http://pl.wikipedia.org/wiki/Planowane_starzenie

Dla mniej kumatych. To ze ktoś dużo zarabia, nie znaczy ze produkje dobre rzeczy. To znaczy ze konsumencie sa debilami.

Obiektywnie trudno się do tego odnieść. To, że nie produkuje się sprzętów mających przetrwać 20 lat nie oznacza od razu spisku. Może w polsce to jest problem ale w normalnych krajach chyba nikt się tym za mocno nie martwi. Sprzęt się starzeje, psuje to się go wyrzuca i kupuje nowy. Ofk, to że apple czy samsung dużo zarabiają nie znaczy, że robią produkty super jakości. Z drugiej strony smartfon czy tablet nie są czymś bez czego nie można się obyć.

To nie jest knucie teorii spiskowych tylko coś co jest świadomym działaniem firm w wielu branżach.

Jedna z ostatnich przykładów:



http://proline.pl/?n=czarny-scenariusz- ... grupa=news
http://www.ifixit.com/Teardown/Microsof ... singlePage

Ten link z wikipedii brzmiał nieco jak teoria spiskowa. Tyle, że to nie jest jakaś wielka tajemnica producentów. Każde urządzenie czy to przemysłowe czy przeznaczone do "cywilnej" konsumpcji ma pewien zakładany okres eksploatacji. Fakt, że sporo podzespołów produkuje się tak, by nie można było ich naprawiać. No ale co z tego. Jak pisałem w normalnych krajach nikt się tym za mocno nie martwi.

Ja nie odebrałem tego wpisu w encyklopedii jako 'teorii spiskowej' raczej opis pewnej strategii producenckiej. Nie jest to żadna tajemnica, ale też żaden producent się tym chwalić nie będzie. Nikt też nie twierdził, że ludzie się tym teraz jakoś specjalnie przejmują - szczególnie w zamoznych społeczeństwach.

Poza tym nie chodzi tylko o naprawę, chodzi też o skracanie okresu życia poprzez np. pozbawianie funkcji. Parę lat temu prawie, że normą było to, że smartfony miały gniazdo na karty pamięci. Teraz normą staje się brak takiego slotu. Podobnie choć na mniejszą skalę jest kwestia zabudowanych na stałe niewymienialnych baterii, itd To też skrócenie okresu życia produktu i ewentualne napędzanie sprzedaży droższych wersji. Zauważ, że nikt tu na alarm nie biję, ani nie tworzy teorii spiskowych. Po prostu sobie dyskutujemy.

No dyskutujemy. Trochę inaczej odebrałem informacje z wiki. W kwestii braku kart, zabudowywania baterii itp. puki co zawsze jest jakiś wybór. Między innymi z ww. powodów odpuściłem sobie smartfona nokii. Dokąd nie znalazłem czegoś co uznałem za akceptowalne pod względem parametrów i ceny nie kupowałem smartfona tylko dla tego, że "wszyscy mają". Nikt nikogo nie zmusza do kupna nowszej wersji. Co gorsza im dłużej użytkuje różne urządzenia tym częściej dochodzę do wniosku, że nie potrzebuje jakichś topowych wynalazków, bo i tak nie wykorzystuje większości ich funkcji.

Z jednym sie nie zgodze. W stwierdzeniu "normalnych krajach". Otóz taka sytuacja jest daleka od normalności. Normalna sytuacja to produkcja sprzetu który, sie psuje jak najmniej, wytrzymuje jak najdłużej i jest łatwy w naprawie.
To co mamy teraz to jest chora sytuacja wymuszyna chęcią maksymalizacji zysków. Maksymalizacji zyskow kosztem konsumentow, środowiska i zasobów naturalnych.
No ale gatunek ludzki nie jest znany z tego, ze potrafi mysleć w perspektywie dłuższej niż 20 lat.

edit:
Zeby nie było nie winie producentów sprzetu, że produkuja sprzet taki jaki produkuja. Ja winie konsumentow, ze oni go kupują.

Maksymalizacja zysków to nadrzędny cel gospodarki kapitalistycznej i przy obecnie działającym modelu nie ma innej możliwości. Niestety to co najlepsze dla konsumenta czy tam zasobów nie może być jednocześnie najlepsze dla producenta. Towar trwały i łatwy w naprawie nie zapewni rosnących zysków, podobnie jak stosowanie materiałów mniej uciążliwych dla środowiska. Może ofk zapewnić mniejsze ale przecież nie o to chodzi inwestorom?
Trudno w ogóle mówić o "myśleniu" w odniesieniu do całego gatunku, z powodu różnych oczekiwać krajów czy poszczególnych ludzi mających różne możliwości. Co zresztą dobrze widać na przykładzie EU chcącej zbawiać świat od CO2, podczas gdy inne kraje mają na to wyjebane i mają swoje racje.

Jak porównać szajsunga/apple do htc/motoroli to jakościowo ci drudzy stoją dużo wyżej. Sukces tych pierwszych to kwestia marketingu.
W przypadku developerki bardziej opłaca się kupić ipoda niż iphona, bo... ipod jest znacznie lepiej wykonany. Sam kupiłem kilka miesięcy temu szajsunga s2, aby dowieść swoich racji. Póki co działa. Od miesiąca zdarzają się przywieszki na ekranie blokady (takie nawet do minuty). Zdarzyły się przez ten miesiąc 3 razy. Wcześniej tego nie było. W HTC czy motoroli tego typu problemów nie miałem.
Mojej milestonki używa teraz przyjaciółka i jest bardzo zadowolona po przesiadce z szajsunga ace. Telefon ma 3 lata, a nie widać jakoś ekstremalnego zużycia. Do s2 od razu musiałem kupić futerał, bo takie to delikatne jakieś.
W firmie mamy kilka zabawek japka i też jakościowo jest to dno. Dotyczy również komputerów. Dell D630 zjada po 4 latach MacBookPro na śniadanie. Tam bateria do wyrzucenia, padł zasilacz, w trakcie gwarancji wymieniali płytę główną, bo padł gpu. iMac 27 - o tyle szczęścia, że sypać zaczął się przed końcem gwarancji. Płyta, podświetlenie ekranu, dysk.
iPhone 3G - nie do zarżnięcia, ale bateria teraz jest już zużyta i nic nie da się z tym zrobić
iPhone 3GS - od początku problemy ze stabilnością
iPhone 4 - po 2 latach wiesza się w dowolnych momentach, bateria oczywiście już zajechana, nie do wymiany... Problemy się zaczęły przed 12 miesiącami użytkowania, ale wówczas zwis występował raz na kilka tygodni. Nie do wychwycenia. Po gwarancji coraz częściej.

Dla przeciwwagi:
HTC Desire Z - pływał, spadał, nadal działa, bateria wymieniona na nową, wszystko śmiga, na spory minus zasługują zawiasy
HTC Desire HD - już 2,5 roku działa (praktycznie od premiery), zero zawieszek, po prostu śmiga
HTC Sensation - j.w. (1,5 roku)
Motorola Milestone - 3 lata. Miałem problem z baterią, kupiłem s2, a MM zostawiłem na 2 tygodnie podłączoną do ładowarki. Telefon dostała przyjaciółka. Teraz trzyma 3 dni. Wszystko działa stabilnie - obecnie na ROM cyanogenMOD 7.
HTC Wildfire S - póki co 1,5 roku. Zawiesił się 2 razy przez cały okres użytkowania.

Także reasumując - japka i szajse są bardzo popularne, ale jakościowo zdecydowanie odbiegają od konkurencji. Po prostu tak jak Havok wspomniał - ludzie jakość mają w dupsku. Bo na zachodzie taki smartphone to koszt dwóch-trzech dni pracy. I jeszcze odnośnie tego kultu japka. Pamięta ktoś jeszcze kwestię iOS6 i mapek? Oczywiście failboye wybaczyli.

Serwis Appla nawet odpłatnie nie wymieni? Słabo...

X.

Serwis wymieni. Za 400-600zł zależnie od modelu. Teoretycznie samemu też można rozebrać telefon, ale bateria jest ponoć tak zamontowana, że potrafi wybuchnąć w łapach.

To faktycznie słabo. Tam, gdzie bateria jest wymienna, chodzą na allegro oryginalne do 50 zet max (do SGS3 40 zet nowa, oryginał, do wcześniejszych są taniej).

X.

Jakość tak naprawdę ma znaczenie dla niewielkiego odsetka użytkowników. Tzn. niby każdy chciałby kupić coś co się nie psuje ale tak naprawdę ludzie kupują "markę", "prestiż" czy poczucie przynależności do jakiejś wyimaginowanej elity. Przynajmniej tak to w większości wygląda w przypadku japka. Samsung to imo przede wszystkim ilość modeli wrzucanych na rynek ale nie sądzę, by posiadacza najdroższego samsunga rozpierała duma . A jakieś HTC? Co to w ogóle jest, z niczym mi się to nie kojarzy Dziś sprzedaje się marki a nie jakość.

to dlatego ze skradzionego iphone mozesz latwiej namierzyc , jak ktos Ci zwinie samsunga galaxy to predko sie z nim nie zobaczysz jak mu ktos wyjmie baterie

Ale jak włoży spowrotem, to galaxy z marszu zamelduje się w serwisie śledzącym i powie, gdzie jest. A jak wsadzi inną kartę sim, to wyśle smsa z numerem tej karty.

X.

możliwość wymiany baterii > to co opisałeś

Jednym slowem ludzie to debile i mimo ze sprzet apple /samsunga to totalny szit wykonany byle jak w chinach to kupuja go dzieki genialnemu marketingowi?
I to daja sie nabrac nie raz a wlasnie srednio co dwa lata mimo ze juz emprirycznie przekonali sie jakie gowno kupili?
Ja mialem jakeis mega szczescie ze dwa ipady ktore kupilem dzialaja idealnie(jeden ponad 2 lata juz smiga , drugi niedawno kupilem) a w macbooku air nadal jestem zakochany po grubo ponad roku. Najfajniejszy najlepiej wykonany laptop jaki w zyciu mialem w lapkach.
W pracy wszyscy ktorzy maja iphona sa bardzo zadowoleni.
Z samsungiem juz troche gorzej,moj galaxy s idealny nie jest ( a wykonanie w porownaniu do iphona tez raczej nie powala - plastikowa zabawka ) i po dwoch latach ekran sobie gasnie raz na jakis czas a bateria jest do dupy ale w sumie to tez bylem z niego raczej zadowolony. Kolejne modele byly juz chyba duzo lepsze.
I tak zmieniam telefon za kazdym razem jak konczy mi sie umowa i pewnie wzialbym iphona ale chce miec rowniez jakies urzadzenie na androidzie i nexusy albo samsungi to dla mnie jedyna opcja .
Htc i cala reszta na ta chwile sie nie licza bo ich ostatnie telefony byly mocno gowniane . Mozna sobie oczywiscie wmawiac ze wszyscy ludzie to idioci, wyniki sprzedazy oraz recenzje klamia a htc czy motorola brzydza sie marketingiem i nie wydaja wcale na niego milionow dolarow .

No wiesz co... Akurat o ile HTC jest na poziomie niewiele wyższym od samsunga to motorola zjada ten shit na śniadanie. Skoro nie wiesz czym jest motorola czy htc to jesteś po prostu tępym ignorantem.
Miliony kupują apple czy samsunga. Miliony słuchają lady gagi czy madonny. To, że miliony kupują nie oznacza, że jest to najlepsze.
Gdyby tak było to by oznaczało, że hamburgery są lepsze od sushi. W końcu więcej ludzi je hamburgery.
No, a te z McD to już w ogóle najlepsze by wtedy były lol.

Odnośnie Motoroli (Mobility), to mają dość sporo patentów gsmowych. Jak Apple przegnie, to Google ich Motorolą poszczuje (są ich właścicielem)

X.

Wiem czym jest htc i motorola a raczej teraz googorola Niczym specjlanym na ta chwile. Dwiema podupadającymi firmami z ktorych jedna poprostu sprzedali. Zajmowali sie wypuszczaniem pierdyliarda telefonow ktorych pozniej nie chcialo im sie aktualizowac do najnowszej wersji androida i ludzie sie na nich wypieli. Aczkolwiek motorole google wyprowadzi na prosta. Narazie stwierdzili ze troche im czasu zajmie uporzadkowanie spraw i dopiero za jakis czas zobaczymy efekty. HTc tez probuje oczywiscie i zobaczymy co wymyslili niedlugo jak ich najnowszy flagowy telefon wyjdzie(w tym miesiacu z przeciekow wygalda jak iphone 5). Zmadrzeli troche i skupiaja sie na lini htc one.
Xanth przeciez juz poszczuli http://www.forbes.com/sites/timworstall ... ues-apple/
ale srednio to wyszlo narazie.

Tczewiak zapomniales wspmniec o gownie i muchach . Takie porowonanie przedmiotu codziennego uzytku jakim jest telefon z gustem muzycznym lub jego brakiem jest zdeka debilne.Jesli sie wszystkim telefony appla i samunga psuja to ciezko wytlumaczyc te miliony zadowolonych uzytkownikow. Lady gaga i madonna wypuszczaja plyty porysowane ktore po miesiacu psuja sie a pliki z ich muzyka sa nizszej jakosci niz innych zespolow/ "artystow"?
Marketing ma wplyw na zakup danego sprzetu ale wydaje mi sie ze to dziala zazwyczaj tylko raz. Pozniej kazdy ma conajmniej rok albo i dwa aby ocenic samemu co kupili czy bylo warto i czy dadza sie skusic po raz kolejny.
I zgadnij co wiekszosc kupuje kolejny model iphona /samsunga. Ja osobiscie nie znam nikogo niezadowolonego z iphona czy samsunga glaxy s2 /s3.


To ladne debile sa w tym htc i motoroli ze taki genialny sprzet i oprogramowanie robia a ludzie nie umieja sie poznac na tym i tylko jakies tczewiaki kupuja ich telefony.