Moglem ze 2 miesiace temu, teraz juz za pozno, wszystkie swinki sprzedane.

X.

to tak malo ich jest?
nie no, zazdroszcze

Tez mam, tez mam ;]]]
Tzn nie cala dla siebie, do podzialu w rodzinie.

wiesniaki

przeprowadź się z brzydkiej łodzi do innego miasta to też zacznie tobie smakować mięso polskie mięso

nie sadze zeby polskie miesne mieso sie roznilo regionalnie.
roznica pomiedzy uk a pl polega na tym, ze u nich dobre mieso kupisz u normalnego butchera na rogu.
a u nas musisz zamawiac przez internet i placic 4 razy wiecej niz normalnie.

Mało, bo to hodowla domowa. Zapisy w rodzinie na pol roku naprzod

X.

mendol, jak kupujesz u pani Halinki na rogu śląską za 9zł to spoko - tylko że to nie kiełbasa. Proponuje zajrzęć do dobrego miesnęgo a nie jakiegoś miesnęgo lumpa.
Gęś/kaczka/królik to zajebiste mięsa(w odwrotnej kolejności), które jednak nie cieszą się dużą popularnością bo trudno się je przyrządza i najłatwiej je spierdolić.

A wołowine dobrą napewno angole wpierdalają jak my chleb ze smalcem. Mendol sorry, ale z wiekiem postępują pewne choroby mózgowia u Ciebie i twoich rówieśników na forum. Jak będziemy na takim poziomie rozwoju co angole, to może kupisz na każdym rogu swój kawałek mięsa. Póki co to część elyty robi się na zajebistych smakoszy, a pewnie bęcę macie jak beczki od taniego piwska i tłuszczu.

juz ci pisalem, ze glupi jestes, czy jeszcze nie?
nie chce mi sie dyskutowac gdzie i za ile robie zakupy, bo w twoim przypadku mija sie to z celem
ges/kaczka nie sa trudne do przyrzadzenia, sa trudne do zdobycia.
i nie bardzo rozumiem co ma poziom rozwoju do zwyklej chciwosci i robienia rodakow w chuja na kazdym kroku.

w twoje choroby nie bede wnikal bo nie jestem lekarzem. ale, ze z mozgiem problemow nie masz, to moge stwierdzic i bez tego.

Na pomorzu dobre rodzinne masarnie są KUREWSKO drogie.
Sam zastanawiam się czy nie zrobić zakupów przez internet na święta :\
Po takie wytryski jak gęś/kaczka/dziczyzna to tylko od zaufanych hodowców ze wsi - w sklepie kupisz crap.

no tylko to jest wlasnie chore.
bo jak masz 'dojscie' na wsi to kupujesz wszystko w normalnej cenie.
a za dobry 'sklep' doliczaja ci na wejsciu 100% marzy.

100%? Gdyby było to 100% to jeszcze bym chyba zniósł ale kurwa 200-300% to już nie.
Nawet jak ktoś tą świnię pod pierzyną w domu trzymał.

Nad morzem są stare i drogie ryby od starych ludzi ;d

Mięso, gęś kaczka, szmalec. Nagle wszystko pasuje to nazwy topicu :F

A jeszcze na świeta sie załatwi coś z dziczyzny. Mrmrmrmr, dawać gwiazdke.

Fixed.

No niestety. Nasz wołowina/kaczka i np ślimaki, są praktycznie najbardziej cenione na świecie i rocznie każdy z tych produktów przynosi 4-5mld kasy (slimaki chyba 3-4mln). Wszystko co najlepsze idzie na eksport. Ale nadal mozna kupic przyzwoitą wołowine. Okej, na wsi prędzej po znajomosci dostaniesz najlepszy kawałek. Zycie:P.

Co do kiełbasy to jednak twierdzę nadal, że można kupic całkiem niezłą w dobrej cenie.

pierdole, zaczynam hodowac slimaki.

z ta wolowina i kaczka to zabolka troche ponioslo.
gesi pewnie tak, slimaki tez slyszalem, ze sporo tego sprzedajemy.

No co do gesi to PL jest drugim na swiecie i pierwszym w Europie producentem. Z tym, ze 99% produkcji idzie na eksport, w Polsce jakos nikt nie chce kupowac (po pierwsze cena, po drugie przyzwyczajenie do smieciowych kurczakow). A wg świata polska gęś jest najlepsza

X.

Pomorze je gęś na 11 listopada, nawet u nas tez promuja "Gęsina na św. Marcina".