A sa jakies inne buildy dla summonera niz jeden wlasciwy?

Serio? Nie ma to jak mnogość buildów.

A walka w "PoE" to toporne i mało widowiskowe przedstawienie.

To zupelnie jak w "GW2".



PS. Jak ktos nie potrafi lub mu sie nie chce zrobic buildu summonera, ktory jest najprostszym i chyba najbarzdiej cookie-cutter i niezaleznym od gearu buildem w grze to srsly... tomugen tego sie nie da zjebac - just do it! wierze ze dasz rade.
Pro hint - klikasz w te koleczka ktore maja podpisy 'minion'.

Przestan juz plz, zamieniasz sie w takiego Kabraxisa z threadu o D3. On byl tam meczacy i ty stajesz sie taki sam

Ja przynajmiej mialem argumenty i potrafilem napisac wiecej niz dwa zdania.

A no i taka mala i nic nie znaczaca sprawa... moj 'slinotok' jak zwykle okazal sie prawda i mialem racje.

Takze Wodny - wypierdalaj laskawie do dzialu GW2 pisac sam ze soba.

Hej no, widziałem pare odmian, szukam czegoś fajnego ;]

Od czasu kiedy gralem witchka (cold + troszke summon bo wtedy nie dzialaly) minelo ponad pol roku. Pomyslalem, ze coś ciekawego w tym czasie sie stalo.
Albo jakis templar z pr0 bonusami do tarczy ktore przechodza na summony.

Summony + zamrazajacy totem. Mozliwosci jest masa, myslalem ze coś wiecie.
Albo coś z area based DMG (a nie projectile) nadajacym sie do dobrego zabijania tylko jesli summony trzymaja mobki w jednym miejscu.

Tak sobie kombinuje, moze macie jakies ciekawe buildy.

Ja sie bez bicia przyznaje, ze w ogole nie orientuje sie w buildach pod summony (stad myslalem, ze jest tylko takowy jeden) Sprobuj samemu cos wymyslic!

Dorzućcie coś da rangera i będę zadowolony....

Nie ma to jak przesada.

Zaproszenie do bety dostałem 28 września 2011 roku i od tego czasu miałem kilka postaci i kilkadziesiąt godzin na koncie. Nie jestem takim masochistą by grać w gry, które mi się nie podobają.

Może walka w "PoE" jest fajna? Z której strony? Rozumiem, że mają 20kilku ludzi, ale w action RPG chodzi głównie o walkę, rozwijanie postaci i loot. Rozwój postaci jest spoko mimo odpustowego drzewka. Loot zdecydowanie lepiej rozwiązany niż w "D3". Na przykład te rękawice czy coś, które zwiększają obrażenia zadawanie gołymi rękoma o kilkaset procent. Tutaj dzięki przedmiotom można stworzyć naprawdę wyjątkowy build. A walka jest mało widowiskowa, drewniana i ani trochę nie czuć siły uderzeń. Rozumiem, że to nie "Tekken", ale odrobina widowiskowości by się przydała. W końcu gramy bohaterem, który ma uratować jakiś tam świat a nie listonoszem.

Tak tylko dzieki temu combatowi w poe bardziej czuc ducha d2 niz w samym d3

Zgadzam się, może i Kabra jest męczący, ale odnośnie gier to zazwyczaj ma rację.

haha... n/c. Co za kurwa ignorancja.

Walka w PoE jest super zrobiona w tym momencie, jest wzorowana na D2LOD i taka ma byc a nie inna i skoncz juz pierdolic i wroc do D3 czy tam GW2 czy jakies innej gry dla debili w ktora tam aktualnie grasz i jaraj sie combatem a nas zostaw w spokoju bo nie wnosisz absolutnie nic do tego tematu. .


PS. Co do summonow to w 0.10 wraca skill Punishment, ktory jest odpowiednikiem klatwy Iron Maiden Necro z D2 (procentowy reflect dmg). Jako ze dmg mobow w Poe jest duzo razy wyzszy niz ich HP na wyzszych poziomach trudnosci taka klatwa moze swietnie wspolgrac z sumonami i do tego Minion Instability.

Wygladalo by to tak ze robisz armie minionsow i na mobki puszczasz klatwe i same sie o nie zabijaja a jak minion goinie to BUM za w chuj DMG bo jak je napakujesz Minion Life to 33% tego to w chuj DMG. Gear 100% na MINION LIFE/RESISTS/ARMOR a ne DMG (bo ten nie potrzebny zbytnio).

Minusami takiego czegos jest to ze nie wie mczy Punishment odbija elemental dmg i spelle oraz bossowie moga sprawiac trudnosci (ale oni i tak sa trudni dla summonera).

Ofc to pierwszy szkic taki na szybko. Pewnie mozna wiecej z tego wyciagnac.

W końcu? 99% gier polega na graniu jakimś zerem, od zera do bohatera który w pojedynkę ma uratować świat.

"haha... n/c. Co za kurwa ignorancja."

+1

O kewl, bo zastanawiałem sie pomiędzy 100% summon buildem (czyli curse, aury i tylko dokladanie więcej i wiecej summonów non stop), a takim gdzie slużą za distraction tylko i meat shield a nawalanie czym innym.

Przypominaja sie czasy poginania IM necro i gonienia ladderkowego topuw D2 ;]

Problem w tym ze w PoE nie grasz bohaterem ktory ma uratowac swiat a wyjetym spod prawa wyrzutkiem i skazancem wygnanym ze swojego kraju na wyspe wiezienie i starajacym sie jedynie przetrwac w nieprzyjaznym srodowisku oraz dostac sie w glab wyspy bo tam jest 'podobno lepiej".

No ale kurwa czytanie boli. W koncu w GW2 sie nie czyta bo czytanie fabuly i lore jest overrated i nie dla wodnych, ktorzy wola napierdalac combat ale nie omieszkaja sie wypowiedziec na temat o ktorym maja zerowe pojecie.

A wystarczy przetlumaczyc sobie tytul gry....

Źle użyte "w końcu". Powinno być "przecież".

No "D2" to rzeczywiście wzór godny do naśladowania. Tytuł, który na karku ma ponad dekadę. Ciekawe który z was włączyłby dzisiaj "D2" i nie zaczął kręcić paszczą w ramach reakcji na starość jaka wyzierałaby z ekranu.

No a w "DS" grało się farmerem. Jeżeli kogoś obchodzi fabuła w action RPG to chyba pomylił gry.

W "GW2" przeszedłem całe Story Mode i nie skipnąłem żadnego dialogu. Wszystko czytałem i wiem o co tam chodzi. W action RPG zabija się potwory a nie czyta jakieś wypociny będące pretekstem do sieczki.

Rok temu odpaliłem, przez miesiąc pizgałem robiąc chyba 6 postaci i dziwne buildy (+cookiecuuter MFsorc która miała im byt zapewnić). Potem się opamiętałem ;]

Dla mnie "D2" było fajne jak miałem 12 lat. Teraz co najwyżej mogę ten tytuł wspomnieć sobie z łezką w oku. Teraz jakbym załączył to nie wytrzymałbym długo. tomugeen grał przez miesiąc, ja nie wytrzymałbym tygodnia. Mamy 2013 rok i według mnie czerpanie garściami z gry, która wyszła dekadę temu to nieporozumienie. No, ale zrobiła się moda na ten cały oldschool z tymi jakże cudownymi hermetycznymi społecznościami, które zaraz udowodnią ci jaka to ich gra jest super, pełna tradycji.

Jechanie na starych legendach to brak jaj by zrobić coś naprawdę genialnego i jedynego w swoim rodzaju. Action RPG to dość specyficzny gatunek i z wielką chęcią zobaczyłbym coś nowego w tym temacie. Na pewno się da tylko nikomu się nie chce, bo się nie sprzeda, bo graczom się nie spodoba.

Mi żaden bot w "D3" zaproszenia nie wysłał.

Ja na temat Jaya W. mam bardzo negatywne zdanie. Także po raz kolejny radzę zrobić jakieś rozeznanie przed pisaniem kolejnych bzdur na mój temat.

Powiedziałbym, ze odwrotnie (a Kabra nazwie Cię w niekulturalny sposób): trzeba było czekać dekadę na grę, która powtórzy rozwiązania i będzie w prawidłowy sposób czerpała z jednej z najlepszych gier w historii.
Jasne, ze w warstwie oprawy mozna byłoby oczekiwać więcej, niestety, żadne studio podcierające sie studolarówkami nie miało jaj by rzucić się na tak głęboką wodę.

EDIT: zresztą nie wrzucaj H'n'S do jednego wora z action RPG (do których mozna podciągnąć te wszystkie slaszerowate badziewia, czy inne linearne pordukcje bez jakiejkowliek mechaniki). Bo chyba mówisz o innym gatunku.

hehe, PoE akurat pod wzgledem mechaniki jest bardzo oryginalne.
+
Diablo 2 jest wciaz spokojnie grywalne.
=
wyjdz wodny:)

A tekst o Jay'u Wilsonie wymiata (nie slyszalem go wczesniej).