Bo pierdoliła się za pieniądze.

ogladalem kiedys filmik, gdzie pornolaski oburzaly sie, bo przeciez one są aktorkami a nie jakimis szmatami

Lepsza oczytana ekspornolaska niż przygłupia gawiedź, zwłaszcza purytańska.

A jak się laska pierdoli za kolczyki/sukienkę/ślub to już nie dla korzyści?
Kurwa imo to laska co pierdoli się z byle kim i jest zwykłym towarem - czekając na klienta, a nie wybierając sobie oferty "aktorskie"
Swoją drogą laski muszą się skądś uczyć jak dobrze robić loda - i od tego są pornosy - jako filmy edykacyjne

I jak oceniasz polskie laski? Potrafią?

Razoth i Niah trzymają pewnie dziewictwo do ślubu. Stąd tak radykalne słowa. Podobnie najostrzej wypowiadają się księża co nie ruchają oficjalnie.

Radykalne? Stwierdziłem fakt.

Granica może być cieńka, ale występowanie w pornolach to kurestwo. Pornoli nie potępiam. Sashy Grey i innych aktorek ani aktorów porno też nie. Jednak nie ma co słowotwórstwa robić to jest bycie kurwą.
Jeżeli kiedyś w przyszłości wejdę w układ z jakąś panną, że za kasę / opłacenie studiów / wycieczkę / ubrania będzie mi dawać dupy przez jakiś czas i w ogóle będzie fajnie miło i przyjemnie a nawet na wyłączność. To nie zmieni to faktu, że to będzie transakcja kurwa-klient.


Zresztą jakiś niewielki odsetek tradycyjnych kurw, szczególnie tych luksuwowych też sobie klientów wybiera.

A nie prościej aktorka porno?

Z usług kurw korzysta chyba znikoma część facetów, natomiast pornole ogląda większość. Także nazywanie tych aktorek kurwami zakrawa nieco o hipokryzję. Samo pojęcie kurestwa ma wydźwięk pejoratywny i oznacza coś niedopuszczalnego. A pornole chyba jednak czasami oglądacie?

tczewiak nie bądź pizdą, pierdol poprawność polityczną

Simple as that. Kobieta która daje dupy za pieniądze to kurwa. Proste, jasne i logiczne.

Nie potępiam jej, bo mam ją w dupie ale jestem zwolennikiem nazywania rzeczy po imieniu. Niech sobie robi co chce ze swoim ciałem. Żyje na szczęście w wolnym kraju.

Więc swoje urojenia blendamedzie zostaw dla siebie ew. swojego psychoanalityka.

Nie dla wszystkich świat jest czarno-biały. Kolesie w filmach porno też są kurwami pewnie. Tak samo jak aktorzy u von Triera, gdzie była scena prawdziwego stosunku. W końcu wzięli za to pieniądze. Gratuluję nieskomplikowanego życia.

http://www.youtube.com/watch?feature=pl ... Oc88#t=49s


a tak w ogole, to nie sa kurwy tylko kobiety wyzwolone (cejrowski i frytka)

Czemu kurestwo jest niedopuszczalne? Właśnie jest dopuszczalne, nawet w naszym prawie jest perfekcyjnie dopuszczalne.
Pejoratywne i owszem. Dawanie dupy za pieniądze przed kamerą czy bez kamery, specjalnie różnicy nie robi. Poza tym jaką hipokryzję? Ja tam sobię zdaję sprawę, że oglądając pornolę wspieram ten biznes, niczemu nie zaprzeczam.

Po prostu nazywać trzeba rzeczy po imieniu a nie relatywizować. To tak samo jak ze sponoringiem albo cichodajkami. Faceci w filmach porno tak owszem też są kurwami, nie wiem czemu płeć miała tu decydować.

Scena w filmie von Triera jest wyjątkiem i zawsze są rzeczy, które cięzko wpasować w jakąś kategorię. Jak stanie się to bardziej rozpowszechnioną praktyką to się wtedy określe mocniej.

Moje życie jest bardziej skomplikowane niżbym chciał i dość często mam problem z jednoznaczną oceną, nie mówiąć o dylematach jak się zachować w pewnych sytuacjach. Dziękuję.

Oczywiście, że są.



Jeżeli na prawdę się rżneli a nie tylko udawali to owszem.



Dziękuję. Służy mi.

szkoda, że obecnie tak trudno o tak dobre polskie filmy :/

Na kurwy mówi się potocznie a Wy sprowadzacie wszystko do płatnego seksu czy to angaż w filmie, rozbierane zdjęcia lub opierdalanie pisiora przy A1.
Jest to wulgarne określenie prostytutki, która posiada lokum bądź nie i daje dupy za kasę od konkretnego klienta - przecież ten termin ma tysiące lat.
Za chwile dojdziecie do rozkładania na czynniki pierwsze faktu, że mąż dostał pracowitą laseczkę z mlaśnięciem bo był grzeczny i wziął żonę na zakupy.
Newbs. :(

Wyjątkiem?
http://en.wikipedia.org/wiki/Unsimulated_sex

X.

Nawet jakby tych filmów było na tej liście 3 razy tyle w porównaniu do ogólnej ilości filmów dalej były by wyjątkami czy niewiarygodnie malutką niszą. Zresztą powiedziałem szczerze, że mam problem osobiście z oceną tego.

Czy bardzo zle ze mna jak nie wiem kto to Sasha Grey?