Kumpel kiedyś (jakoś 2008 więc dawno) był w UA i o ile same szkolenia mówił ze dla newbie są fajne. Sam niewiele wyniósł, bo miesiąc wcześniej sam ogarniał wszystko i sporo czytał. Jednak opinie miał średnią.
Powody jakie pamiętam to:
- oczekiwanie na jakieś szkolenie do 3 tygodni - dla aktywnego gracza mało fajne
- kultura osób prowadzących wszystko pozostawiała sporo do życzenia

Szczerze mówiąc sam się zastanawiałem czy nie zobaczyć na "własne oczy" jak to wygląda bo słyszę wiele dobrych opinii o UA. Tylko z drugiej strony po co ? nie sądzę bym się tam czegoś nowego nauczył.

Pozdrawiam
Arivar

Odrobina statystyk z Battle of Askai - http://community.eveonline.com/devblog. ... nbid=74226

Ja tam niby byłem w ua, ale na żadnym szkoleniu nie byłem. Potem skłamałem przy rekrutacji, że wszystko zaliczyłem hehe. Teraz chyba nie ma tak lekko, bo wszystkie arkusze są na wierzchu z ocenami kursantów.

anyway skończyło się na tym, że wciągnąłem filmik z youtube autorstwa unseen o uciekaniu podem, overview i coś jeszcze.

Skanowanie probe'amii w tamtym czasie było hardcorowo i wątpię, żeby w unseen wtedy to w ogóle poruszali, a wh nie było. Zresztą filmików instruktażowych na necie z skanowniem jest teraz mnóstwo. Unseen to takie miejsce dla osób po 30+, którzy po przeczytaniu książki sci-fic siedli do pierwszej gry mmo ever w ich życiu-eve online i są kompletnie we mgle. Do tego pełno jest rekruterów szukających mięsa armatniego, którzy prowadzą te szkolenia.

Potem latałem sobie po low secu i wdupiałem statki na pvp, sparignowałem się z corp mates, pytałem itd. Po co siedzieć w useen kilka tygodni? Nie wiem . Ja w tym czasie przełączałem skille, bo minimalnym wymogiem do korpa był wtedy af, a lepiej było mieć w corp history unseen academy niż nic. No ale teraz nawet low sec jest zblobowany przez carebearów z 0.0 i high seca, którzy najgłośniej krzyczą, że nie ma solo pvp lol. Więc to już antyczna historia.

Czyli generalnie od razu miałem pomysł na grę, ale może rzeczywiście jak ktoś ściągnął evke, żeby ściągnąć i się nie może odnaleźć to może pogadać z rekruterami w unseen i wziąć udział w szkoleniach.

Coś pięknego ten Battle of Askai, Eve zostanie teraz zalane nowymi graczami

UA jest dobre dla każdego początkującego. Posiedzieć miesiąc, posłuchać i popytać co i jak, a potem pójść do normalnego korpa i nie nie zadręczać ludzi pytaniami "co to jest ss i jak się to robi". Przed miesiącem skilowania i tak nie ma czego szukać w null, a tym bardziej w low.

Nawet ja jak w 2009 wrocilem do gry, to zacząłem od UA, co by nauczyć się wszystkich zmian które powstały w czasie, gdy nie grałem

X.

Mam pytanie o WH:

1. czy WH są zorganizowane tak jak normalna przestrzeń, jest mapa układów w "unknown space", a każdy z układów WH jest unikalny?
2. czy jest jakas zależność połączeń pomiędzy poszczegolnymi układami WH? Rozumiem, że przejścia się zamykalja i otwierają, ale czy jest tak, że np. z układu A jest możliwe połączenie tylko do układów B, C i D, a to które w danej chwili jest aktywne jest czynnikiem losowym?
3. jeżeli powyższe nie jest prawdą, to na jakiej zasadzie korpy zamieszkują WH wyższej klasy? jak odnajdują drogę do known space w celu chociażby ukopania lodu do POS'a?

Generalnie bardzo mnie interesuje kwestia WH. Czy jest jakiś przewodnik, który opisywałby zagadnienia WH w sposób przystępny dla osoby nieobeznanej z tematem?

Chciałem sobie kiedys polecieć do WH, ale wszędzie czytam, że WH pekają w szwach od gankeró w stealth shipach i tylko czekają na mięso armatnie Wynika to chyba głownie z faktu, że poza kwestią pvp i killowania ratów, najbardziej mnie w EvE fascynuje kwestia exploringu. Jak tak sięgam pamięcią to podobnie mnie rajcowało kopanie skarbów w UO

Generalnie to tak, jest 6 klas wh.

Każdy wormhole- których są tysiące ma stałe wyjście.


Słowniczek
c2-wormhole class 2

Statyk- przejście w wormhole'a danego typu, które jest zawsze w dziurze, przejścia mają określony czas żywota i mase (Max Jump Mass), określającą ile towaru może przez niego przelecieć, jak się przekroczy tą granice/upłynie czas, przejście się zamyka i otwiera się nowe tego samego typu. Dlatego korpy mieszkające w dziurach często same zamykają przejścia, obracając statkami w tą i z powrotem-przekraczając masę, żeby ustawić sobie przejście do systemu który chcą/ bardziej im pasuje. Technicznie przejście do konkretnego systemu jest generowane gdy ktoś się pojawi na gridzie wormhole'a (przejścia), wtedy w systemie docelowym pojawia się drugim końcu dziura z znacznikiem k162 i zaczyna lecieć timer żywotności dziury od 16 do 48h w zależności od rodzaju przejścia.


Wormhole klasy c1-2 mogą mieć statyczne wyjście (jedno lub więcej) do high seca,low seca, null, do innych wh np. mieszkasz w c2 i masz statyka do c3 (wormhole class 3).
Wormhole klasy c3 mają statyczne wyjście(jedno) do low seca, null, innego wh (przeważnie do low seca).
Wormhole wyższych klas mają statyki do innych wormholi


Nie ma. Niby są jakieś tam mapy, na pewno jest jakiś wzorzec generowania przejśc, ale przez przeszło rok mieszkałem z korpem w różnych wh, często przestawialiśmy dziury, robiliśmy statystyki i inne ch.. muje i nic z tego nie wychodziło, nic sensownego co by się mogło przydać. Na necie są bazy z opisami wormholi, nawet płatne aplikacje jakieś, ale dane ukradli z serwerów ccp (można się dowiedzieć jakiego statyka ma system i jakie planety)

ad. 3 paliwo produkują na planetach, a czego nie mogą produkować to przywożą orkami/indykami z jita. Wyskanowują sobie przejście do high seca, np. mieszkają w c6, mają statyka do c5, w c5 znaleźli przejście do c3, w c3 znaleźli przejście do high seca i leci sobie konwój( na ogół te łańcuchy są dłuższe-losowość, raz jak robiliśmy wypad do jakiegoś ruskiego c6 to przez 12 dziur trzeba było przelecieć-systemów unkown). Jak masz dużo ludzi w korpie i dedykowane shipy do skanowania to sprawnie to idzie, albo jeden nolife wystarczy.

Oprócz tego do Wormholi generują się randomowe przejścia, raz na ruski rok z drugiej strony. Czyli od high seca, low seca i null. No i w wh też, ale raczej nikt nie czeka aż łaskawie się coś otworzy tylko lata się łańcuchami z wyższych wh.

http://wiki.eveonline.com/en/wiki/Wormholes

Rodzaje przejść:
http://www.ellatha.com/eve/wormholelist.asp

Opisy systemów;
http://www.staticmapper.com/index.php

Przykładowo:
http://www.staticmapper.com/index.php?system=J120252

Nie pamiętam adresów tych płatnych serwisów.

Więcej jak będziesz chciał to mogę opowiedzieć pvp mechnice, tipach itd, jutro jak będę mieć czas.
edit;
Więcej linków

guide:
http://www.fiercewebs.com/arcdragon/Eve ... rmhole.pdf

info o planetach w systemie (przykład z systemem)
http://eveplanets.com/eve/system/index/?show=j144447

tabelki:
http://www.zam.com/wiki/Wormholes

generalnie z tym paliwem to teraz może być trochej inaczej, bo jakieś bloki paliwowe chyba wprowadzili. To może ktoś mnie sprostuje.

Jak masz siły to z miłą chęcią poczytam, bo temat jest ciekawy.

Potrzebuje trochę porad z kopaniem/przerabianiem minerałków.

Kopię sobie z corpem w 0.5 ale głównie te same hisec skałki co w 0.7 - scordite, pyroxeres, plagioclase i od biedy veldspar.
Żeby móc sobie ładnie przerabiać te skałki zrobiłem sobie refining do 5, kupiłem refinery efficiency i podlevelowałem do 3, a następnie każdej z tej skałki processing wylevelowałem do 3, niestety łącznie mam 96.5% net yield przy refining, oczywiście stacja bierze swoje 5%, ale widzę że przy unrecoverable jest już zawsze 0 , czyli wszystko przerabiam tak?

Moje pytanie to jak zwiększyć sobie standing w danej stacji - robić u nich misję, aż zejdzie ich podatek do 0%? ma to znaczenie jakie misje i jak wysoki level tych misji?

Drugie pytanie czy warto jakoś na siłę szukać spokojnych miejsc w low secu żeby pokopać inne skałki, albo może warto na lód się przenieść? Przeglądam sobie codziennie - http://ore.cerlestes.de/index.html#site:ore i dużych różnic nie widzę w zarabianiu, przynajmniej nie na tyle, żeby ryzykować eksperymentowania do nieznanych systemów

No i jak ktoś chcę kopać to warto bawić się w Exhumery do solo kopania? Już tam staram się dojść do Mackinawa (ok. 24 dni zostało), ale nie wiem czy jest tak duzy boost kiedy stateczek kosztuje srednio ~200 mil

Nie warto. Predzej czy pozniej ktos cie znajdzie i wiadomo jak sie skonczy.

Na reszte pytan nie znam odpowiedzi.

IMO nie warto bawić się w zerowanie opłat, bo czas konieczny na zrobienie standingu u frakcji/korpa powoduje, że nawet przy wymaxowanym refiningu różnice pomiędzy skałą a minerałami są naprawdę niewielkie. Policz sobie wpierw w excelu, bo jak sobie policzyłem wszystko to sie mocno zawiodłem (max refining, 1,67% tax, skille do trade -> obniżenie tax). Z tego ile to czasu zabiera wychodzi, że lepiej zrobić jeden-dwa kursy więcej i wyjdziesz na swoje. No chyba, że kopiesz 24/7 lód to wtedy może... ale różnice są naprawdę niewielkie (np. cena bryłki lody -> ~121k, zaś produkty z tej bryłki ~124k bez taxu na markiecie i tego co zabiera stacja).

Anyway jak chcesz robić standa to pamiętaj o skillu do podwyższania standa do friendly frakcji -> ładnie boostuje stand na niskim poziomie.

Co do lowsecu to nie polecam. Wtopisz statek w długim okresie na 100%

Kopanie lodu jest bezobsługowe -> wrzucasz kopanie i idziesz oglądać film. Dodatkowo na paskach można łatwo załapać sie do boostującej floty i masz wtedy łatwiej Do kopania lodu przydają się barki z dużą ładownią. Im większa, tym dłużej masz afk mode

Możesz coś więcej o tym lodzie napisać? Czy warto się w to bawić, jak zysk z tego (podoba mi się to bo o ile i tak siedzę semi-afk kopiąc obecne skałki i jak dla mnie za szybko się niszczą, a to tylko Strip Miner I :<)Moje pierwotne założenie to inwestycja w Mackinawa/Hulka (zobaczę jak przez te 20+ dni w moim miejscu wygląda sprawa, ale kłaniam się do Mackinawa) i zbieranie sobie podstawowych minerałków,

lód to chyba zawsze kopały boty, bo z tego co rozumiem, to on się nigdy nie kończy. Więc nie wiem czy to dobry biznes, ale semi afk się nadaje.

btw

http://sourceforge.net/projects/eveiph/

Lód kopiesz na pasach -> ice belt. Najlepiej w jakimś układzie 0.7 bo raty sie sa mocne i nie jamuja, tak jak np. w 0.5. Fajny jest pasek np. w Kamio.

Lód kopiesz tak samo jak skałki, tyle że masz inne minery i inne skille
1. Ice Harvester I ma podstawowy czas pracy 600 s.
2. upgradey skracają czas pracy Ice Harvester'ów a nie ilość wykopywanych kostek (zawsze kopiesz 1 skałkę) -> na Ice Harvesterach II z 3x Ice Harvester Upgrade II 1 kostkę kopie ok 150 s.
3. jedna kostka lodu zajmuje 1000m3, wiec im więcej miejsca w ladowni tym wiecej masz casu na afk

Generalnie ISK/h jest mniejsze niż na kopaniu skałek, ale bryła lodu ma go tak dużo, że po prostu wpadasz na pasek, lockujesz bryłę lodu, opalasz minery i idziesz afk, wracasz po 30-40 min, dokujesz, wyładowujesz, na pasek i powtórz...
Kostki sprzedajesz w systemie gdzie kopiesz.

Kopanie lodu jest tak nudne, że albo robisz to na afk, albo botujesz. No ofc możesz sobie zrobić alta i w tym samym czasie np. latać (pamiętaj o buddy invite -> masz praktycznie 51 dni za free, bo upgrade robisz plexem, a main dostaje 30 dni za free, czyli zwraca ci sie na mainie plex).

Jak grasz dużo, to z całą pewnością dasz rade zarobić na 2 plexy kopaczem, a masz drugą postać do bardziej ambitnych zadań. Potem minera możesz przerobić na salvagera, albo inny support

Ok, dzięki, nie no na razie mojego maina nastawiam na mining co by mieć jak zarabiać, może później jak uda mi się ładnie coś zarobić i będę z plexami do przodu kupię sobie jakąś postać ze sporą ilością SP i polatam, na razie przynajmniej na 2 następne miesiące zamierzam skillować mining i kopać sobie

Plex na allegro jest po ok 30 zł... chce ci się?
IMO granie zeby zarobic na plexa zabija EvE, szczegolnie na poczatku kariery.

Zwłaszcza, ze lepie sobie ISKi na statki wydawać i bawić się grą, potem z czasem będziesz miał na to i na 3 inne konta jak dobrze się kręcisz w EvE

Spoko, ja i tak jestem do kwietnia do przodu, po prostu nie wiem jakoś czuję że muszę sobie wyrobić robienie kaski dlatego w to się bawię, wkręcić mam wrażenie się już wkręciłem bo znalazłem bardzo spoko corp, a jakoś latać bardziej aktywnie nie mam za bardzo czasu dlatego nawet w to nie inwestuje, a tak to mogę sobie odpalić kopanie i zająć się czymś na kompie zaglądając co chwilę jak tam idzie.