tczewiak napisał(a):
Jak porównać szajsunga/apple do htc/motoroli to jakościowo ci drudzy stoją dużo wyżej. Sukces tych pierwszych to kwestia marketingu.
W przypadku developerki bardziej opłaca się kupić ipoda niż iphona, bo... ipod jest znacznie lepiej wykonany. Sam kupiłem kilka miesięcy temu szajsunga s2, aby dowieść swoich racji. Póki co działa. Od miesiąca zdarzają się przywieszki na ekranie blokady (takie nawet do minuty). Zdarzyły się przez ten miesiąc 3 razy. Wcześniej tego nie było. W HTC czy motoroli tego typu problemów nie miałem.
Mojej milestonki używa teraz przyjaciółka i jest bardzo zadowolona po przesiadce z szajsunga ace. Telefon ma 3 lata, a nie widać jakoś ekstremalnego zużycia. Do s2 od razu musiałem kupić futerał, bo takie to delikatne jakieś.
W firmie mamy kilka zabawek japka i też jakościowo jest to dno. Dotyczy również komputerów. Dell D630 zjada po 4 latach MacBookPro na śniadanie. Tam bateria do wyrzucenia, padł zasilacz, w trakcie gwarancji wymieniali płytę główną, bo padł gpu. iMac 27 - o tyle szczęścia, że sypać zaczął się przed końcem gwarancji. Płyta, podświetlenie ekranu, dysk.
iPhone 3G - nie do zarżnięcia, ale bateria teraz jest już zużyta i nic nie da się z tym zrobić
iPhone 3GS - od początku problemy ze stabilnością
iPhone 4 - po 2 latach wiesza się w dowolnych momentach, bateria oczywiście już zajechana, nie do wymiany... Problemy się zaczęły przed 12 miesiącami użytkowania, ale wówczas zwis występował raz na kilka tygodni. Nie do wychwycenia. Po gwarancji coraz częściej.
Dla przeciwwagi:
HTC Desire Z - pływał, spadał, nadal działa, bateria wymieniona na nową, wszystko śmiga, na spory minus zasługują zawiasy
HTC Desire HD - już 2,5 roku działa (praktycznie od premiery), zero zawieszek, po prostu śmiga
HTC Sensation - j.w. (1,5 roku)
Motorola Milestone - 3 lata. Miałem problem z baterią, kupiłem s2, a MM zostawiłem na 2 tygodnie podłączoną do ładowarki. Telefon dostała przyjaciółka. Teraz trzyma 3 dni. Wszystko działa stabilnie - obecnie na ROM cyanogenMOD 7.
HTC Wildfire S - póki co 1,5 roku. Zawiesił się 2 razy przez cały okres użytkowania.
Także reasumując - japka i szajse są bardzo popularne, ale jakościowo zdecydowanie odbiegają od konkurencji. Po prostu tak jak Havok wspomniał - ludzie jakość mają w dupsku. Bo na zachodzie taki smartphone to koszt dwóch-trzech dni pracy. I jeszcze odnośnie tego kultu japka. Pamięta ktoś jeszcze kwestię iOS6 i mapek? Oczywiście failboye wybaczyli.
Jednym slowem ludzie to debile i mimo ze sprzet apple /samsunga to totalny szit wykonany byle jak w chinach to kupuja go dzieki genialnemu marketingowi?
I to daja sie nabrac nie raz a wlasnie srednio co dwa lata mimo ze juz emprirycznie przekonali sie jakie gowno kupili?
Ja mialem jakeis mega szczescie ze dwa ipady ktore kupilem dzialaja idealnie(jeden ponad 2 lata juz smiga , drugi niedawno kupilem) a w macbooku air nadal jestem zakochany po grubo ponad roku. Najfajniejszy najlepiej wykonany laptop jaki w zyciu mialem w lapkach.
W pracy wszyscy ktorzy maja iphona sa bardzo zadowoleni.
Z samsungiem juz troche gorzej,moj galaxy s idealny nie jest ( a wykonanie w porownaniu do iphona tez raczej nie powala - plastikowa zabawka ) i po dwoch latach ekran sobie gasnie raz na jakis czas a bateria jest do dupy ale w sumie to tez bylem z niego raczej zadowolony. Kolejne modele byly juz chyba duzo lepsze.
I tak zmieniam telefon za kazdym razem jak konczy mi sie umowa i pewnie wzialbym iphona ale chce miec rowniez jakies urzadzenie na androidzie i nexusy albo samsungi to dla mnie jedyna opcja .
Htc i cala reszta na ta chwile sie nie licza bo ich ostatnie telefony byly mocno gowniane . Mozna sobie oczywiscie wmawiac ze wszyscy ludzie to idioci, wyniki sprzedazy oraz recenzje klamia a htc czy motorola brzydza sie marketingiem i nie wydaja wcale na niego milionow dolarow .