hint: highlander

kurwa czytam to 2 raz i nie rozumiem. nie nie jestem az tak pijany z inteligencja tez nie mam problemow. ki chuj?

w niemal kazdym poscie to ja napisalem, ze jak kto chce to swietuje. po prostu nie spodziewalem sie takiego odzewu, a raczej zlania mojego posta

Dorośniesz, założysz rodzinę to zrozumiesz o co chodzi w święta. Gdy masz możliwość posiedzenia dłużej z dzieciakami, gdy widzisz jak stroją choinkę i czekają przy oknie na mikołaja itd. Sama idea świąt przecież zła nie jest, problem jest tylko wtedy gdy komuś święta kojarzą się tylko z marketami i hipokryzją, ale kogo to problem?

Troche czulbym sie jak debil majac religie w dupie, swietujac. Bardziej byloby to po prostu "dla dzieciakow". Bo by porownywaly sie z rowiesnikami. Sam jestem raczej troche bardziej typem samotnika, albo raczej kameralnie, czyli tez niespecjalnie rodzinny (ograniczam sie do najblizszej rodziny, musze kogos widziec wiecej niz raz w roku). I po prostu mam nieco inne preferencje. I dzizas, z calym szacunkiem nie moralizuj ;D Czasem mam wrazenie, ze nie chce "dorastac" w taki sposob o jakim mowisz. I co, to ze nie mysle jak wiekszosc to mam sobie palnac w łeb? Nie lubie swiat, ale tez nie robie przeciw temu zadnej rebelii, tylko staram sie je troche nagiac pod siebie. Nie dorosle chyba byloby zmuszanie sie do czegos co nie trawie, i moze gdy w koncu spedze swieta 100% jak ja chce to bedzie 0 rejdz. a cokolwiek tu nie napiszemy to nie bedziemy sie znali dopoki nie spotkamy sie irl.

mam postanowienie noworoczne zorganizowac w koncu to poznanskie piwo -.-

Co ma wspolnego zjezdzanie sie rodzina w jeden dzien w roku by zjesc razem kolacje i pobyc 2-3 dni, pobyc dluzej z dzieciakami, podarowac sobie troche prezentow nawzajem itd. z religia? O to sie rozchodzi, ty masz jakis dziwny obraz tych dni gdzie inni tutaj po prostu traktuja je jak okazje ktorych w roku nie ma za wiele do spedzenia spokojnego czasu z rodzina. Zadnych bozkow nie trzeba pod to podpinac.

I srsly ktos cie goni po forum, moralizuje i zmusza do lubienia swiat... nie lubisz swiat to twoja sprawa, to ty sie obnosisz tym w temacie ktory sluzy do skladania sobie zyczen... :D

A co mam nowy temat stworzyc?


Ja w chwili obecnej na takiej zasadzie to wlasnie traktuje, mniej wiecej. Zwlaszcza, ze rodzina stricte tradycyjna (przez co jestem troche zmuszany sie gdzies pojawic, do najblizszej rodziny ok, ale do kogos kogo ledwie znam to juz...). Ale mimo wszystko cala okazja jest z powodu "Bożego narodzenia". Wiec, w koncu ktos wskazalby mnie palcem i "patrz tego, religie ma w dupie, a powinien do pracy isc jak nie wierzy". Tak wiec, mowiac o innych, ze to hipokryci sam nie chcialbym byc oskarzony o to hehe (chociaz nie powinno mnie to obchodzic). Zrobie sobie wigilie w inny dzien roku, so rebel lol. W sumie, moze powinienem raz sprobowac zorganizowac swieta u siebie, po swojemu. U swojej rodziny to jedynie mnie boli, ze nie widuje sie z kims dlugo, a jak juz w koncu kogos widze to nie da sie pogadac "co tam u ciebie", tylko zamienia sie to w: "dobry karpik, a jaka ladna choinka, a ten wasz syn to ale urosl". Doceniam starania, ale to jednak nie to co oczekuje, bo wieczor sie konczy, a ja nie wiem dalej co u kogos slychac. Wigilia najgorsza. 1-2 dzien swiat to juz jest jakis czas by kogos odwiedzic i kameralnie pogadac. Chociaz czasami niestety odleglosc na to nie pozwala.

chyba ci wspolczuje, ze nie potrafisz sobie tak swiat zorganizowac, zeby sprawialy ci przyjemnosc

No bo jeszcze jestem na etapie chyba traktowania mnie jako dziecko, a ja juz wolalbym to jakos po swojemu ogarnac

ta, a pretensje masz jak dorosly.
idz w chuj highlander, myslalem, ze jestes bardziej ogarniety, a ty jak huragan/ashton napierdalasz.

jestem bardziej normalny niz myslisz, tylko czasem mnie to meczy ;p ludzie sa serio rozni i inni, ale to nie znaczy, ze od razu w takim stopniu jak ashton.

jak męczy cię twoja normalność to chyba nie jesteś normalny, right?

lol. no to inaczej "szara codziennosc" cz wtornosc. Ze cus musi byc u wszystkich takie same. Zreszta eot. nei ma co pierdolic po proznicy.

Kolorowych jajeczek, rozczochranych owieczek, rozkicanych króliczków, pyszności w koszyczku, a przede wszystkim mokrego ubrania w dniu wielkiego lania!

się dołączę, bo wreszcie brzmi sensownie

Spokojnych i zdrowych, bez polityki i bez hejtu

ja pierdole kto w XXI w. obchodzi jakies starodawne swieta?? jebany trzeci swiat

Żeby 500+ zlikwidowali, aby przestali podwyższać obciążenia podatkowe.

Żeby gry przestały być ograniczane graficznie przez konsolowy plebs.

Żeby 2018 był jeszcze lepszy niż poprzedni