Nawet u nas do obrony własnej można otrzymać broń palną ale to inny temat.
Nie sadzisz że teraz system nauczania produkuje za dużo roślin nie zdolnych do niczego, a zwykłe wymuszenie decyzji jak pisałem, czyli chcesz się uczyć albo płacisz za naukę jest lepsze ?

Przeciętny człowiek nie dostanie pozwolenia na broń, kwestie ewentualnego użycia już w ogóle pominę .

Nie jest lepszy bo prowadzi tylko do szybszego i jeszcze większego rozwarstwienia społeczeństwa. A ja chciałbym wyjść z domu i nie zastanawiać się, czy jak pójdę dwie ulicę dalej to wrócę cało, ewentualnie poruszać się tylko samochodem z pracy do swojego strzeżonego osiedla. To jest szerszy problem społeczny a nie związany tylko z tym ile klas ma szkoła.

Z tym się akurat zgadzam .

Tego typu patologie to wina całego systemu z rodzicami na czele. Dzieciaki tutaj najmniej winne, bo trudno oczekiwać, żeby wiedzieli jak się mają zachowywać jak im nikt w domu nie powiedział. Szkoła też raczej nikogo "dobrych manier" nie nauczy.

Bo przemiany generalnie przyśpieszają to i patologie stają się coraz bardziej widoczne.

Natomiast z tymi komentarzami zachowujecie się jak stare przekupy z bazaru co narzekają jaka to młodzież dzisiaj chujowa "i jak to drzewiej lepiej było" ;p

+ z drugiej strony obecnie np. na uczelniach nikt nie tnie żyletkami studentów żydowskiego pochodzenia, a profesorowie nie muszą chodzić na wykłady z nożem dla samoobrony jak to bywało parę pokoleń wstecz ;p



Dla Ciebie nie oznaczało, ktoś inny za byle pierdołę pewnie dostaje/wał taki łomot, że nie mógł przez tydzień na dupie siedzieć.
Nie wiem co takie wspominki mają wnosić do problemu.


Zdaje się, że Prusacy. Generalnie wyszło to naszej cywilizacji na dobre.

Havok, jednak ty nie dostrzegasz w czym problem, przecież ja pisze o odpowiedzialności rodziców za swoje dzieci, to nie dziecko ma dokonywać wyboru idę albo nie do szkoły, uczę się albo zlewam, to rodzice, dlatego wybór albo moje dziecko ma się uczyć i mieć naukę za darmo albo płace za to bo nie potrafię inaczej wychować dziecka, jak kogos nie stać, a chce się uczyć to beda stypendia, a jak nie do kredyt, fundusz, oszczędności rodziców i już, nic na siłe bo mamy efekty jak we wcześniejszych postach.

Junkier, może i tak ale teraz wielu rodziców zwyczajnie boi się swoich dzieci, czy wpierdziel za złe zachowanie to aż takie straszne przestępstwo, nie popadajmy w skrajności jak skandynawia bo cie dzieci wywiozą po 50-tce to domu starców.

a twój dom zamienią na spelunę

Dostrzegam . Tylko dostrzegam też, że jeśli inny rodzić oleje sprawę i jego dziecko skończy tylko te trzy klasy to w przyszłości stanie się potencjalnym zagrożeniem. I co wtedy, zamkniesz się na swoim osiedlu? Czy może zaproponujesz mu kredyt na studia, nim przywali czy czymś w łeb. Za efekty jak z newsa o którym piszemy bez wątpienia odpowiadają rodzice, tyle że zmiany o których piszesz tego nie poprawią, a może przynieść niekorzystne skutki społeczne.
I nie wiem czemu 20 lat temu rodzice w polska umieli wychowywać dzieci a obecni nie :/.

Powszechna bezpłatna edukacja jest dobra, złe jest niemożliwość wypierdolenia na zbity pysk w razie złego zachowania i pozbawienia prawa do bezpłatnego kształcenia.

edit: pamiętam, że jeszcze w latach 90 za takie cyrki jak w artykułach się leciało ze szkoły po prostu i tyle. Szczególnie ze średniej. Jeden grubszy wybryk i do widzenia.

Jeżeli gówniarz mógłby wylecieć za zachowanie i oceny, rodzice z pewnością przykładali by więcej uwagi temu jak dziecko się zachowuje a jak należy.

Poza tym zakładacie że przymus nauki to zwiększenie bezpieczeństwa. A gówno prawda, brak bezrobocia to większe bezpieczeństwo. Klasa robotnicza jest potrzebna, do kopania rowów nie trzeba studiów.
Jeżeli kopiąc rowy dostawałoby się z 3k pln miesięcznie jak na zachodzie, dużo mniej osób trudziłoby się okradaniem.

+1
pisanie, że płatne szkolnictwo wyleczyłoby młodzież z gówniarskich zachowań to idiotyzm. Totalny.
Wystarczy przestać tolerować i zacząć karać.

chyba snisz myslac ze tego typu praca za dobre pieniadze wyleczy ze zlodziejstwa. normalnie juz widze te tlumy w bemkach kopiacych rowy

Nie jest dobrze z tym nowym pokoleniem dzieciakow ,bezstresowe wychowanie widac na kazdym kroku
tak samo jak model rodzinny "niedzielny tatus"

tylko że pomocnik na budowie w PL już teraz zarabia te 3k PLN miesięcznie.

Alda - bo trzeba dobrać się gównażerii do tyłków. A na razie gówniarze są przyzwyczajeni do tego, ze wszystko im wolno i że za ich poczynania nie grozi im absolutnie żadna kara. Co imho jest chore - wystarczy sobie wyobrazić, jak takie zasady wyglądałyby idiotycznie po przeniesieniu do swiata dorosłych.

znikł też mocny argument, "jak nie będziesz się uczył to pójdziesz do wojska"

A OHP jeszcze są? To też był straszak tylko dla tych przed wiekiem poborowym.

Wiem

W pracy mam obowiazek nauczyc dzieci angielskiego , w praktyce ucze je wszystkiego ,tych najbardziej elementarnych rzeczy tez

OHP i zawodowki , kiedys przeklinane - dzis dobra praca

Aye. Bardziej mi chodziło o to, że OHP zmusza do szybszego częściowego usamodzielnienia. Prawie praca to jest i koniec easy zbijania bąków na zajęciach w klasie i zgrywania 'joł madafaka'. Przynajmniej kiedyś tak to funkcjonowało.

ale kto ci by poszedl do zawodowki przeciez nie jest na topie

Wyslijcie swoje dzieci do zawodowek, mądrale.

Wszystko zależy od predyspozycji. Nie każdy musi być brainiaciem.

No nie tylko od predyspozycji, bo wtedy 95% ludzi powinno być w technikum/zawodówce. Pytanie o rynek pracy, jakich ludzi potrzebuje.