i bugi nie są mu obojętne to nie ta gra niestety .Ja dam grze szanse jeszcze i zrobie kolejną postać po stronie destro (chosen chyba , bo wyglada madefakersko , albo jakiś dps - decyzje podejme w pracy .Jeśli nie to znając życie może wrócę do wowa albo nie będe grał w nic .Ale bardzo chciałbym aby to po prostu chodzi tylko o granie po niewłaściwej stronie

Aha i jeszcze jedno - Career .Niektóre drzewka/skille są po prostu z dupy , taka prawda .Dlaczego w drzewku Vaul np u SM jesto zero użyteczbnych skilli/taktyk prócz jednej - ale trzeba wpakować 12pkt , podczas gdy np tankowie destro mają to o niebo lepiej rozmieszczone .Czuć po prostu że niektóre klasy są dopracowane znacznie lepiej niż pozostałe :/

zaboleq prosze cie nie pierdol, ze war nie jest dla casuali.
ja nie gram juz 12/7 i kiedy sie nie zaloguje to mam fun z gry.
rvr poprawili i jest juz lepiej z performance. takze to juz troche historia.

Oczywiscie ze nie moge porownywac.

OB nowego produktu - ledwo 3 tygodnie

OB dodatku - ponad 2 miesiace.

Oczywiscie ze nie mozna porownywac, bo WAR *naturalnie* wygrywa No i oczywiscie WOTLK jest bardziej niedopracowany niz WAR, naturalnie, zeby nie bylo

hm nie do konca mi o to chodzilo ale ok. mozesz to sobie rozumiec jak chcesz. twoja sprawa w sumie.
war nie wygrywa jesli chodzi o wiele rzeczy. bardzo wiele.
wazne, ze u mnie bije grywalnoscia na glowe inne produkcje w tej chwili.
loguje sie na 2h jebie heady dla szatana w open rvr/scenariuszach i jestem happy.
nie trzeba prowadzic ob pol roku. ciekaw jestem ile bugow ludzie odkryja w wotlk jak bedzie juz retail wersja.